Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

elza sta

Użytkownicy
  • Postów

    66
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez elza sta

  1. Pani Regino przyjmuję krytykę z otwartą przyłbicą i obiecuję uczyć się uczyć!! ale też proponuję łyczek walium,kropelkę opium i pościel z rajskich, jawiajskich batików i trochę snu by znów stać się damą [krytyka wulgaryzmów w pani wierszu budzi niepotrzebną agresję]
  2. Gdy nadchodzi wieczór wsłuchuję się w ciszę, wtedy w blasku świecy myśli własne słyszę a za oknem księżyc jest mi towarzyszem, słucha mnie milcząco przecierając oko mógłby mnie przytulić lecz jest za wysoko. Obojgu dokucza nam nasza bezsenność, on ma swoją w górze ja na dole ciemność.
  3. łączę się z tymi opiniami na nie P.Krzywak sugeruje debiutantom aby piszący myślał o odbiorcy tekstu zależy co do kogo trafia..do mnie wulgaryzmy nie trafiają i miło,że nie jestem w tym odosobniona, Pawlikowska,Poświatowska w grobie się przewracają
  4. mam gest!! rzucam jedno i proszę zaszaleć na mój koszt w towarzystwie ,,wyindualizowanych z rozentuazjazmowanego tłumu" Panu podobnych. Z ołędnym szacunkem.
  5. a już myślałam ,że żaden z Pana liryk miło zaskoczona
  6. Wiatr skowycze za oknem a cisza jest burzą, ptaki swym krzykiem zagłuszają mowę kwiatów śmiertelna pułapka pajęczyna pustki oplata umysł i niszczy świadomość obłęd, obłęd na pustyni marzeń.
  7. wielka miłość, to taki sam dar jak zdolności pisarskie, jak radość ze słuchania muzyki czy patrzenia na dzieło sztuki,czyli to, co dają przeżycia niestety, prawie niedostępne dla większości pozdrawiam wiosennie
  8. Mógłbyś mnie przeprosić za to niespełnienie, zbyt krótką rozmowę, nielojalność w grze, za brak twego ciepła kiedy z chłodu drżę. Mógłbyś mnie przeprosić za to puste miejsce obok i w wazonie kwiatów brak, gadatliwość i milczenie i za gorzki kawy smak wiem na pewno chcesz to zrobić tylko nie wiesz jak.
  9. takie mocno przeintelektualizowane uff!! udało mi się zgadzam się z poprzednimi komentarzami
  10. przeczytałam wszystko i oniemialam,gratuluję talentu i...nie będę miała odwagi nic zamieścić
  11. Minimalizm. a mne się tak złożyło, że jestem tu z Tobą i doprawdy nie widzę w tym nic zwyczajnego.
  12. Miłość. Uczucie jak dym z papierosa tak wyraźne na początku z czasem blednie a po chwili juz go nie ma wcale. Dopóki nie weżmiesz następnego ,,macha".
  13. To ja GERDA Czy Warszawa w bieli często ci się śni? Teatr pod Blankami, w płatkach śniegu My. Krótka chwila szczęścia, moja dłoń w twych dłoniach czy zapamiętałeś chociaż szron na skroniach. Czy Królowa Śniegu była tak niemiła i gorące serce w sopel zamieniła.
  14. Namalowałam obraz kolorowy to obraz kiepskiego artysty zniszczyłam piękno świata jednym ruchem pędzla.
  15. gdzieś to czytałam albo mi się śniło chmiel na bezsenność sen na bezmiłość nie kocham cię!!!!
  16. wszystkiemu zaprzeczam umiesz pisać więc proszę o więcej
  17. bardzo, bardzo na tak chociaż wielka ze mnie dyletantka
  18. a ja daję +Ilona pewnie też
  19. przepraszam,że się wtrącę ateista, to człowiek głęboko wierzący głęboko wierzący w nie istnienie Boga
  20. w przeciwieństwie do Pani Stanisławy zupełnie tego nie widzę ,,ślepa jestem oślepiona majem nic nie wiem prócz,że kwitną bzy i ustami tylko poznaję żeś Ty nie Ty.''
  21. proszę, wyjaśnijcie bardzo początkującej co takiego złego jest w rymach? generalnie wszyscy[ no może nie wszyscy] za nie ,, obrywają ''
  22. ,,Pani pachnie jak tuberozy to nastraja i to podnieca a ja lubię zapach narkozy szczególnie gdy jest kobieca" ten klimat....miłe
  23. Taka jestem mała w twych ramionach ciszo, mów więc do mnie szeptem niech inni nie słyszą. Otulaj mnie sobą i schowaj przed światem bądż mi dzisiaj schronem, opiekuńczym bratem. Daj mi ukojenie , zwolnij serca bicie bym jutro z uśmiechem powitała życie.
  24. Zapisałeś moje imię patykiem na piasku, świadkiem były morskie fale na plaży o brzasku. I meduzy i muszelki to zapamiętały Ty w uczuciach jesteś stały Jak ta chwila kiedy imię moje fale zmazywały. i
  25. Papież Byłeś jak biała kartka czysty i nieskalany z sercem w otwartej dłoni stanąłeś w bieli przed nami morze miłości wlałeś w niejedno puste serce cóż może jeden człowiek? nie może zrobić więcej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...