dzięki za wnikliwe rozpatrzenie moich wynurzeń , ale mam też z tym dyskomfort ,że te jutro może nigdy nie nadejść .
A ja tak bym chciała jak pewna dama mhm JUTRO o tym pomyśleć ..p
Czemu pytasz czy Cię kocham
gdy sama szukam siebie
Czemu wątpisz
czy dobrze dziś wyglądasz
szukam tej sukienki wiesz
Czemu patrzysz gdzieś przed siebie
przecież widzę Twoją twarz
Gdy mówisz zostanę do rana
głaszczesz mojego kota....
Odchodzi bo już zbliżyć się nie da, nie wie jak z której strony ,,
Kiedy oddzielnie źle a razem nie da się .Próg wysoki , żal i ciężko go przekroczyć i nie bardzo widać co za nim .Bo niewiadoma może boleć jeszcze bardziej ,,,a może warto będzie ..któż to wie.
Może nie dość jasno i stanowczo to wołanie o pomoc janielską wystosowałeś ...Zresztą jakoś duch z dość przyziemną czynnością porównany ,,,więc w tym jest rzeczy sedno być może......
A może by tak od dziś życie zacząć
takie najlepsze by nic złego zdarzyć się nie miało
by mieć już tylko miłe wspomnienia
bez żalu do siebie ani do nikogo...
Czemu czarne widzę w śród barw kolorytu
nie wiem czym radość jest gdy sami Dobrzy ludzie
Wspomnienia jakoś inne nie moje
a w lustrze obce rysy.
Twarzy dotykam Twojej
nieobecna
MAM przeżyć dobrze kolejny dzień
Przeżywam.........
Brak rownowagi
zadziwia
ty mniej ja więcej
kolejność
bez znaczenia
nie mam złudzeń
ulotność
zapisana w koszty
potrzebuje ciszy
otulę się
swoją
samotnością
jak zawsze