
Fly Elika
Użytkownicy-
Postów
2 762 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Fly Elika
-
a kiedy już
Fly Elika odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
smutny m inn. w świetle tych powtarzających się trudnych scenariuszy podoba mi się napisanie pozdrawiam serdecznie -
jak miło mogę się domyślać dzięki za wpadnięcie Kikusie
-
cóz rozumiem Sylwestrze, taki bywa rzadko ale mój marzeniowy styl, choć tutaj mało okazany indywidualnie w treści dziękuje za czytanie i pozdrawiam
-
Lew i kot
Fly Elika odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
też czytałam - dobrze, że mały kotek uciekł zawczasu przynajmniej, tak by mi się co wydawało -
I znowu powiało majem ;) Miło Agatko , że zagladnęłaś do mnie a pewnie że majem, majem ach to taki piękny miesiąc dla rozkwitu codziennie mógłby być maj pozdrawiam
-
tak tak Zbigniew dobrze zauważył z refleksjami- przewietrzyłam się i przypomniałam sobie po drodze - że może coś jeszcze się zdarzyć - ale jak już- to najlepiej na zawsze :)) pozdrawiam serdecznie co by nie psuć nikomu nastroju ani na bieżąco pisanych wierszy
-
To tak jak ja! Wiele osób kojarzy moje pisanie z Leśmianem, a ja wcale nie najwięcej Go czytuję i nie On jest moim najulubieńszym Poetą. (Ale to nie znaczy, że Go nie lubię i nie cenię). :-) trzeba i będziemy cenić poetów - dzięki temu będzie cenniejsze to co ze szlachetnym talentem bezcenne a tak mi się ... wykoncypowało na pociechę poetom pozdrawiam serdecznie
-
średni żart ...
Fly Elika odpowiedział(a) na Fly Elika utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
jesteś - dzięki no cieplutko Jacku pozdrawiam i buziak zarumieniona od rana z wypieczkami teraz w szybie piaskiem zeszklona -
średni żart ...
Fly Elika odpowiedział(a) na Fly Elika utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dzięki serdeczne Stasiu jakoś tak wyszło może i tak trzeba pozdrawiam -
średni żart ...
Fly Elika odpowiedział(a) na Fly Elika utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
właściwie to dałam na warsztat te dywagacje bo tak jakoś z mojego patrzenia to częściej jeszcze wygląda nie wiedząc dlaczego -cytując po zmianie w ostatniej zwrotce tak: " a obrus się bieli z lub czy bez krochmalu pod nim zabłocko dla obserwacji ze skonsolidowanego kręgu" co Ci się podobało to zabrałeś i już pozdrowienia -
nie mogłam się powstrzymać i ośmieliłam się tu wskoczyć więc mnie przywiodło z tytułu obuwia :)) i tańca niewyobrażalnie interesujący wręcz ale masz świetne teledyski czyli jutubki :)) już na inne nawet nie zerkam - takie dobrze dobrane są w ten się zapatrzyłam i zapatrzyłam niemożliwie ;)))
-
coś z dekalogu
Fly Elika odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ucho może boleć oj może, jak już coś to się nasłuchało za dużo słów, których lepiej było nie słuchać od tego bym zaczęła w tym temacie jeśli już do serca przytul dobre serce i może wierne ciepło :) pozdrawiam Stasiu -
średni żart ...
Fly Elika odpowiedział(a) na Fly Elika utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
sytuacyjny o dywagacjach dylatacyjnych samotność niczego sobie poety nie oznacza skruchy no jakże jedna czy dwie na stole a przy osiadając pomiędzy stonogami to się już staje poniżej takie ciche suwanie radość płynąca z sucha że przez filc rys nie widać wszystko i tak się święci nad świecznikami par co tych trzecich stojących naprzeciw obrus się i tak się bieli z lub czy bez krochmalu pod nim zabłocko dla konsolidacji z obserwacyjnego kręgu -
:))) ależ mi dzisiaj milutko i Tobie Jacusiu nastrój podzieliłam a do wiosny chociaż tyle to u nas jak się to mówi już tuż tuż .... :))) to czy nie czas już pod tusz tylko ciepły czy chłodny śniegu ani mrozu jeszcze to jakoś da się wytrzymać i do wiosny napiszmy lotniczy serdecznie i ciepło Jacku
-
Wielkie dziękuję, radośnie słowa z komentarza twoje odczytuję a i ocena znakomita , jakże to na ducha z poranka :)) dobrze może wpływać :)). Pozdrawiam ciepła Oksywię z rana :))) ps. achh muszę jeszcze Leśmiana coś poczytać :)))
-
Odważnie współczesny i bez bawełny Oxyvio - obraz z realiów i istniejącej też płaszczyzny rzeczywistości. Smutny i prawdziwy bez skrupułów i cackań - do celu pociągnięty wiersz. Druga strofa zawiera aż trzy wersy na końcu ze swoistymi końcówkami - ale taka też i uroda naszego języka, którą akurat odczytuje z zamysłem wierszowych nowoczesności. To może a i nie musi przeszkadzać. Zależy, jak kto lubi i co czytać. Pozdrowienia ciepłe
-
Kto liczy zlotaka
Fly Elika odpowiedział(a) na aluna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bardzo miło się czytało z klimacikiem przedświątecznym serdecznie i cieplutko Alunko -
Smutne, czy szczere to trudno powiedzieć, może skłonności do rozterek... Bardzo ładnie to napisane i przekazanie nieufności wobec odczuć drugiej osoby. Pozdrawiam serdecznie
-
Czytam to któryś raz i dobrze napisane, chociaż bez specjalnej staranności :). Mam odczucie po zakończeniu czytania, że tu już nic nie może się zdarzyć. To tylko takie moje na to patrzenie. Pozdrawiam serdecznie.
-
Rytm wiersza, o ile to rytm (?) kojarzy mi się z pewnym utworkiem. Zaintrygował mnie do zastanowienia, gdzie coś podobnego czytałam i czy subtelnie wyszło. Widać przemyślane te powtórzenia i oby nie za dużo, ale to zależy, jak komu się to już czyta. Pzdr.
-
może ziarnko kawy
Fly Elika odpowiedział(a) na Fly Elika utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
niedostrzeżenie komentarza brak czasu gniewasz się(?) hmm, to mało powiedziane :( zwłaszcza porównanie -
to jak komentujesz to jeszcze więcej unieprawdziwiasz, ale może to rozumiem dzięki za czytanie sam wiersz przyszedł mi akurat z lekkością i za ulubioną prawdziwą wiosną :)
-
Brido, to mnie zaskoczyłaś. Mogę tylko zaznaczyć, że za skojarzenia i do tego /jak nazwałaś zboczone/ nie odpowiadam. A jeśli dlatego, że ładnie to cieszy i jeszcze jak lekko się czyta. Choć mi się wydaje to tak - coś podobnie, jak bym kojarzyła np. okulary nie z niedowidzeniem, tylko tym co chce się zobaczyć a po ich założeniu kojarzy się z tym czego się nie chce tak bardzo tego widzieć :)) Pozdrawiam serdecznie.
-
rozmierzwiony aplauz marca córka już się miewa dobrze spogląda rankiem przez okno nie pomni już łzy ze zdrożyny rozbłysły się oczka niezapominajek promyki rozgościły spojrzeniem jeszcze głowa spuszczona w zieleń czesze słowa rześko i strojniej baczniej przebacza nieposkromienie rozanieliły się sploty zwiastunów wiosny majowej stokrotnie rozsiały polnym łąki oranym ardentem rozśpiewały się przy lnie maki po lipową koronę
-
Marku - a skąd ty to tak wszystko wiesz ops nie wszystko - wkradł się błąd a on nic - był i nie ma go e nie nie nie jejujeju dzienki :)) pozdrawiam