Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bachencja_S.

Użytkownicy
  • Postów

    266
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bachencja_S.

  1. Wracam do tego wiersza kolejny raz..... :) Znaczy się - coś w nim jest. Dla mnie.... Kocham Tatry. Może dlatego? "by grzeszną wędrówką zamknąć w pułapce pamięci piękno gór nieznane przewodnikom" Właściwie - to wracam ciągle do tego fragmentu. :)
  2. Jak zwykle nic nie rozumiem, ale nadzieja, że wszystkie żony wrogów są płodne, wydaje się bardzo intrygująca. Znaczy...... Jest niedobrze..... Nie jest dobrze. Źle jest. :)
  3. Ja bym nic nie zrobiła. Piękny wiersz..... Z serii "żywe mięso". :) "do tego miejsca zawsze wracam gdy się w życiu pogubię ono jest we mnie i jest też naprawdę" Do tego wiersza pewnie wrócę nieraz.... Pozdrawiam Autora. :)
  4. Ciągle "zawieszam się" na dwóch ostatnich zwrotkach.... :))))
  5. Kto by nie chciał.... A to będzie doskonały komentarz : http://www.youtube.com/watch?v=a3j9flYBMQI Bo cóż tu dodawać... :)
  6. Sęk w tym, że wiersz działa na moją emocję. Tylko, że codziennie inną, albo tak naprawdę nie mam pojęcia, jaką. Konkretnie nie podam do wiadomości.... Zasadniczo - to nieważne. Grunt, że działa. I przykuwa uwagę. Tytuł - genialny. Między innymi może z powodu mojej miłości do gotyku. To tytułowi zawdzięczasz oglądalność. ;) Tak, jak sprzedawcy - odrealnionej, pozbawionej na ogół dokładnego sensu, nastawionej na szokowanie, reklamie proszku do prania - zainteresowanie konsumentów. Ale dopiero dziś dotarło to do mnie. Podprogowo? ;) Przedtem skupiłam się za bardzo na : 1. konwencji - jakby starodawnej pieśni z gminu (?) : na posadzce na kamiennej; pod słomę pod bagienną - te powtórzenia.... :) 2. szczegółach dekoracji - "haftka w krochmalonym kołnierzyku" 3. szczegółach fizjonomii - "podźwignął brwi łukiem miedziowanym ciężkim" 4. tym, co mnie urzekło i to po pierwszym czytaniu : "bladość przybladła i spadła cisza z ciszy" - znowu miałam wizje.... ;) Dopiero Karolina Czaczyk wyrwała mnie z kontemplacji. Cóż. Stanowcze dążenie do uwypuklania i przesady - w tym wierszu - ja uważam za niezbędne i do konwencji pasujące, jak ulał. Lubię poza tym Twoje drobiazgowe gromadzenie elementów, które budują obraz i to, że nie masz tendencji do skracania. W innych wierszach także. To jest charaktrystyczne dla Twojego pisania. Mi się to, akurat, podoba. Niewykluczone, że jeszcze około setki wejść nabiję. Trudno. W historii zostanie. :)))) Chyba, że i Ciebie stąd wygryzą, jak niejednego. ;) Dlatego, sorry, Nowy Vega,że to pod Twoim wierszem, ale jeszcze coś dodam.... A propos fachowych porad : Karolina, możesz objaśnić, co masz właściwie na myśli, pisząc : "Widzę za to ślepe dążenie do przesady i uwypuklenia niektórych cech, a to jak wiemy z historii, prowadzi do zguby." ????? Bo czytałam Twój komentarz kilka razy i nie rozumiem, o jakiej, bądź, czyjej historii i zgubie, opowiadasz..... Nawet podprogowo.... ;) Jeżeli udzielasz rad, typu "poćwicz jeszcze" - to może winnaś wyrażać się jaśniej?
  7. Nie zwracaj na nich uwagi.... :) Jakieś 10 razy - to ja nabiłam. Przykro mi. Ale się przyznaję.... Jeszcze tu wrócę. Ja po prostu długo myślę. Bywa. ;)
  8. Dobry wiersz. Bardzo dobry. Niedobre myśli.... Kilka razy wracałam. I powiem, że zrezygnowałabym z ostatniej zwrotki. Szkoda mi bardzo ekspresu, który sie parzy kawą.... Może go przeniesiesz bliżej budzika? Albo zaraz za tarczą? Żeby się nie zmarnował... "już nie widzę poezji w lęgowiska hałasu wychodzę sprawom naprzeciw" Świetny fragment... Oczywiście - to jedynie sugestie. To nie mój wiersz. Szkoda. :)
  9. Jak zwykle mnie zamurowało :)))))))
  10. Świetnie!..... Bez żadnych poprawek i bez dyskusji dotarło do środka. Aż za bardzo....
  11. Zgadza się. Boski.... Tytuł niepokojący A pod nim.... Słodkie krople w pyszczku.... Umarłam. :) Szacuneczek. Czemu "mastaba" ?
  12. :)))))) Zamurowało mnie. ;) Cembrowina.... Studnia.... Nigdy bym na to nie wpadła. Najwyraźniej też jestem kiepska w interpretacji wierszy... ;) Zresztą, rzadko mi się zdaje, że wiem, co autor miał na myśli..... Raczej zwracam uwagę na interesujące metafory, grę słów, wywołanie obrazów i emocji. Dzięki za wyczerpujące wyjaśnienie. Studnia wydaje się być równie tajemnicza, jak nawias. Wiersz jest lepszy po zmianie - wersy zbudowane inaczej, nadały mu zgoła inną wymowę. Czyta się go wolniej i szuka następnych znaczeń. Tym bardziej, że pojawiły się, "mylące trop", fragmenty w nawiasach. Nie napisałam o tym poprzednio - one przykuwają uwagę... [..Zauważ Dniem w otoczce atmosfery jesteśmy prawie ślepi Widzimy naturalnie na kilka kilometrów (przy odpowiednich warunkach na kilkanaście) Ale nocą przy pogodnym niebie ta studnia wzwyż zapadła rodzi kropki pod znakami zapytania..] No tak. Rozumiem teraz, czemu zaintrygowały mnie Twoje wiersze... Przyznaję się, że, wiedziona po necie "bretonowską łzą", znalazłam ich więcej. Cieszę się, że trafiłeś "na zieleniak". Będę czytać. :) [..KTO upuszcza na szczycie fali te świecidełka tak aby mamiły głupie oczy..] Kto by nie chciał wiedzieć.... Pozdrawiam.
  13. Duży niepokój budzi forma wiersza..... Fascynuje mnie ten....nawias? Jeśli nawias - to co jest w nawiasie? Czyli prawie cały wiersz jest jedynie komentarzem do tego, czego nie widać? Albo zrób z tym porządek, albo wyjaśnij, proszę. :) Kiedy się robi odniesienia do wszechświata, wszystko wydaje się naturalne, bezpieczne, bez wątpliwości... Gdyby nie pierwsze wersy i ostatnie - możnaby sie uśpić i oszukać prawie... Dużo emocji w wierszu i we mnie po przeczytaniu. A ten fragment : to normalnie wywołuje u mnie wizje. Coś pięknego. Pozdrawiam.
  14. Zatrzymał mnie na chwilę. "Nieistotnie" - bardzo słusznie. Po czym pomyślałam, że to tylko cztery słowa.... :) Dla mnie za mało na wiersz. Ale.... Z jego powodu przeczytałam wcześniejsze. Niezłe są. Dużo emocji.... A to lubię najbardziej. Będę wracać po następne. Ukłony :)
  15. Wcześniej - ja bym trochę uporządkowała, albo dołożyła.... Ale - raczej nie biorę się za to - nie umiem. Natomiast "muszę pilnować świtu, bo kradnie paciorki" - przemówiło do mnie natychmiast. :)
  16. Ostatnia zwrotka jest fajna...... :)
  17. Ja też się cieszę. :)
  18. Rzeczywiście - fajnie to wygląda.... Trzebaby zajrzeć. :) Zasypiający facet jest w dechę! :)))))
  19. Się pośmiałam również! Ela, jesteś niezastąpiona w takich tekstach. Widzę Cię i słyszę, w dodatku...... :))))))))))
  20. A pfe! Co do reklamy - wali po oczach, ale - jeśli forum dzięki temu się trzyma kupy - to dam radę!
  21. "..nieudane falsyfikaty bogów pozbawione snów - kruszeją.." Nieźle...... :) Uważam wiersz za jeden z najlepszych. A może - w taki nastrój wpadłam?.... Aż sobie zapodałam najlepszą na świecie muzykę ever. :) www.youtube.com/watch?v=Id8qNT4e0T0&feature=related Jak się pogrążyć, to do dna... Biorę sobie ten wiersz. Mój jest.
  22. (O, cholera jasna!!!!!) Fantastyczny ten wiersz!!! Jeżeli zainspirowały Cię obrotowe drzwi - nie dziwię się. Obrotowe drzwi są fascynujące, nie mam pojęcia, dlaczego. Zawsze się ich trochę boję. Ale teraz - przestanę. Są takie sympatyczne w tym wierszu.... :)
  23. Gospodarze byli przesympatyczni, miejsce okazało się niesłychanie odpowiednie, wiersze - zapadły w pamięć, spotkanie - tak udane, że należy je powtórzyć. Cieszę się, że nareszcie pojechałam do Białego, do Pionek. Dziękuję wszystkim, nie wymieniając personalnie, coby nie urazić nikogo pominięciem, ni kolejnością. Bez któregokolwiek z Was - ten wieczór byłby zupełnie inny - może nie tak fajny. :) Basiu i Jacku - cieszę się, że Was spotkałam i usłyszałam. Dzięki za przybycie - i do zobaczenia w Chorzowie!
  24. Mowy nie ma! Mam być i kropka! :) Jacek, jak przyjedziesz do Warszawy - zabiorę Cię do Pionek.
  25. Jak zaczniesz ich używać - na wierzchu gdziesik będą zawsze.... :)))) Fajny ten wiersz. Cały - i w kawałkach. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...