Wypadek, jak wypadek
lecz zmartwił się gdzieś głupek:
"Pijane bydle wieczorem
wjechało autem w grupę."
Rozumiem, że ta grupa
to jakieś Led Zeppelin?
The Rolling Stones - jest nad czym
biadolić do cholery!
Ale to kilka osób
co szosą wracały z disco
i zamiast w Domu Starców
w lesie im skonać przyszło.
A tuż przed nimi ślimak
zdeptany czyjąś nogą -
ślimaka... ślimaka mi szkoda
bo zginął w swoim domu!
Nie włóczył się po barach,
wrażeń nie szukał w świecie -
może zakładał właśnie
swój blog na internecie?
Nagle jakiś łachudra
zatoczył się i... trach!
ni stąd ni zowąd zerwał
nad głową ślimaka dach.
Ślimaka... ślimaka mi szkoda
gdy wkoło miliardy ludzi
wiadomość o śmierci paru
co najwyżej mnie nudzi:
eeee tam....