
Marcin B
Użytkownicy-
Postów
443 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marcin B
-
Jest wzniośle, ten płomień wolności, zwierzę naprężone do biegu, a tu nagle bum i rozrywa jej MÓZG. Niestety nie przemawia to do mnie.
-
uczyć się siebie
Marcin B odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo zgrabnie poprowadzony koncept, poza "pustynią świata", jak napisano wyżej, wszystko jest na swoim miejscu. Pozdrawiam ;) -
Tak jakoś mam już w zwyczaju wpisywać tę emotę, nie przyszłoby mi do głowy, że ktoś może to odebrać jako pozdrowienie niekompletne :D. Dlatego w ramach wyjaśnienia sprawy - pozdrawiam :)
-
zaglądam w okna ocalonych szczęśliwców sprzedali wiersze za 2 + 1 transakcja życia nie mają czasu na jazz i melancholię pamiętasz latarnie z przedmieść każą spowszednieć twarzom odartym z wiary pośród spóźnionych na uśmiech stronic Wharton obiecał nam Paryż
-
Niestety nic mnie przy tym wierszu nie zatrzymuje, myślę, że mimo wszystko zbyt ogólnikowo. Pozdrawiam ;)
-
Mimo wszystko cieszę się, że chociaż na chwilkę rozweseliłem :P A teraz uciekam spać, papa ;)
-
Przestań, bo mnie też będzie smutno :( To nie jest tak, że się nie podoba, ja jakoś tak mam w naturze, że wymieniam rzeczy, które bym poprawił, wychodzę po prostu z założenia, że taki komentarz bardziej przysłuży się autorowi niż wiązanka komplementów. Wpół puste oglądając wnętrza klepsydr Zostawiam pusty oddech na ich ściankach One chcą oczu żywych, ramion ciepłych, Nie znajdą we mnie brata ni kochanka Czerpałem już garściami piasek - parzył Sięgnijcie we mnie i w nią go przesypcie By z oniemiałej pustką szklanej twarzy Listopad znikł - by promieniała lipcem Taka rymowanka w ramach przeprosin, buziak ;)
-
Zaczynając od minusów - za dużo troszkę tych połówek, rozumiem, że to taki koncept, ale nie do końca mnie przekonuje. Rymowo wybrnęłaś wszędzie oprócz zakończenia, pokombinowałbym nad nim. Co do tematyki, to nawet ładny zamysł, pozdrawiam ;)
-
Przekleństwa niewinności
Marcin B odpowiedział(a) na Somewhat Damaged utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No, myślałam, że większość dziewcząt to romantyczki. A nieee??? Fajnie by było, ale rzeczywistość bywa inna ;/ -
Świetny wiersz. To takie moje pierwsze wrażenie. Czy coś bym zmienił? Może moim zwyczajem skreślania usunąłbym "wystarczy" z 2 strofy. Reszty nie wolno się czepiać ;)
-
Joanna rzuca palenie
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przeczytałam tytuł i weszłam, pomyślałam że może być ciekawe. a później na pierwszą strofę zapomniałam o tym, co mnie przyciągnęło. weszłam w świat niemalże starożytny, mitologiczny, archetypowy; gdzieś krypteje pobrzmiały, dorastanie / zabijanie dało takie skomplikowane skojarzenie. druga strofa brutalnie wróciła mnie do rzeczywistości, moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie. ona łączy tę sytuację liryczną drugodenną z pierwszoplanową, ale jakoś niezgrabnie. bez sensu moim zdaniem. trzecia z powrotem prosi, żeby wiersz pokochać. metadobra jest ;) ogólnie ujednoliciłabym tekst, nie kombinowała za dużo z Joanną rzucającą palenie, mimo że jest ona tutaj podstawą. A czy ja tak dużo kombinuję? :P W jakiś sposób musiałem nawiązać do tematu w sposób wyraźny, bez tej strofy to już w ogóle nikt by nic nie zrozumiał. Może mógłbym napisać to inaczej, chciałem oszczędnie, bez zbędnego budowania opisów, stwierdzić fakt. Pozdrawiam ;) -
Joanna rzuca palenie
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oczywiście, że może być ;) Czy mężczyzna, czy kobieta, stajemy przed taką samą ścianą, w taki sam spobób łamiemy sobie palce waląc o nią pięściami. Bardzo trafnie :P Dzięki ;) -
Czuję, że autorka mnie podchodzi. Bo ta Hiszpania, Barcelona, marzenie mojego życia, trudno widzieć po tym mało poruszające obrazy. No to przy tym zostanę, jakoś za dużo w tym wierszu nie widzę, ale też nie ma co się szczególnie czepiać. Pozdrawiam ;)
-
Jakoś nie. I nie jest to żaden rewanż Panie Biały ;) Nie leży mi falbanienie, nie leży bezlot. Reszta jakoś nie umie mi się ułożyć w całość. Podoba mi się język na szynach, żeby nie było tylko negatywnie :P
-
Przekleństwa niewinności
Marcin B odpowiedział(a) na Somewhat Damaged utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hah, zagadkowy ten wiersz. Bo z jednej strony rymy, strona formalna i niektóre środki mogłyby świadczyć, że jest to utwór o słodkich dziewczęcych marzeniach, o ładnych chłopcach, ale tu chodzi o seks, seks to kobiecość, więc pewna sprzeczność, rozumiem, że zamierzona ;) A może chodzi o pokazanie, że dziewczęta pragną tego w trochę innej formie, niż to naprawdę wygląda? Wtedy zrozumiałbym końcówkę o duchu i sercu, które przecież niewiele mają wspólnego z bezdusznymi samochodami. Trochę mi się to kojarzy z piosenką Zdzisławy Sośnickiej: www.youtube.com/watch?v=-6N4E6tedw0 sam nie wiem czemu :P -
a kiedy już
Marcin B odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Może tylko coś innego zamiast pomnika. Reszta poprowadzona bardzo ciekawie, Ok, nie napisane wiersze coś często się pojawiają w poezji, ale to już z mojej strony czepialstwo. Pozdrawiam ;) -
Z nadzieją na lepsze jutro
Marcin B odpowiedział(a) na Artur_Bielawa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierwsze strofa jak dla mnie lepsza, o aniołach to się jednak już naczytałem. Co do formy, to nie jest źle, rymy znośne, wszystko czyta się gładko. Pozdrawiam ;) -
Mój taniec śmierci?
Marcin B odpowiedział(a) na Esquilo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z powodu fatalnych rymów ledwo udało mi się przeczytać. W takim wypadku należy je albo znacząco poprawić, albo zrezygnować z nich, bo odrzucają od wiersza. -
Niestety odniosłem takie samo wrażenie.
-
Czekaniem, wołaniem
Marcin B odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Masz na myśli to, że czekałaś na mój komentarz? :D -
*** ( chwała Bogu na wysokościach)
Marcin B odpowiedział(a) na helena09 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja mam właśnie wrażenie, że wiersz momentami przekracza granicę i staję się, jak to Kasia wcześniej napisała, odrealniony. Np. fragment z bestiami - ja bym tam widział "zwierzęta" czy coś w tym tonie, bestie to za dużo. Nie rozumiem też, po co pluć na chleb. Pozdrawiam ;) -
ogród ciszy
Marcin B odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mnie się tytuł i treść jakoś tak fajnie, swojsko kojarzy :D Dlatego opinia pozytywna, bo uśmiechnąłem się przy wierszu, pozdrawiam ;) -
Joanna rzuca palenie
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Noo, to w takim razie bardzo miło, skoro wzruszył, to ja już więcej nie potrzebuję, niż świadomość, że te kilka nabazgranych wersów jest w stanie do kogoś dotrzeć. Pozdrawiam bardzo ciepło ;) -
Joanna rzuca palenie
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajnie, że Cię ciekawi, właśnie dla takich dociekliwych jak Ty pozostawiłem zakończenie tak mocno niedopowiedziane. Pomogę Ci trochę. Dziewczynka nie jest Joanną. Joanna rzuciła palenie, wyszła, zamknęła za sobą to szklane powietrze, tę niewidzialną ścianę, za którą nie palimy papierosów, nie uciekamy już, jesteśmy dorośli i pogodzeni z tym. U dziewczynki próba wyjścia skończyła się na połamanych palcach. Jest ona więc symbolem wszystkich tych osób (kobiet), którym nie udaje się ułożyć swojego życia, cierpią wewnętrzne dzieciństwo w świecie dorosłych. Pozdrawiam moją ciekawską czytelniczkę ;) -
Joanna rzuca palenie
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oczywiście, że zabijają, natomiast ja doświadczam na sobie oczekiwań wobec mężczyzny, zmagam się ze stereotypem i innymi tego typu bajerami i tę stronę barykady opisuję ;) "Po męsku" nie jest tutaj moją opinią, to mnie się tego uczy. Pozdrawiam Kasiu ;)