Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

violetta

Użytkownicy
  • Postów

    13 950
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Treść opublikowana przez violetta

  1. na domowych deskach podfruwam to upadam na twojej dłoni w spojrzeniu jak pyłek przyjmuję uwielbienie mocno objęci wkładamy nasz skarb do albumu z żołędziem albo orzeszkiem
  2. wracam miękko stopą w szmacianym trzewiku dotykam ciepły strumień częścią mnie wyłapuję każdy listek grę patrzysz splatam się z tobą pniami i pozostaję pyłkiem
  3. W zarośla bzów rzucam się na trawę Czuję w tobie czułość Zachwycasz się zapachem mojej skóry Węszysz jak myśliwski pies Kocham to zamieranie A potem lawendowe cętki
  4. Wyciągam koronkowe ręce jak jesion, by odbywać miłość i długie spacery. Z gałązek rozpinasz koc, jesteś, kiedy zawołam. A potem wchodzę do środka, oczy żarzą się węglem, w domu bardzo ciepło.
  5. dziękuję, cieszę się:)
  6. dziękuję, trochę zmieniam
  7. Podbiegasz z błyszczącym babim latem i na jedwabnej nitce wypuszczasz światło, a ja stoję w nowym miejscu. Słyszę - ach. Jestem mgnieniem w twoim biegu, delikatnym pulsowaniem w przytuleniu. Taka nasza powszedniość.
  8. wślizguję się między ciebie ciepłą dłonią dotykasz szyi falowanym zapachem ożywiam jak kwiat piosenkę o marzeniach w letnim kurzu słyszę miękki odgłos mrugających powiek
  9. piękny wiersz i to gniazdo szpaków.
  10. moja dłoń otwiera się w naszych splotachszumisz nad głową miękki żwirek pod podeszwamirozanielam kwieciestaję się kształtnym listkiem gałązkąz zaskoczenia pocałuję w usta
  11. w twoich ramionach mój słodki zapach subtelnych kwiatów przytulasz mocniej otwieram usta do soczystego pocałunku wraca ciepło wygładzasz pieszczotliwie jak złocisty bez rozpromieniam się
  12. to promieniejące kwiaty nie krem;)
  13. cieszę się słodkim powietrzem odsłaniam ramiona z listkiem z kremowych kwiatów nie zasnęłam późno całujesz kołysany bez
  14. złota skóra uświęca moją palce tworzą wybujałe gałązki na drabinkach całujesz pachnące włosy lgną zabarwiamy się malinową pościelą nawzajem w jedną całość
  15. piękny, sam sobie odpowiedziałeś;)
  16. świetny, niepokojący troszkę.
  17. zrobiłam błąd i wyszło śmiesznie;)
  18. pragnę onieśmielająco patrzeć w oczy jak za pierwszym razem kiedy wciskam dłonie w kremowe więchy czarnego bzu zostawiasz na mnie złoty pyłek tak dla zabawy nastawiam usta
  19. rzucam się w ramiona i zamieniam w obłok rozciągany do następnego razu bliżsi wchodzę na ścieżkę jak ogród różowych migdałków bo kochasz się po francusku bujamy w głębi zdolności
  20. mówisz jestem słodką iskrą porywasz pieszczotą latającym piórkiem pióreczkiem które opada na moją głowę i widzę cień bawimy się w sprawianie nawzajem przyjemności
  21. końcówka spowolniła mi czytanie, ale ok. wiersz.
  22. wtulam się w ciebie jakbyśmy urodzili się objęci a potem ktoś nas rodzielił i teraz zabierasz mnie do nieba zasypiamy o poranku kiedy otwieram oczy jest zapomniane południe zajęcia ciepła skóra na początku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...