Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jolanta_S.

Użytkownicy
  • Postów

    3 250
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jolanta_S.

  1. nie dziel niedzieli tyle razy serce prosiło wciąż dzielisz i dzielisz tyle szczęścia ubyło dzisiaj znów ta cholerna niedziela, co winien mój papieros, już sama nie wiem. a on się spalił na popiół, kolejna awantura, kawa dawno wystygła, gorzką łzę przełykam i tak wciąż pociągająca cię pytam. na co dałeś ten siódmy dzień - przecież nie na moje łzy. po co i na co na ziemi rodzina. tak wiem odpowiesz mi milczeniem, przywykłam do ciszy twej. Lecz raz zrób wyjątek, co sześć dni wracamy w ten sam wątek. daj mu miesiąc na znalezienie świętego s pokoju, potem niech spada, sprawę złoży do sądu twojego, ja podpiszę choćby cyrograf i przebaczenie w załączniku podam. może niech zabierze samochód Baśki i Aśki nie dziel co winna ta butelka wina plama wsiąknięta w pościel będzie lżej jak zniknie w szarości miasta, nie szczędź mi łez, starczy czasu… naprawię zszarpane nerwy, zaceruję dziury na piersi, wyostrzę pazury i będę silniejsza… znów milczysz liczysz na to, że ja mu to powiem… jak mu powiedzieć kocham go tak bardzo, może się opamięta. nie wszystkie niedziele są takie… hm mm… przeżyję ten twój kolejny siódmy dzień na niebie słońce świeci znów wylałam nie dzielę zabierz wymaż myszką czym prędzej usuń już kiedy zapada noc i ściany pogrążone we śnie potrafi tak doskonale wynagrodzić stracony dzień…
  2. ja sobie nie daję wiary, a jeszcze lustereczko, lustereczko powiedz... ono kłamie. jednak pamięć, dlaczego nie pamiętamy, przecież pamiętamy! Waneso smutne, ale piękne. serdecznie - Jola
  3. coś prozą pachnie, ale z pewnych przyczyn znalazła się w warsztacie... sorki jak przeszkadza :))) dziękuję za miły komentarz, podoba mi/sie ten pociągający :)* miłych snów - Jola
  4. a mi coś zazdrośnie... hihihi... Madziu moja - to jej wczorajszy sen, a on czasm płacze ja wiem. co do wiary - sobie nie wierzę, resztę dopowiedz sama ;) skarbie TY mój miłych snów - Jolka
  5. tak jakoś mi/sie piszą ;))) ach bez pamięci nic by się nie napisało... jest jak miłość :))) serdecznie i ciepło - Jola
  6. wrócę do Ciebie, zawsze wracam... pamiętasz :)*
  7. Rozumiem doskonale Twoje rozczarowanie, szczególnie zwiędłością, ale to stan przejściowy... hahaha Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za opinię. :) Emil tylko moja taka. znajdzie się ktoś, powie, że coś i :))) sredecznie - Jola
  8. Be ciężkie, nie wszystko musi być "kawa na ława" czasem trzeba sobie samemu skrobać, zrsztą takie skrobane są ciekawsze. a te znaczki - nie jestem doskonała i chyba nikt nie jest, cikawe co by na to wszystko powiedział krytyk literacki, pewnie by się 'chycił za łeb'... serdcznie - Jola Nie obecni filolodzy jak krytycy nie rozumieją wspólczesnej poezji , to jet żałosne ale prawdziwe szacuneczek ,,lisku" w Z chytrze schowałaś niedziele i znów jestem w malinach hahahha TY jednak jesteś nieobliczalna w poezji szacuneczek be Ty w malinach - super pisz!!! a ruda kita - tuż ;))) ja teraz spadam plum, plum :) serdecznie - Jola
  9. z sąsiadem z nad rzeki och mój panie Rewiński czas płynie jak ta pod mostem a most zwodzony jednak postawiłeś solidny może lepiej polej pan tego szampana . i nie próbuj mnie zrozumieć po prostu mnie kochaj zapowiadają niski przyrost serdecznie - Jola p.s. ten 9-ty ode mnie się należy :))))) Dzięki Jolu za 9-ty oraz za mostowe impresje. CCC. oraz .... oraz? most za mną chodził... od tego "pana od mostów" - zawsze mało czasu, ale dzisiaj tak mnie :))) właściwie zaglądałam tu tyle razy, było brak tego wiersza, a się uparłam i ten przyrost ;) serdecznie - Jola
  10. z sąsiadem z nad rzeki och mój panie Rewiński czas płynie jak ta pod mostem a most zwodzony jednak postawiłeś solidny może lepiej polej pan tego szampana i nie próbuj mnie zrozumieć po prostu mnie kochaj zapowiadają niski przyrost serdecznie - Jola p.s. może ten lepiej :)) OK, kocham. DLA PANA OD MOSTÓW :)***
  11. Be zawsze umiesz sobie poradzić z moimi tekstami, coś dla siebie znaleźć, bardzo dziękuję Tobie… znajdujesz ciekawe myśli… oczywiście nie dziel niedzieli, to taki dzień dla rodziny :)) można wylewać (słowa do kłótni, łzy, tęsknotę-bo On w pracy) wymazać tak samo różności - wola czytelnika co sobie skojarzy. Bardzo dziękuję! serdecznie - Jola Czyli idąc śladami homonimu można mieć wiele interpretacji jednak wiedziałem iż to jest zakręcone ale w pozytywny sposób jakby było można dałbym Ci laur jednak za wiersz, gdyż w tytule jest schowana ,,niedziela", a o tym nie pomyślałem i teraz jest inny obraz po prostu ,,nie dzieli", więc sam się zakręciłem. ładna ta miniaturka wiersza, gdyż jak mówisz mozna na wiele sposobów sobie tłumaczyć, jednak, to bardzo trudny wiersz ale takie są na czasie , więc jeszcze raz plus za SUPER szacuneczek be "siódmy dzień" - z nieba, dla rodziny, taka dziwna nazwa niedziela jakoby wiedział, że trzeba ją podzielić... no Be takie tam moje rozmowy z siłą wyższą, ujęte w skrócie, ON wie :))) te góry nie dla wszystkich... buziaki - Jola
  12. Be ciężkie, nie wszystko musi być "kawa na ława" czasem trzeba sobie samemu skrobać, zrsztą takie skrobane są ciekawsze. a te znaczki - nie jestem doskonała i chyba nikt nie jest, cikawe co by na to wszystko powiedział krytyk literacki, pewnie by się 'chycił za łeb'... serdcznie - Jola
  13. Be zawsze umiesz sobie poradzić z moimi tekstami, coś dla siebie znaleźć, bardzo dziękuję Tobie… znajdujesz ciekawe myśli… oczywiście nie dziel niedzieli, to taki dzień dla rodziny :)) można wylewać (słowa do kłótni, łzy, tęsknotę-bo On w pracy) wymazać tak samo różności - wola czytelnika co sobie skojarzy. Bardzo dziękuję! serdecznie - Jola
  14. Jolu czytałam Twoje poprzednie wiersze i byly o niebo lepsze.Forma miniatury jest bardzo trudna, bo obciac za duzo i pozbyc sie sedna w wierszu...Zobacz np. jak wygladaja miniatury Basi Janas-sa bardzo dobrze wyważone... tym razem niestety jestem na nie...popracuj jeszcze:)pozdrawiam były o niebo, spójrz na "3" komentarz od góry, nie myśl, że złośliwie - nie dzielę nie dzieli - mówi tak wiele, a słońce świeci ;) i co ja mam 'wyważać' przcie są otwarte ;))) srdecznie - Jola
  15. z sąsiadem z nad rzeki och mój panie Rewiński czas płynie jak ta pod mostem a most zwodzony jednak postawiłeś solidny może lepiej polej pan tego szampana i nie próbuj mnie zrozumieć po prostu mnie kochaj zapowiadają niski przyrost serdecznie - Jola p.s. ten 9-ty ode mnie się należy :)))))
  16. od mostów od śliwowicy zresztą wpadnij na Zetkę :))) uściski - Jola
  17. sąsiada nalewka na sex bez 'zbiorów' on tak na mnie bosko działa:))) srdecznie - Jola no i zał:
  18. to je dobre! wal to Stefkowi na Z tu pewnie nie zagląda, a nawet jeśli, to nie zostawia śladu a ten ślad wskazany, gdy mowa o przyroście... :))) pozdr ... zajrzyj na Z pod mój "siódmy dzień" nie wiem gdzie Stefan zagląda, ale pod... na pewno ;) bardzo dzięki za fajny kom... srdecznie pozdrawiam - Jola
  19. Szanowna Pani Jolu, proszę uprzejmie zajrzeć wiersz wyżej i porównać. tym razem nie znalazłam nawet punktu zaczepienia. Pozdrawiam /b faktycznie ślisko i spadła Pani, tak mi przykro... ale te dwa szczyty nie dla Pani. pozdrawiam
  20. Be to ja "gwiazda" zmień na mnie ;))) bo wyblakłam :((((((((((( Witaj Jolu miło Cię widzieć oki zmienię na ,, Szlak wiodący do Joli" dziękuję . ze zajrzałaś i odwiedziłaś marnego literata buźka szacuneczek be no jaki skromny i kochany :)* Be ja z tą 'gwiazdą' tak przesadziłam... p.s. wczoraj mi się zawiesił komputer czułam się jak zegarek bez baterii! serdecznie i buziole - Jola
  21. uciekaj, uciekaj... i tak Ciebie złapię, znajdę i... srdecznie i gorąco - Jola
  22. dla Marka skopiowałaś płytkę, schowałaś do tej szuflady z jego zapachem. wiem te wspomnienia. nie próbuj się oszukiwać. w komputerze utworzyłaś folder i wieczorami tam zaglądasz, znasz już wszystkie wiersze na pamięć. płaczesz dla ciebie nie napisał, a jednak dla ciebie. te fotki i co zawsze chciałaś, żeby był szczęśliwy. one mówią – był. dla ciebie był i dla niej musiał. dał córki tobie, masz go więcej, zawsze miałaś więcej. myślisz o spotkaniu z Agnieszką coraz częściej. jest przecież tak ci bliska. ma też ten ciężar wypisany na twarzy, może jej nawet bardziej ciężko. ona wiedziała, nie oszukujmy prawdy… jak miała ci powiedzieć, serce by jej pękło - widziała przecież twoją miłość... tak wiem mogła nie zaczynać, a czy ona jej to powiedziała, kochała go całym sercem, dla niej jak i dla ciebie był najważniejszy. wiesz zaproś ją i przy kawie w blasku świec wypłaczcie razem ostatnią łzę. Nika się ucieszy, a on dostanie prezent - będzie szczęśliwy widząc was jako przyjaciółki. przecież zostały wam tylko te chwile wspomnień… a samotność jest straszną udręką. zastanawiam się ile w tym jest prawdy, wyciskacz łez - ciągle jestem pod wrażeniem.
  23. och mój panie Rewiński czas płynie jak ta pod mostem a most zwodzony jednak postawiłeś solidny może lepiej polej pan tego szampana i nie próbuj mnie zrozumieć po prostu mnie kochaj zapowiadają niski przyrost jolka i diabelskie igraszki ;)
  24. skopiowałaś płytkę, schowałaś do tej szuflady z jego zapachem. wiem te wspomnienia. nie próbuj się oszukiwać. w komputerze utworzyłaś folder i wieczorami tam zaglądasz, znasz już wszystkie wiersze na pamięć. płaczesz dla ciebie nie napisał, a jednak dla ciebie. te fotki i co zawsze chciałaś, żeby był szczęśliwy. one mówią – był. dla ciebie był i dla niej musiał. dał córki tobie, masz go więcej, zawsze miałaś więcej. myślisz o spotkaniu z Agnieszką coraz częściej. jest przecież tak ci bliska. ma też ten ciężar wypisany na twarzy, może jej nawet bardziej ciężko. ona wiedziała, nie oszukujmy prawdy… jak miała ci powiedzieć, serce by jej pękło - widziała przecież twoją miłość... tak wiem mogła nie zaczynać, a czy ona jej to powiedziała, kochała go całym sercem, dla niej jak i dla ciebie był najważniejszy. wiesz zaproś ją i przy kawie w blasku świec wypłaczcie razem ostatnią łzę. Nika się ucieszy, a on dostanie prezent - będzie szczęśliwy widząc was jako przyjaciółki. przecież zostały wam tylko te chwile wspomnień… a samotność jest straszną udręką. zastanawiam się ile w tym jest prawdy, wyciskacz łez - ciągle jestem pod wrażeniem. dziękuję - jak szybko się kopiuje ;))))) w załączniku:
  25. z sąsiadem z nad rzeki och mój panie Rewiński czas płynie jak ta pod mostem a most zwodzony jednak postawiłeś solidny może lepiej polej pan tego szampana i nie próbuj mnie zrozumieć po prostu mnie kochaj zapowiadają niski przyrost serdecznie - Jola p.s. może ten lepiej :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...