Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

BEa.tUS

Użytkownicy
  • Postów

    226
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez BEa.tUS

  1. i... ucieszył się?? jak stary hipis-folozof, to pewnie lubi mieć odmienne zdanie ;) Dzięki, Magdo :)) na każdy temat !!! :D :D wrzaśnijmy, może wpadnie !! no, trzy, cztery.... - HAYQ uuuuuuuuuuuuuu !! dzięki Beatusie :)) HAYQ uuuuuu MIAUk uuuuu ;)
  2. aż tyle pochwał :)) sympatycznie, lekko i ładnie dziękuję ;)
  3. i... ucieszył się?? jak stary hipis-folozof, to pewnie lubi mieć odmienne zdanie ;) Dzięki, Magdo :))
  4. wzrusznie według HAYQ :)) nie znam takiego gatunku to nurt filozoficzny czy dwukropek liryczny w teatrze jednego widza.. strasznie się cieszę, że się spodobała czy znajdę jakieś inne Twoje teksty ?
  5. bu, nie podoba się ;(
  6. Tara tara tara siedzę sobie w szuwarach kładka jak jęzor lądu w gardło jeziora zagląda tara tara tara pod zanętę słowa łowię sobie puentę płetwą plusnęła i odpłynęła tara tara tara zmarszczką siwą toni duch odmętów i głębin prozę wiatru goni tara tara tara szumią licha w szuwarach w łuk wygięta trzcina świstem się odcina tara tara tara szemrana ta kantata tak w sporze ze snem się układa Magda Tara ;)
  7. za sekundeczkę ;))
  8. w takim wypadku nie wypada mi prężyć ogona, skoro mam być radioodbiornikiem... misie ;)
  9. no, ja za mix nie odpowiadam ;) sam jesteś didżejem :)) wpadnę poczytać ...
  10. Przeczytałam opowiadanie :) mam dla Ciebie kołysankę, ale nie wiem, czy mogę zadedykować ??
  11. :)) kłaniam się zatem ;)
  12. żuk - messerschmit'em komar - spifire'em a los naburmuszony słucha że zwykła z niego mucha ;(
  13. 13 - marudzisz ;) bazyl, chcesz zrozumieć niezrozumiałe, filozof ;)
  14. Mucha -los uskrzydlony * ze zbiorku czarnych myśli utopionych w worku ;)
  15. ciągną soki smoki natury a smoczyca nieskromnica fruwa ;)
  16. jednen widz rozbawiony :)) oklaski budzą mnie ze snu ;)
  17. wieczorkiem poczytam :)
  18. Ratunku, ciągną za uszy - mdleję ! wyciągnęli - żyję ! - z koszmaru wybudzają go oklaski. Ratunku, ciągną za uszy - nie przeżyję wyciągnęli - jestem, żyję ! - i znów oklaski ... morderczy sen królika, trzeba obudzić kapelusznika ;)
  19. Cześć Magdo :) myślałam, że nikt juz mnie nie uratuje, wygrywasz królika z kapelusza, zajrzyj do następnego wiersza ;) ale... dlaczego nie piszesz? szukałam jakiegoś Twojego wiersza i utknęłam na pustkach trzeciej strony... chmm??
  20. Ratunku, chudnę od czytania chudnę w oczach liter !
  21. natura nienachalna nie chce być banalna i burym tematem burzy się zatem ;)
  22. ja też ;)
  23. :) koniec ucieka w ślepy zułek - to brzmi nawet optymistycznie ;) pozostałym dziękuję za gorące powitanie uff
×
×
  • Dodaj nową pozycję...