Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fly Elika

Użytkownicy
  • Postów

    2 762
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fly Elika

  1. Naszło mnie coś, żeby tutaj wpaść po przeczytaniu wierszy konkursowych. Jestem pod wrażeniem wyróżnionych i pozostałych utworów, jak również wyników i całego konkursu. Z gratulacjami laureatom i organizatorom i jury, dedykuję to co powyżej wkleiłam. :) Pozdrawiam
  2. Dzięki poezji świat większy o myśli człowieka. Zastanowienie. Po nich o ich chęciach, razem z wołaniem o w niej tkwienie. Zaś z niemocy słów świat się kurczy. Wtedy pragnie dotykać nieznanego nieba. Trudno niepoznanym nazwać co się wie, jak jest wielkie, gdy bywa poza. Obłuda. ...i oczywiście zawsze jest wyjście, skoro było wejście... Tu bez poezji sens, jak życie rwie się, za sprawą tej świadomości, że z braku jej przyjdzie mu kuleć. Co może dać okiełznanie skrzydeł w lataniu rozsmakowane lub w dryfowaniu na swoim ukochanym, nie pojmanym przez rutynę gruncie. To? Bojaźń, przyzwyczajenie, czy przeznaczenie - pozostanie w sobie ulec. pamięci przeszkodom bo jestem żyję chodzę biegam latam się unosząc nad bezradnym dnem mówię śpiewam i do siebie klnę że codzień się skłaniam ku zboczom narowistym przy pieniących potokach w których obmywają się przemarznięte dłonie i zimnokrwiste też a jestem kobietą z poszarpanym szkarłatem co pragnie na twojej bieli rozłożyć się by spocząć
  3. W tle treści utworu na temat rozważań i teorii utopijnych, urzeka mnie jak zwykle przesłanie z IV strofy, z uwagi na, ... a tak to sobie czytam, legenda o światłości, wszystko wciąż przed nami i ona wiecznie żywa ... (?) ;) pozdrowienia
  4. Dzięki Judyt za ponowne przybycie, i że fajnie. Może gdyby nie spieszyć się zdążyć przynajmniej dzień przed Walentynkami :), było by to z deczka choć lepiej poukładane :))). Pozdrawiam ciepło ja nie wiem..jak dla mnie walentynki- czy jak tak zwał są przez całe życie człowieka, J. wzajemnie No właśnie dlatego Judyt, :)) A tu głowy bym sobie nie dała uciąć, że zawsze, to zależy, jak się kocha i czy się kocha :)) Serdecznie i dziękuję.
  5. mm..zastanawiam się nad tym co napisałaś Fly.. i myślę sobie, że właśnie po cichu wszystko jak odebrałaś zdaje się.. sączy- że powoli chciałam by było jak piasek w klepsydrze to żeby tak..nie znalazłam wtedy, ale może coś innego być może też z raną Dziękuję cieplutko za CZYTATNIE i ślad, serdecznie cieszę się z dogłębnego odczytu zawsze Teraz to niestety nie rozumiem twojego podejścia, "chciałam ... żeby się sączyło ... z raną , jak piasek w klepsydrze itp. Moim zdaniem albo coś nadal w kimś jest, albo nie ... zamysł powyższy dla utworu ma wtedy jakąś autentycznosć, I wprost nie do Ciebie : poza cząstką autentyczności to takie dążenie abstrakcyjne w pośredniości do bezpośredniości , zacytuje z Krysi i zaprzyjaźnionych jej podobnych "takie słucham hahaha, ale coś mało widzę" ... w ten sposób tutejsze tu niektóre osóbki, włażą z butami, grzebią i zamrażają każdy wiersz i to nie ma, jak dla mnie nic wspólnego z poezją. To tylko imitowanie przez TWA dla siebie poezji i zdobywania w śmiesznie irytujący sposób czytelników, przez rozpisywanie się na dobrze znanym wszystkim mądrościach i robienie sobie z tego zartów. A tych poezja, oparta na poezji forumowej i z niej przez siedzenie tutaj wynikająca ... to dla mnie nie poezja, tylko chora grafomania. Dlatego tu nie ma atmosfery do pisania, tylko do plotkowania, bo wspieranie się to nie robienie komuś z wiersza własnych części pierwszych. Oczywiście autorytety z TWA mogą się, jak zwykle ze mną nie zgodzić, dlatego nie chcę się spierać, bo nie prowokowana tego nie lubię i lepiej będzie, jako niezgodna z TWA odejdę stąd. Szkoda, bo przy wielu pozostałych piszących i można rzeczywiście się czegoś nauczyć. Pozdrawiam Judyt i tym dziękuję za twoje czytanie, subtelne i mądre wspieranie :). jak również kilku innym dobrym komentatotorom, których nie będę wymieniać, bo sami dobrze wiedzą, jak komentują i co to znaczy.
  6. Próba intuicji i utwór subtelny, Czy to płatki śniegu, czy gwar, czy widok malowniczy, to chwilą spokoju wyłączy się dla słów dochodzących dziewiczo ... :)) Złapane i ciekawie napisane, z jednym wyjątkiem -"sączy", troszkę mi tu psuje - może mogłoby być dogania lub dochodzi, dobiega - kojarzy mi się z sączkiem i trochę, jakby ropiało, Dobór słów jednak po stronie autora... Serdecznie i ciepło
  7. długo :) Judytko, zapraszam do czytania i serdecznie no i przeczytałam, bardzo fajnie napisane, J. serdecznie, cieplutko i nieskończenie oby Dzięki Judyt za ponowne przybycie, i że fajnie. Może gdyby nie spieszyć się, zdążyć przynajmniej dzień przed Walentynkami :), byłoby to z deczka lepiej poukładane :))). Pozdrawiam ciepło
  8. -Gdzie tu poezja :))? -To grafomania, jestem sobie taka sama jestem sobie pralka Frania :). -Bidulka. A kto ci to tak? -Ano mieścina mała, a ja i ta jedna pani i AAAAA i jeszcze pan z korbką , co tak to nietakt, tak, tak, tak! Pójdę, pójdę wnet sama do mycia lub kąpania. A na razie to tak...! :). -Ach no tak. To retorycznie, a życie pisze się swoim życiem i tak toczy cyklicznie :))) Hahaha....! Pozdrowienia dla Krysi
  9. mało to prawdopodobne, żebyś nie rozumiał jedynie to, że niełatwo jest każdą płomienną twarz wytłumaczyć poza tym chyba rzeczywiście jest afirmacyjnie i ogólnie, a moja twarz po każdym następnym tu komentarzu, coraz bardziej płomienieje i dobrze, że tego nie widać pozdrawiam
  10. dziękuję za uśmiech, serdeczności i ciepło i ślad Fly za interpretację Twoją Fly, ten dzban ma swoje znaczenia a tak sobie- dlaczego by nie? a dodałam muzykę, żeby było milej, tym którzy nie znają przekłady myśli są w każdym... J..... dlatego bardzo przekonywująco poetycko, jak dla mnie ładnie złożona całość, a 'zawsze' ma w tym też swoje osobne przesłanie, i ono zależy od jak zawsze ... :) pozdrawiam Judyt
  11. Judytko, zmieniłaś, odkryłaś więcej treści i nastroju obrazami i muzyką - dlaczego pod tym odbiór tych słów spłyca się do widzimisię 'a tak sobie' nie chcę rozjątrzać, coś tu nie tak :) krótki utwór - a w nim przekłady myśli (...) dzban nie wylany bo jak to niby zrobić ... serdecznie i cieplutko ślę pozdrowienia i swojego dla Ciebie uśmiechu
  12. Dziękuję za tak barwną rewizytę :) z wierszykiem w klimacie pewne podobieństwo, choć jak określiłeś się moje rozmyło - tak się to jakoś w trakcie pisania Cóż - pomysł miał bardziej inspirować, choć nie tak różowo z 14 lutego Dzięki za ukłon i pozdrawiam ciepło
  13. bardzo mi się spodobało pojawienie się twojego wiersza, tematyka w aspekcie nadal istniejąca, często przez właśnie brak poczucia tej auto świadomości, wyraziście, prostym przytoczeniem powodu niesamodzielności uderza w obciążenia, a co dalej - upodobania :) nie było go na warsztacie (?) ale warsztat biały, równie ogólnie się wypowiem, czytając ostatnie twoje ... podoba mi się i oto też chodzi :)) serdecznie pozdrawiam
  14. Dzięki za przybycie, czytanie i... niezwykle tajemniczy dla mnie komentarz :) Odwzajemniam serdeczności i dużo ciepła życzę :) Jakże mi miło, nie o niezwykłość się rozchodzi :), tajemniczość zaś to nic innego, jak poetycki sceptycyzm i niech nią też poezja trwa... tak mi się jakoś to zgodziło pod twoim wierszem, i to w nim oczy są zamknięte, a potem się otwierają to ja mrugnę do Ciebie i do Krysi ;);) Pozdrowienia
  15. No wzbudza twój stek 'spiętych' form kupę śmiechu :))))) Żeby się o tym rzeczywiście przekonać trzeba odczekać trochę dłużej :))) Pozdry :)))
  16. Znów się włączę za Gryfem, ponieważ tak moim wzrokiem :) to nie ma się co irytować Panowie Duks i Marcinie B. :):). Polemika bezpośrednio pod wierszami nieraz jest słuszna, a uszy od tego nie boląi dzięki temu przybiera formę pozytywu. Ja namówiłabym oczywiście łącznie z sugestią za Gryfem o wspieraniu do częstszych wymian pogłądów na temat pisania lub samej formy. Najlepiej na przykładzie sobie coś do głowy wbić, co może poskutkować w czasie do większego rozmachu myślowego w ograniczonych formami :)). Każdy sposób na piśmie się do pomysłu i skoncentrowania myśli również się przyczynia. Natomiast autor decyduje i tak o swoim pomyślę i pomyśle. Pozdrawiam serdecznie autora i komentujących.
  17. Wiersze "współczesne", lub inaczej, forma, w której są tworzone uniemożliwia ich recytację. To jest poezja do odbioru bardzo osobistego, intymnego: autor i czytelnik. Można to sprawdzić - ja sprawdzałem, dając do recytacji fachowcom wiersze( z naszej stronki) dobrych autorów: polegli - czytając najbliższym. Ciekawe jest to, że w wierszach rymowanych występuje czasem podobny problem - sylaby, ok; rymy, ok - ale do głośnego czytania, tak by zainteresować słuchacza, wiersz się nie nadaje. Wielu czytelników przenosi sposób czytania wierszy współczesnych na wiersze rymowane - a to jest błąd. Tych wierszy tak czytać nie wolno. Tak samo, jak nie wolno czytać wierszy współczesnych, przykładając do nich miary z wierszy rymowanych. To zupełnie oddzielne światy. Pozdrawiam. Dzięki za wyjaśnienia, przeczytałam chyba nie tylko za siebie :))) wiele razy istotne i znaczące uwagi z teoorii czytania. Takich właśnie jest tu potrzeba więcej i bezpośrednio dobrze, kiedy pod przykładem. Pozdrawiam :)
  18. Pani Wando, przyjmuję pani opinię. Krytyka również wskazana, gdyż czytelnik poświęcajacy czas tworowi stara się coś wynieść tylko dla siebie. W moim pani rozumiem, że pani tego nie znalazła. W odniesieniu do pani krótko wyrażonego zdania, na rozszerzenie mogę odpowiedzieć równie zwięźle, że nieudolność i naiwność zawsze gdzieś ma swoje miejsce, a pytanie sprowadzać się może do tego, co chcemy dostrzec i czego nie potrafimy. Ucieszyło mnie pomimo uwag, że pani jako mój nowy gość do mnie zawitała. Pozdrawiam serdecznie :-)
  19. Wiersze walentynkowe muszą mieć taką właściwość, że dadzą się wyrecytować, dajmy na to, na kolanach. A to sytuacja skomplikowana: kolana, kwiaty, recytacja. Każdy kto próbował zagrać taką scenę wie, jak trudno być przekonywującym. Tekst z założenia musi być prosty, zrozumiały dla mówiącego i dla obdarowywanej. Powtórzenia: fraza - i co się stanie/ przeczytaj tak: akcentujesz "i " ... reszta wyzywająco, mocno. fraza - co się stanie/ zapytaj cicho, łagodnie. te same słowa ale inne akcenty emocjonalne - inne znaczenia. jąkanie to zupełnie co innego. :)))) Pozdrawiam. Tak więc :)) Almare w całości śmiesznie i z nastrojem Walętynowy zespół wiersza, ale mnie rozbawił teraz twój komentarz i inne :)))) w odniesiesieniu do twojego wiersza. Mam noska, i lubię kiedy tak komentujesz. Ważny wg mnie, jest tutaj taki od autorski komentarz dla czytelnika i również piszących, zwłaszcza tych czasem słuchowców w rymowanych (np. ja :)). Przecież wiersz powinien być przede wszystkim w miarę, jak najlepiej odczytany. Dzięki za to wyjaśnienie i pisz tu tak do mnie jeszcze :)). Swoją drogą to dobry współczesny, okazjonalnie akcentujący utwór. Współczesna dobra poezja nie jest łatwa. I to tyle, jak na razie ode mnie. Serdecznie ;-)
  20. Takie twoje 'odchmurnione' wierszysko, samo lata i się wzlata :). Początkowo miałam wrażenie, że się jąkasz przez to samopowtarzanie. Ludzkie to przecież i nawet dobrym oratorom się zdarza. Pisanie podobno bardzo pomaga w przypadku, gdy komuś to wymyka się więcej niż zgłoskowo, czyli i frazowo :)). Rozbuchany, chwilami tylko śmiesznie nastrojowy wierszyk. Pasuje na dzisiejszy valentititinkowy dzień :). Serdecznie pozdrawiam
  21. Bardzo dobry tytuł i całość z przekazem interesująco napisana i do przemyślenia, jak zawsze u Ciebie :) Serdecznie pozdrawiam
  22. k&m kombinacje alpejskie i norweskie naprawdę mogą być niekiedy ciekawe naprawdę dlatego to tak napisane och gdzie moje kijki do nordic walking :) szacunek K&M
  23. HAYQ - cieszy twoje zauważenie, :) i jak dobrze się czyta, to bywa przecie ważne, pozdróweczki i dzięki za czytanie
  24. Almare dziękuję za czytanie za wierszyka zacytowanie siłą rzeczy może być i niepokojem jednak czyż to nie znaczy w jakim wieku jaki ten pokój i jaka ta siła pozdrówki
  25. długo :) Judytko, zapraszam do czytania i serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...