magdalena czernicka
-
Postów
52 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez magdalena czernicka
-
-
dzięki za wskazówki, tak to dopiero szkic i szukam jakichś inspiracji do dopracowania, może masz rację z końcówką, też mnie te łzawe pocałunki nieco drażnią. chyba warto nad tym przysiąść. również interpunkcja jest w fazie dopracowywania.
dzięki i pozdrawiam0 -
nocami Poznań płonie tak, jak kiedyś Rzym, szkoda
że nie da się go zamknąć w ciasnych schematach
umysłu i pamiętać trochę dłużej niż do godziny 02.20
kiedy jest czas na zmuszenie palców do zebrania
kawałków hydrożelu ze zmęczonych rogówek
i ta cisza - pozornie dojrzała
a może miasto kłamie i zakłada maski na swoją chudą
twarz, dławi się spalinami łżąc zielenią wetkniętą w tramwaje
On wcale nie jest taki zły, tylko za dużo mówi [się za niego]
bo podobno miasta nie mają głosu, a Poznań zdycha
zostaje tylko oczekiwanie na kolejną godzinę
następnego dnia. 23.10 - łzawe pocałunki przyklejone
do szyb - nic, tylko brud na ustach i szkło pomiędzy
zębami, i krew - na zapas, jakby jutro chciało się płakać0 -
dla Kulki
powiedzmy, że nadal się uczę oswajać przestrzeń
wokół siebie – tak, i jeszcze ty, zapomniałabym w
tym całym nawale spraw niecierpiących zwłoki
i planów na kolejny miesiąc – że jeszcze ty
niepozorne futro zwinięte na moim brzuchu, ciepło
moje zakorzenienie na Generała Maczka, cicho,
tylko tupot zimnych łap i ślady piasku zdradzają
twoją obecność, poza tym udaję, że cię urodziłam
i wrzątkiem zalewam Vibovit, bo to przecież
witaminy i ten zapach słodko drażniący nos
a może po prostu zasłaniam się tobą żeby
za bardzo nie rozmyślać o tym, co jeszcze muszę
zrobić by pasować do prorodzinnej polityki mojej ojczyzny0 -
degrengolada, Ewo - bardzo wam dziękuję za opinie
CytatPS Przepraszam, jest jeszcze cytat... uliczne wierzby... mogą byc dla mnie latarniami.
u mnie też są one latarniami :)
Nata, dzięki za poświęcony czas i za wnikliwą opinię
pozdrawiam0 -
Cytat
:)))
uszanowanka
lucy
:) Lucy0 -
„Każda uliczna wierzba, którą mijam, krzyczy
powitaniem. Tak Poznań przygarnia uciekinierów.”
Lucyna Rams
czasem nocą przeciekają przez szczeliny pomiędzy
rzęsami układając się w równy potok i dzielą twarz
na kilka suchych wysp i wtedy udaje się okłamać myśli
że oczy szczypią od szkieł kontaktowych, które były
zbyt długo i zbyt mocno przyległy do rogówek
wciąż za dużo lipcowych przyzwyczajeń i w ogóle – lipca;
zaczyna zacierać się cicha teza, że nad uciekinierką pochyla
się każda gałąź ulicznych wierzb – wielkie miasta
potrafią być bezlitosne – za dużo alkoholu – anonimowość
odbija się echem od ścian, kolejne budynki są jak lustra
a powtarzalność minut zdaje się krzyczeć bezsilnością
tylko czasem zdarza się dłużej przystanąć na
skrzyżowaniu Fredry i Gwarnej. Coraz ciszej,
wrześniowo, a jednak nadal gdzieś ten cholerny lipiec0 -
słabo wplecione słowa innych ludzi w kiepski utwór autorki.
nie tutaj nie ma prócz plagiatu.0 -
CytatJeśli szukasz, to nie koncentruj się na pierdółkach....
czasem, żeby znaleźć coś, czego się szuka, należy się skupić na owych pierdółkach, bo od nich się wszystko zaczyna. faktem jest też to, że zbytnie skupianie się na tych pierdółkach do niczego nie prowadzi.Cytatw tym przypadku świadomy kurczak staje się postem a bezmyślne opiekanie ryby - gestem bez znaczenia.... tylko nie ma co przesadzać, bo u podstaw znaczeń są konkretne sytuacje społeczne i nie ma co wydziwiać znaczeń na siłę....
ciekawe i mądre słowa, w odniesieniu do wiersza mogę zmienić znaczenie jego treści.0 -
to ja dziękuję :)
0 -
Cytatdla mnie to znakomity wiersz! dopracowany od początku do końca moim skromnym zdaniem, lekko napisany, świetnie się czyta i pochłania do reszty, kunszt poezji naprawdę :) jestem pod wrażeniem, wędruje do ulubionych :) dziękuję za poranną przyjemność ;)
pozdrawiam serdecznie i dobrego dnia życzę :) :*
dziękuję za przemiły komentarz
i również życzę miłego dnia!
:)0 -
CytatA ja tak z innej beczki, jak w post obsmażasz kurczaka, dlatego, że post, i bardziej ci smakuje, to znaczy, że zrozumiałaś ideę postu.....
Religijność a istota religijności to dwie różne rzeczy.....
Od istoty trudniej się ucieka, o ile jest się inteligentnym...
;o)
(hi, hi).....
oj moja droga przez "religijność" to trudny temat, a teraz kiedy rozumiem, że piątkowe posty są słowem, które księżą anulują z racji swoich uridzin czy imienin, po prostu tracą dla mnie ważność. religijność nie zamyka się w ścianach kościołów, nakazó, na kartkach biblii - dla mnie. nie jestem jakąś szczególnie pobożną osobą. jestem poszukująca.0 -
:)
z pewną obawą publikowałm ten wiersz, ale cieszę się, że się podoba.
pozdrawiam!0 -
na tak.
prosto, bez zbędnych słów, dobitnie.
pozdrawiam0 -
wymyślili go z nadmiernej obawy przed śmiercią, a ja
w piątkowe posty dwa razy mocniej przyprawiam kurczaka
i obsmażam go na złoto – i dwa razy lepiej mi smakuje
mówisz, że robię wszystko na przekór akcentując swoje
zachcianki i to, że uprawiam seks przed ślubem – nie tylko
z meżczyznami – a ja trwam równolegle z jego męskim ego
feministka! – krzyczą bezmyślni posiadacze penisów
zakrapiając sobie jadem oczy w poszukiwaniu najmniejszych
ubytków w urodzie, żeby potwierdzić swoje suche opinie
że brzydka, a jeśli nie, to sprzedajna dziwka, bo lubi seks
w tym pokoju, gdzie spędzaliśmy pierwsze, wspólne noce
odgrodzeni jednocześnie wstydem i brakiem zahamowań
cmentarne sny są nadal słodkie, jak wata cukrowa między zębami0 -
Lucy, masz rację z tym stresem, ten tekst to takie pisanie dla uwolnienia się od niego. Może przeczekam...
Dziękuję za opinię.0 -
oj Juleczka niestety nie ma 14 lat i nie naśladuje Poświatowskiej,ale nawiązuje do jej wiersza.
dziekuję za opinię
pozdrawiam0 -
mam 24 lata
daleko mi do Julii
nabrzmiałe kości jarzmowe
uparcie drażnią skórę wypychając
jej warstwy do granic wytrzymałości
sieci naczynek bólonośnych
bez umiejętności milknięcia w całej
egzaltacji histerii na granicy wody
i emaliowanych ścianek wanny
łamię obolałe ciało - na pół
słowa
ostygam
daleko mi do Julii
mam zbyt zniszczone ręce0 -
:) to zostawię
pozdrawiam0 -
Cytatpalec we wcześniejszym może mi nawiązywać do sam jak palec, a więc zwykłeś bywac, ale zawsze tylko sam ze sobą (egoista?)
mi się tu nie podoba :zarośniętej pod powieką> jakoś mnie odrzuca :( przepraszam to fizyczny odruch na te wyrazy
a reszta bardzo mi sie podoba :) bardzo mocna
co do palców, to jest lekkie pochylenie w stronę erotyku: tak gdzie zwykłeś bywać palec po palcu - dłoń ma 5 palców, a miejsce to ciało, skóra.
dalej jakieś niezdarne, zamotane odwołanie do łez i to, że ból przypomina szkło na gałce ocznej.
ech, trzeba to jeszcze dopracować chyba :)
dziękuję za trafne uwagi
pozdrawiam0 -
CytatMomentami jest świetnie... oby tak dalej!
pozdrawiam /Arek
dzięki, czekałam na Twoją opinię :)0 -
dziękuję za opinie i za komantarze :)
pozdrawiam0 -
Cytatcały tekst wytrzymałaś bez przecinków i kropek, to po co dałaś kropke w przedostatnim wersie?
pozdrawiam:-)
celowo pojawiła się tam ta kropka.
dla zatrzymiania0 -
tylko metr sześdziesiąt trzy i osiem
milimetrów a zaokrąglasz mnie do kanciastej
czwórki bo tak wygodniej sobie wyobrazić
miejsca w których zwykłeś bywać palec
po palcu odrywasz suchą skórę od szyby
zarośniętej pod powieką
obrzęk wypełnił pusty fotel - już prawie się
nie mieszczę w braku pozwoleń na rację bytu
nie wymagam kreatywności ale tak po
ludzku bledną mi kolejne rozstania
nie rozróżniam ich i wciąż
nie lubię przyzwyczajeń i dzielenia
nas na dwa odrębne gatunki
sumienie przestaje pracować odkąd upijam je
słodkim piwem. kaca brak
jeszcze kilka lat i przestanę wierzyć0 -
dziękuję i również pozdrawiam :))
0
szkic
w Wiersze gotowe
Opublikowano
tak, schemty są najgorsze, ale łatwiej się rozumie to co w nich zamknięte.
tylko, czy łatwiej zawsze znaczy lepiej ?
dzięki :))