
cammomille
Użytkownicy-
Postów
253 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez cammomille
-
i powierzchownie, się zgodzę :)) Stefcio
-
To, że mdła to nie da się czasem ukryć, a każdy niech pilnuje swojej miniaturki jak powinien, a nie jak chce ... to będzie dobrze. Pozdrawiam Monisie i autora.
-
Ja to rozumiem po swojemu i mi się to strasnie podoba. Pozdrawiam.
-
daremność
cammomille odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jesteś A z .Libii Alicjo ? pudło jako motyw przewodni wręcz żałobny styl charakter wiersza leży więc między trumną i złotem oraz srebrem i śmiercią :) Pozdrowionka. -
Obietnica księżycowa
cammomille odpowiedział(a) na Artur_Bielawa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mnie to przypomina znowu nawijanie o księżycu, zeskok albo wyskok i już na zimne nie chucham -
o kurczątko, była susza, nie wiedziałem; mimo wszystko dopraszam się, o odkręcenie zakręcenia w celu wyprostowania zawirowania. :))) widzę, ze trudno ci idzie czytanie, co ci doradzić, sielanka być? zapożycz się np. w SW, a gdy wszyscy zbledną, to wtedy trąb... jak myślisz? nie wiem czy to dobry pomysł ? ale może się uda, wszystko zależy czy polubi znieruchomienie w basenie, przecież ja tego nie mogę wiedzieć oj, sorki nie zauważyłam , to przez okulary, jak DNUją - miało być w akwenie, nie gniewaj się tylko gnaj !
-
jak teraz burza, to nie będzie suszy pomyśli hipopotamik jak nie laik ... pozdrowiny o kurczątko, była susza, nie wiedziałem; mimo wszystko dopraszam się, o odkręcenie zakręcenia w celu wyprostowania zawirowania. :))) widzę, ze trudno ci idzie czytanie, co ci doradzić, sielanka być? zapożycz się np. w SW, a gdy wszyscy zbledną, to wtedy trąb... jak myślisz? nie wiem czy to dobry pomysł ? ale może się uda, wszystko zależy czy polubi znieruchomienie w basenie, przecież ja tego nie mogę wiedzieć
-
strasznie jesteś jakiś krytycznie suchy, chcesz lanie ? no malutki już się smuć, poszukaj uroku, jak się przedrzesz to cała naprzód
-
jak teraz burza, to nie będzie suszy pomyśli hipopotamik jak nie laik ... pozdrowiny
-
Dzień i noc w Akropolis...
cammomille odpowiedział(a) na cammomille utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Miło mi Kamilko... Pozdrawiam również serdecznie. To ja Tobie Fly ... pozdrawiam -
Fly dobrze, że jesteś :) przynajmniej kosz naciąga się pozdrawiam i serdecznie
-
Dzień i noc w Akropolis...
cammomille odpowiedział(a) na cammomille utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dzięki Fly, dzięki temu co piszesz czuje się dobrze i nawet lepiej, a poza tym mimo spadku w nocy na nogi ( nie bardzo wiem czyje, wiesz jak to jest z natchnieniem) poczułam się wzmocniona indywidualnie. Pozdrawiam ciepło. P.S.Ty jesteś najbardziej inna jak my razem. Trzymajmy się. Tak najlepiej będzie dla wszystkich co nie rozumieją, jak się rozumieć.W tym jawazniejsza jest inna wyjątkowość.Ale tylko wtedy, gdy ty będziesz. -
to przez tą ciszę się tak zasapałeś/aś?
-
To jest ciekawe połączenie na świetny sen :) Całości niestety na nie. dygam :) hehe... mnie też te kapcie zaintrygowały, ale może zapodaj Zetce lepszy kawałek? temu "winszuję" koZetki ;) chwilowo nie mogę bo jestem nie w sosie ale poczekam:) na cos może
-
To jest ciekawe połączenie na świetny sen :) Całości niestety na nie. dygam :) czym znowu dygasz, chyba mi robisz wiry :)
-
Jaka piękna pogoda. Taka cicha, taka nocna, taka pięknie księżycowa. Cicho no! Mhmm. Wiatr ucichł. Spotkały się kapcie z langustą.
-
Dzień i noc w Akropolis...
cammomille odpowiedział(a) na cammomille utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Na początku rozkwicia przed dniem po antidotum noc przyszła do picia, Na co ? - trudno powiedzieć. Uwielbiała noc. A że obawiała się świtu. - Taaak, no normalnie to tak serio by jej nie zaskoczył, jakimś jawnym za bardzo rozjaśnieniem ciemności i w słońcu nie noc w końcu nie spaliła się ze wstydu. A lepiej by to jasne się przypiekło, nabrało na tle szafiru wypieków i takich ogromnie purpurowych na bordo rumieńców. I miała pecha... - Kto? - No noc oczywiście. Bo jasne jak ciemne zachorowało. Patrzyło białe na ciemne i na białe płasko, tak dziwnie i tak długo, że noc jawnie zaczęła trząść się ze strachu. - Dlaczego on w rogu czy na górze na te co już są czarne, spogląda tak długo? Nie widzi, czy co? Liczy ? Medytuje nad arabskimi? Jak długo? (...) O Jezu, jeszcze to? Obręcz na ręce nocy, ze ścieśnionej ponocy zaczęła się grzać, pulsować, wręcz wrzeć ze zniecierpliwienia... Zagotowała... O cholera! Ech niech się dzieje co chce! Niech już będzie ten dzień, przyparzy w amplitudzie, co ciemne się wzburzy. I tak nieuniknione to zejście z dniem nocy. Zresztą noc za chwilę. - Ja jadę ! - A to adieu ... -
czekolada z bitą śmietaną
cammomille odpowiedział(a) na Stanisław Kamykowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
weszłam w ten wiersz z innego świata :) teraz znowu jestem w innym dzięki za zaproszenie pomyślę, ale nie wiem z kim .. no wiesz zatem propozycja poprawek może sie przeciągać ...niestety poza wydaje mi się, bo ten wiersz nie mojego jednak autorstwa to cały wymaga w pewnym sensie poprawy albo wymiany zwłaszcza na ostatni wers z przykrością stwierdzam ....:)))) -
Adam i Ewa z tundry
cammomille odpowiedział(a) na Koval_ZNowin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wzbudza kontrowersyjnie a gdzieś dobre kojarzenia ten wiersz :) przepaska dobrze brzmi IV i ostatni wers chłodno podsumowuje ? :) -
Moim natchnieniem jesteś ty...
cammomille odpowiedział(a) na Joanna_Janina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
takie słowa do marzenia... wynikają w zetknięciu z realiami , niekiedy też z bezradności i w oczekiwaniu, że coś się zmieni rzeczywiście...chęć nie wystarcza i działanie również czy przerobienie wiersza? coś zmieni - można sobie zadać takie pytanie w każdym razie to przerobienie na swój sposób odbieram smutno a sam wiersz zaciekawia i zasługuje moim zdaniem na czytanie... zawsze takich :) wzruszył pozdrawiam -
czekolada z bitą śmietaną
cammomille odpowiedział(a) na Stanisław Kamykowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
udaje się to niektórym w wierszach znakomicie intrygująco . To fakt i niejednoznaczny ;[ ba nawet wieloznaczeniowy ;] -
czekolada z bitą śmietaną
cammomille odpowiedział(a) na Stanisław Kamykowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
imponujący tok myslowy, jak dla mnie oczywiście może z kilkoma poprawkami, które mi sie nasuwają... lecz trudno mi to sugerować autorowi, ze wzlędu na jego wnikliwą rozlegle refleksyjność pozdrawiam ;) -
Wiesz nawet nie wiedząc przez czyje przeleci tak sobie życie przez palce moje też i nic więcej (odchodzę do nikąd)
-
Zaciekawił mnie wiersz, po przeczytaniu. Ładnie przekazany stan zawieszenia chwili w tak krótkim wierszu. Coś mi przypomina, tzn. podobny tekst nieco dłuższy tu gdzieś już czytałam. Tak podobnie zasugerował mnie twój komentarz do wiersza. To co opisujesz, może być czymś osobliwym (nie wiem czy to dobre słowo), tak to tam odczytałam. Ty natomiast Michale nazwałeś to oryginalnością, i trudnym do zrozumienia ... wobec czego to trochę nie pozwala na zrozumienie a raczej na domysł, że coś w rodzaju klucza jest w tym słowie 'oryginalność posiadania i to jedynego'. Pozdrawiam
-
Na mój gust to wiersz teresy943 i cammomile, bardzo gdzieś się równoważą :)) ... dodałabym, poza wierszem cammo, gdzie i właśnie to jest w Zenicie no zaskoczyłaś mnie wiesz, bo tak jakby dwa, albo trzy zenity stały i patrzyły co się wydarzy... a tu nic .. zastój i stoi i się nie rusza :). nie po to pisałam, żeby zenki nie chodziły razem, częsciej lepiej opuszczać zenit po prostu