
ARTUR_GRABARA
Użytkownicy-
Postów
51 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ARTUR_GRABARA
-
Bez żalu
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie bój się patrzeć przed siebie, czasu dotykać. podciętych skrzydeł słuchać trzepotu, w milczeniu duszę ratować. Nie bój się krzyczeć z sił całych, nie szczędząc oddechu, falując w nagości bezwstydnej pośród nikczemników. A gdy zniknie ci z oczu horyzont, świadomej niewoli zaklęcie, powstań z nieładu jak żywy na życia kolejnym zakręcie. Bez chwili zwątpienia, bez płaczu, lecz dumny i twardy jak stal. Nie żal ci będzie niczego, niczego nie będzie ci żal. -
Dla mamy
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z ust milczących czytam słowa, z oczu Twoich czerpię życie, Słucham serca na dnie duszy wciąż smakując go w zachwycie. Bo gdy byłem małym dzieckiem, u spódnicy rąbka Twego, Ty uczyłaś mnie mądrości chroniąc zawsze mnie od złego. Byłaś zawsze blisko przy mnie, niosąc ciepło, ukojenie, Przytulałaś mnie do piersi dając miłość i spełnienie. Dziś chcę Tobie podziękować mamo, za to dobro i opiekę, Chcę Ci ofiarować siebie, życzyć zdrowia rwącą rzekę. Dziś są Twoje urodziny mamo, słów mi braknie, cały drżę, A tym wierszem chcę powiedzieć, To jak bardzo KOCHAM CIĘ. -
Ilonka
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wstyd mi. za szybko ha ha sorry -
Ilonka
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lekko, tak lekko i słodko tuż obok stoisz, nie pragnąc niczego… stoisz. Lekkością odpływasz. To nie sen słyszalny w oddali, jak słowa skradzione komuś w sekrecie, to duch jak mgła tonący w szarości, na skraju nędzy uwielbienia brodzi. Miła widzisz, to nie słońce płonie, To nie wiatr we włosach z zatracenia szydzi , Tylko dzwon na wieży od niechcenia zabrzmi, dźwiękiem swoim niczym batem skarci. Ale nie martw się miła, trzymam twój palec przy sercu jak żywy, A gorycz nie zgasi świec jasnych nastroju, I tylko lekkość ,ta lekkość na dłoni, jutra doczeka te JUTRO dogoni. -
DZIEWCZYNA
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk :-) -
dzikus
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka poprawie się :-) dziękuję za radę. -
dzikus
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ŚLEPO PATRZEĆ NIC NIE WIDZIEĆ W SŁOŃCU NIEBO KRAŚĆ BEZ WOLI NIE MIEĆ CHĘCI DO NICZEGO I UŻYWAĆ BEZ KONTROLI NA NADGARSTKU NOSIĆ PASEK KTÓRY MÓWI O STATUSIE KOCHAĆ BABCIE NOSIĆ SZELKI I ZAPOMNIEĆ O PRZYMUSIE MÓWIĆ TYLKO ŁADNE SŁOWA NA ULICY KŁANIAĆ NISKO MIEĆ AJFONA ŁADNE SPODNIE ŚPIEWAĆ SZANTY PRZY OGNISKU NO A KIEDY PRZYJDZIE CHWILA SMYCZ ODEPNĄ MI W TĘ PORĘ WSZYSTKICH W MIEŚCIE DOOKOŁA JAK TEN DZIKUS R..........Ę!!!!!!!!!!!!!!! -
DZIEWCZYNA
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękna dziewczyna bez makijażu, pięknością swoją zadziwia, nie rzuca spojrzeń nie mówi wiele, a wyobraźnię ożywia. Widzę ją taką jak właśnie stoi, nie blednie w słońcu poranka, jest taka piękna i naturalna, słowem wiosenna sasanka. Mógłbym tak patrzeć, ale mi głupio, obca mi ona , nieznana, choć chwilę zerknę bo zaraz zniknie, pójdzie w nieznane gdzieś sama. I tak się stało, smutne to słowa, odeszła wena w nieznane, może ją jeszcze zobaczę kiedyś, bez makijażu nad ranem. -
Piękna dziewczyna bez makijażu, pięknością swoją zadziwia, nie rzuca spojrzeń nie mówi wiele, a wyobraźnię ożywia. Widzę ją taką jak właśnie stoi, nie blednie w słońcu poranka, jest taka piękna i naturalna, słowem wiosenna sasanka. Mógłbym tak patrzeć, ale mi głupio, obca mi ona , nieznana, choć chwilę zerknę bo zaraz zniknie, pójdzie w nieznane gdzieś sama. I tak się stało, smutne to słowa, odeszła wena w nieznane, może ją jeszcze zobaczę kiedyś, bez makijażu nad ranem.
-
Pewnego dnia przyjdzie...
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na miki033 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
miki mi się podoba i rozumiem o co chodzi co niektórzy patrzą nazbyt małostkowo szukając banałów wierząc jedynie w to co sami sobie uroili że śmierć to zło ubrany na czarno koleś z kosą postrzegają śmierć w złym świetle bo co jak zabierze mamę siostrę itd BZDURA! a co kiedy starość już tak długa człowiek siedzi niejednokrotnie w samotności nikomu nie potrzebny to co wtedy?? czeka godzi się na śmierć wtedy to prawie najleprzy kumpel. albo kiedy człowiek w chorobie w męczarniach wręcz prosi o odpoczynek kim jest wówczas śmierć?? przykłady można mnożyć. pozdrawiam A.G. -
obłuda
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
cóż nie wszystkim dogodzi a już pewnej części forumowiczów tym bardziej jednak pozostanę przy swojej technice i czy by to była tak zwana toporna Częstochowa czy cokolwiek innego co śmieszy banał banalik itp pozostaje... tak to zostało stworzone w takim a nie innym stanie emocji i wrażeń więc jakiekolwiek chłodzenie emocji na prośbę czyjąś nie wchodzi w grę bo wiersz nie jest pisany pod czyjeś widzimisię to chyba proste. Mnie też śmieszy np. "na śniadanie rzeka", "wyburzanie maja", "westchnienia truskawek czereśniowych werbli" CO TO JEST PYTAM TWÓRCO. "wiersz nie jest pisany pod czyjeś widzimisię to chyba proste" Tak, to proste, gdy pisze się do szuflady. Skoro zamieszczasz tekst na forum, to po to, by owe "widzimisię" usłyszeć...Oczywiście można mieć "widzimisię" w d....ale wtedy, nie pakujemy się w miejsce, gdzie o poezji się rozmawia, tylko wydajemy tomik za tomikiem ;) Życzę dalszych sukcesów... pierwszy już wydany jest to prezent od mojej narzeczonej i dla bliskich. piszę bo to wyzwala i pozwala w inny niż wszystko sposób oddać się refleksji. poezja to nie obraz na którym artysta chlapnie dwa razy pędzlem bez formy i ładu. tu przekaz ma być czytelny i tak ma to u mnie wyglądać. -
obłuda
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
cóż nie wszystkim dogodzi a już pewnej części forumowiczów tym bardziej jednak pozostanę przy swojej technice i czy by to była tak zwana toporna Częstochowa czy cokolwiek innego co śmieszy banał banalik itp pozostaje... tak to zostało stworzone w takim a nie innym stanie emocji i wrażeń więc jakiekolwiek chłodzenie emocji na prośbę czyjąś nie wchodzi w grę bo wiersz nie jest pisany pod czyjeś widzimisię to chyba proste. Mnie też śmieszy np. "na śniadanie rzeka", "wyburzanie maja", "westchnienia truskawek czereśniowych werbli" CO TO JEST PYTAM TWÓRCO. -
obłuda
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Życie- niewiernych szwadrony zakutych w kajdany, A serca jak księgi krwią zapisane. Kto je otworzy? kto je przeczyta? Gdy pieczęć na nich bólem wyryta. Krzyk i cierpienia, ból, przerażenie Na stronach dzieła żywoty kreślą, W blasku promieni ich rydwan słońca, Okuty w złoto pędzi bez końca. W bezkresną otchłań tonących myśli, Litością wiernych, chwałą skruszonych Ich oczy błędne, upokorzone Szukają celu gdzieś w dal wpatrzone. I nikt nie spamięta tych wszystkich myśli, Bo w śnie najgłębszym rachubę straci, Walcząc o siebie w najcięższym boju Wysoką cenę- życie zapłaci. -
wspomnienie
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję za pomoc zawsze się przyda dziękuję również za zainteresowanie pozdrawiam A.G -
wspomnienie
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ona siedziała często na krawężniku... Lekko roztrzepana fryzura, urwany pasek od sandała I dziura na kolanie w czerwonych rajstopach, To dodawało jej wyjątkowego uroku. Pamiętam jak przechodziłem obok, Zawsze podstawiała mi nogę żebym się potknął, Wybuchała wtedy śmiechem. Nie byłem na nią zły, no może trochę. Pamiętam jak włóczyła się do późna pomiędzy blokami A światło w jej pokoju gasło prawie zawsze ostatnie. Któregoś razu, nie pojawiła się między wszystkimi szalejącymi, Skaczącymi po podwórku dzieciakami I poczułem że ten zwykły jak dotąd obraz, Nas wszystkich, jest o jej nieobecność jakby uboższy. Po raz pierwszy było mi jej brak. Tak upłynął ponad rok. My wszyscy chyba przestaliśmy wspominać, I może nawet pamiętać że była. Siadałem czasami w jej miejscu na krawężniku, Mając nadzieje że coś poczuję, ale niestety. Po długich miesiącach, stercząc któregoś dnia w oknie, Światło w jej pokoju znów się zapaliło, Pamiętam jak podskoczyłem z radości I pobiegłem do mamy krzycząc... - ZOBACZ! ZOBACZ! ona wróciła. Mama nie miała pojęcia o co i o kogo chodzi, Ale to nie było ważne, moja radość nie była naiwna. W weekendowy poranek, Jak zwykle pobiegłem na podwórko już z daleka wypatrując jej postaci. Szedłem tak jak zawsze, w myślach liczyłem kroki. Nie mogłem się doczekać kiedy znowu się potknę o jej wysuniętą nogę, Ale niestety. Stanąłem przed nią i powiedziałem... - CZEŚĆ... nie odpowiedziała. Dlaczego!? Była blada z podkrążonymi oczami, Jej skóra jak pergamin prześwitywała odsłaniając jej drobne żyły. Była całkiem łysa. Wystraszyłem się... - CO SIĘ STAŁO...!? I znów milczenie! Odwróciłem się, spojrzałem na dzieciarnię szalejącą po placu zabaw, Wstała i po chwili złapała mnie za rękę, pokazała palcem krzak bzu i podeszła do niego, Urwała kwiat i dała mi szepcząc... - TĘSKNIŁAM ZA TOBĄ. Oniemiałem. Dziś jak wspominam wszystko wygląda inaczej, A przecież życie trwa i trwać musi. Mam piękną córkę która jest tak podobna do niej, Że czasem jak w serce ukłuje szpila ostra i na wylot, Przez łzy mówię... - MARZENA ? Córka mi wybacza jej też brakuje matki. CZARNO BIAŁE ZDJĘCIA JUŻ POBLAKŁE NIE CO I WSPOMNIENIA JAK ŻYWE NA WIEKI W NAS BĘDĄ, JEDNYM SIĘ UDAJE DZIELĄC SIĘ Z INNYMI, INNI ZAŚ ODCHODZĄ I JAK KWIATY WIĘDNĄ. -
Pseudo obornik poetycki
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na robiespier20 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
damy radę może ktoś jeszcze się dołączy o podobnym odczuciu. pozdrawiam. -
Pseudo obornik poetycki
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na robiespier20 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ten, który Pan dzisiejszego ranka wstawił tutaj na poezję. w sumie to nie był wiersz a skasowałem bo faktycznie było w nim dużo błędów pisałem to w wolnej chwili w pracy nie miałem wystarczająco czasu żeby dokładnie go sprawdzić więc wyleciał. -
Pseudo obornik poetycki
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na robiespier20 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
który wiersz jeśli można? -
Pseudo obornik poetycki
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na robiespier20 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
krytyka to coś bardzo odpowiedzialnego jest potrzebna bez wątpienia dla mnie wielką wymowę ma zwyczajne przemilczenie tematu niekiedy słowa są niepotrzebne żeby wywołać burzę.zauważyłem na form TWA i już to nie jest fajne forum a ja jestem z TOBĄ robiespier20 i wal obornikiem ile się da masz prawo bo artysta się nie kłania to jemu się kłaniają... pozdrawiam A.G. -
wierszołyk
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piszę wam wierszołyk, zwykły z banałami jest ich tu na forum to przyznacie sami. Piszę go dla wszystkich co wiedzą najlepiej, oddani poezji, pięknej, przez to ślepej...!? Wyświechtane słowa mówiące o niczym, nadęte frazami i okrutnym kiczem. Łyk wódki nie mały, wyzwala natchnienie, łapię za ołówek uwalniam ciśnienie. Dwa lub cztery wersy na krzyż ujmuję w zdania, pewnie będzie dobrze... są jakieś pytania? Tu banałów nie ma bo miejsca nie wiele, rymów, znaków także w tym liryckim ciele. Za to są frazesy od których czytanie z braku zrozumienia pęka pełna bania. Nie jestem tu mistrzem, styl swój mam i basta, w dupie mam co pisze nadymana kasta, która sobie schlebia pisząc komentarze ładnie, pięknie, cudnie piszecie pisarze. Na tym będę kończył panowie i panie, dla tych co od dawna są na pierwszym planie!!! -
siłacz
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
sorry lekko się zdenerwowałem oczywiście nie przestane pisać cóż każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie i może się nie podobać to i owo. pozdrawiam. -
siłacz
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
więc zapraszam można się śmiać... nie potrafię rozszyfrować o co tak na prawdę chodzi wyżej podpisanym cenzorom w sumie co by nie napisać to źle można myśleć układać rymy nurzać się by uzewnętrznić coś co natchnęło a i tak poklask zbiera byle jaki kilku wersowy nic nie mówiący wierszołyk po szklance mocnej starogardzkiej. poza tym zauważyłem że mamy na forum elite wzajemnej adoracji nie muszę rozwodzić się o tym co i kogo mam na myśli.więc pisanie samo w sobie jakie by nie było warte jest jedynie dna szuflady którejś komody w naszym domu.ten wiersz napisałem mając lekko ponad dwadzieścia lat a więc jest wiekowy mój styl właśnie tak wygląda i nie obchodzą mnie zmiany w systemie penitencjarnym i jeśli ktoś tylko to dostrzegł w tym gryzmole to mniemam że nie wiele ma wspólnego z poezją jakąkolwiek a i interpretacja jakoś też w polu szarym... wiec zapraszam pozostałych to wspólnego wyśmiewania z Sz.P.Markiem Konarskim. Z POWAŻANIEM AUTOR. -
siłacz
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A czy w bólu i w rozterce, ktoś usłyszy moją krzywdę… Gdy na rękach swoich niosę, co swe kręgi kreślić raczy… W chwilę po tym, jak huragan do twych okien wiatr swój tłoczy, Jestem, będę, pozostanę patrząc tobie prosto w oczy. Mam na imię…Nie, nie powiem ! To melodia, której nie ma. Na sienniku w mrocznym lochu dotykałem skrzydeł nieba, I nie było słońca w oknie i nie było głosów ludzi, Na horyzont patrząc okiem, świat swój cały chcąc ostudzić, Zobaczyłem swoje życie, jak do przodu brnie przez trudy, Bo nie każdy to potrafi, kryjąc blaski swej obłudy. Znam miłości kręte ścieżki, znam nicości tropy ciemne, Nie pomoże twoja wiara, twoje siły nadaremnie… Są jak wiatr, co w polu wieje, co swym mroźnym chłodem gani, Nie pomoże, nie przytuli, nie pocieszy, deszczem rani, A zza chmury jak miecz tyrana, błyskawica tnie niebiosa, Jakby śmierci nadchodzącej, głos tak ostry jak jej kosa, Tnie na oślep w przepaść, trwogę, a jej myśli są złowrogie. Jak ten sen, co koszmar niesie, nocą potem czoło zrosi, I odejdzie gdzieś w niepamięć, a odchodząc nie przeprosi. -
odpowiedź
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przepraszam coś mi tu wersy się przesunęły. pozdrawiam odwiedzających A.G -
odpowiedź
ARTUR_GRABARA odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy to miłość kreśli sceny? Czy nienawiść sroga kroczy? Czy pozwolisz by zwątpienie znów ci zamydliło oczy? Jaka kara runąć musi, byś działania podjął kroki…?! Jakie słowa wykrzyczane wciąż chcą kreślić ci wyroki…?! Jest na ziemi jeszcze prawda? Co jak deszcz na ludzi spada… Jest uśmiechu promień jasny, zrozumienie, dobra rada…? Gdzie to wszystko moi mili? Jest ktoś taki, kto odpowie? Jeśli szukasz odpowiedzi szukaj najpierw w swojej głowie!!!