Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fly Elika

Użytkownicy
  • Postów

    2 762
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fly Elika

  1. nie mówi ;), droga była wyboista, a pamięć przetrwa w nas i nieraz się odezwie i wielkość nie po siłach a zamiarach
  2. domowe przedszkole, kiedy dobrze uczy, to dzieci nie zginą nawet jeśli zła doświadczą i nauki nie pójdą na marne to miałam na myśli
  3. z dobrze przeżytego z dnia, patrząc na nie, nie za wyskoko można czerpać radość dnia można się wspierać swoim marzeniem z dzieciństwa, że można sobie zaufać i wzajemnie w siebie wierzyć
  4. proszę pana ja nie jestem na zakręcie jestem jak w tej strofce o wierszu z tytułami itp. i nie zbliżam się bardzo powoli do jezdni szybkiego ruchu w lewo w prawo w lewo zastanawiam się dlaczego nie mogę przejść na drugą stronę czekaniem się cofnęłam tak gdzieś od około roku i do połowy dobrego życia teraz wiem za szybko miota wiatr od mijań i rur wydechowych stoję nadal czekam za to poczułam się bliżej tego żółwia z Galapagos nie nie z tele z wizji tak to dziwaczne kaczki też potrafią latać czasem nawet lepiej niż pływać a ryby rybom natomiast zdarza się szczególna przyczyna to te przeszklone oczy nie spieszy mi się pięknym łabędziem już nie będę ich i tak nie widać kiedy pod chmurami giną tak to nonsens nie zupełnie sam na sam z sobą to znaczy że pani że może się coś zdarzyć tak w dobrze napisanej książce życia są zakazy i wyjścia mnie bliższa jest pamięć tylko niektórych powtórek nie chcę żyję idzie wiosna będzie można naprawiać rynny i dach
  5. A byłem pewny, że po wnikliwej pracy badawczej nad tekstem. Jak zwykle się zawiodłem :( szkoda, ale zawieśc się to też rzecz ludzka a ja o tym samym, ile sił tyle wiary to pokazuje czas
  6. dla opamiętania się jak stop
  7. przekonuje poznanie instynktowności do poznania tego co nas otacza - mnie ta obrazowość przekonuje nawet bardzo - słowo i obraz -to przekaz podobny wiersz był zdaje się Barbary Janas tam coś mnie tknęło w scenerii, ale przypomniało uruchomieniu odbioru ze skojarzeniem i szukania prawidłowości w kolejnościach poznania, co, kiedy i dlaczego?
  8. prawda uchyla furtkę do zrozumienia błędów i przyczyn, krok do wybaczenia, tkwienie w kłamstwie odbiera życiu zdrowia i sił ja dam plusik
  9. kochać żmysłami to już dużo i rozbudzić patrzenie sercem i rozumem, to może dać poczucie szczęścia nie trzeba pokonywać gór najwyższych :) jeśli sił mało, wystarczy niekiedy popatrzeć i wierzyć ładne Bestyjo :)
  10. są tego jakieś plusy ujmę to w skrócie
  11. Sun Tsu nie jestem, ale może we snach kto wie, wszystkie chwyty to nie dla mnie :) generalnie, to wstawiasz sobie minusa za to, co żeś sama wyczytała... bo te tam powyżej dumania nijak się nie mają do wiersza. płytkie straszliwie. to tyle pa myślałam, że mnie poprawisz, ale twoje dumania opierają rzeczywiscie na dumaniu :))) o czym pisze komentator, wcześniej i później więc niestety nie myliłam się popr.
  12. słabo myślisz. /b Shin Tzu nie jestem, ale może we snach kto wie, wszystkie chwyty to nie dla mnie :)
  13. tak na któryś rzut oka, balonik gra rolę pierwszorzędną w tym w utworku nie sen, sen czy marzenie poniżej nie ma Wyspy Szczęśliwej znana jest chęć obudzenia w śnie ze snu gdzieś tu u siebie też mam słabo
  14. dopóki łzy nie przeleją się, w przyjaźni, miłości wiele potrafi się wybaczyć, ale tą miarką od przykrości i największe uczucie może po prostu pęknąć zwięzłe i obrazowe
  15. to ładne, takie niepozorne a jednak urocze jakie może być ukryte pragnienie roślinki? zmysłowe pozdrawiam :)
  16. słabe, ale myśli jare lubię niekiedy, twoje kondesatory poczytać, a ten ma w sobie coś, kiedy być a kiedy nie być to jest moje pytanie, może popracuje więcej nad swoim wierszykiem :))pozdrawiam (cynicznego) myśliciela
  17. Brak przecinków Grzegorzu, czytam i nie wiem, jak dosłownie zrozumieć, takie piękne słowa z komentarza. W poezji jest tak trudno wyrazić dosłownie odczucia. Zastanawiam się cichutko i pokornie, czy nie naśmiewasz się ze mnie? Za pierwszym razem odczytując ten komentarz, przyszła mi na myśl pewna wypowiedź - o głupocie, gdyby potrafiła latać to ... no właśnie :))) A twoje wiersze są pełne piękna i liryzmu. I to jest takie ujmujące. Naszedł mnie trochę smutny nastrój zaglądnęłam z większą odwagą... aby kilka słów odpisać.
  18. Bestio, dzięki za odczytanie komentarza, Słowo się rzekło, a kobyłka u .... "Daj Ci Boże zdrowie ... dodaj mi skrzydeł może ulecę nad Tarsus nie dam się barbarzyństwie nie pogubię skrzydeł gdzie mi przyjdzie osiąść na tym wniebowziętym skłonie tego moja dusza z głębi pod niebem się dowie " Pozdrawiam Wać Pana, ku waci pana z większą powagą Emilu, przywiodło Cię aż tutaj, coś Cię zdaje mi się poirytowało dzięki za dobry komentarz, Cóż, nie jest karkołomne, jak sam zauważyłeś poruszenie szczere potrzeba leży w porządku, jak i w wyjaśnieniu... a że obecna jest degrengolada, jedna czy dwie nie poczyni świata, ale wartych sześć. Za twoim pozdrowieniem poukładam skrzydełka, denerwująca świnia nie mieć piórek, zapożyczę od Junony, a tymi z gołębia może udobrucham gila, naoliwię stawy i rozruszam kości, i zdołam powrócić kiedyś z dzióbkiem pełnym patyczków i ziarenek, I o miłość spokojny.... :))) Tymczasem !!! Pozdrawiam wszechmocnego wojownika :)) (któżby masy ociężałej i opornej chciał sam dotykać, jak to ciężko poruszyć choćby taką, jak ja !) znieczulica i ponowne ranienie, skąd ja to znam och, to takie zaraźliwe jednak lecę ... Trzymaj się dzielnie i ciepło !
  19. Dziękuję miło mi, serdecznie Jacku
  20. ...niekiedy, często za późno nasuwają się proste wnioski zaskakuje brutalną trafnością spostrzeżenia na rzeczywiste pozdrówki
  21. Wiersz w formie relacji, spostrzeżeń niejednoznacznych, a charakterystyczność spojrzenia wywołuje kolejne dwuznaczności Ładnie napisane i poprowadzenie refleksji Pozdrawiam
  22. Na każdy komentarz odpowiadam, jak mogę i na ile moja cierpliwość jest w stanie wytrzymać pytania i refleksje z podtekstem komentarskim o kulturze osobistej, traktującej z góry "w kategorii rozkraczenia" itp. :))) Bestio, Co do moich motto to tak: Moje utworki poszukują w sobie szukania odpowiedzi i próbę zrozumienia dla szukania tej odpowiedzi, na pytanie jaki jest mój powód pisania. Porównuję to do powodu pisania przez autorów wyróżnionych utworów i nie tylko wyróżnionych. :))) Niektóre wyróżnione wiersze, również można nazwać, pokracznymi ze względu na język jakim są napisane, a zarazem odbiegający od uznanego za piękny i liryczny. Natomiast cechuje je pewna 'nie pokraczna' otwartość myśli, a raczej dążenie do wytłumaczenia - takich ważnych spraw życiowych, jak zaniechanie..., bądź chęć kontynuacji i kontynuacja. I tutaj... Może błędem jest porównywanie siebie i nawzajem w jednym świetle, bo każdy jest fenomenem własnego ego. :)) W wierszach konkursowych i nie tylko, jest moim zdaniem ta nurtująca 'wspólna łącząca' je cecha, jaka zawiera się w zagadnieniach (o teorii rozważań) z zacytowanej poniżej "Książeczki o człowieku" Romana Ingardena. Człowiek i czas, dążenie do prawdy przez ''co teraz jest rzeczywiście przeszłe'' "co jest teraz z przeszłego jest teraz" oraz co z teraz jest przyszłe, jaki w tym jest byt autonomiczny, jaką wartość tego bytu teraz czegoś można porównać do czegoś co było i na tej podstawie do tego, co z będzie jest już dzisiaj, a zatem jesłi coś jest dzisiaj to, czy już może mieć tę wartość przyszłą. czyli z koncepcji myśli opartych na: in actu in actu esse in actu fuisse Moje tworki również to zawierają, nie przez rozkraczenie języka, ale przez ostentacyjność dążenia do otwartego myślenia, dzięki otwarciu się myśli innych tutaj utworów dzięki poezji dzięki poezji dzisiaj dzięki poezji jutra z dzisiaj :))) jaką część zagwarantować z dzisiejszej wartości poezji, aby miała z niej tę część wartość jutrzejsza. Tego sprecyzowania nie ma dokładnie w moich wersach, tak samo jak w wersach wyróżnionych,:)) ale pomiędzy wersami tkwi ten sam problem jeszcze immanentnie. Dotyczy to również komentarzy nawet tych wylewnych na odpowiedź komentatora jak i autora. Chciałabym, aby z tego komentarza było coś zrozumiałe... i nie wiem, jak sobie to zapewnić :)))))) Pozdrawiam
  23. :)) ech wiesz, może nie zrozumiałam może nic nie wiem w tym temacie jak i to, że nie każdy chce być tak sam/o ale potrzebny mi wykład o odpowiedzialności z pełni bycia pozdrawiam
  24. Niczego nie wyczytałeś, nie zakomentowałeś, to po co mam opisywać swój wiersz pozdr.
  25. Nie podważam dzieła Szekspira, tylko fakt pojawienia się pod nim twojego utworu, skoro zaowocowało to tak mądrym komentatorstwem, to w chwałę bohatera się już nie wtrącam choć nie wiadomo mi nic tutaj o tym. tak a propos, gdzie Horacy ? W swoim mam minusy, Spodziewane, jak zwykle z doświadczenia, tylko nie mojego :)) Czytanie pod upodobeanym kątem jest przez to tak charakterystyczne, że nie ma na to wpływu, potraktowanie utworu jest takie samo w ogóle i szczególe. Szkoda Pozdrawiam. widzisz nie wiesz , że Carpe diem to słowa Horacego i pewnie nie wiesz , że Hamlet wypowiedział ten cytat jeden z najsławniejszych cytatów Szekspira, to że masz minusy nie mój problem, lecz wiedzy, a tak na marginesie jednak P Lecter ma rację ale dopiero tutaj to zrozumiałem szacuneczek be po jakiej niewiedzy, określasz moją niewiedzę czym Ci dowiedziałam, skąd nie wiem: o Carpe diem Horacego, (z zapytania o Horacego? :)) i o cytacie Szekspira z Hamleta?, że zapytałam Ciebie o wyjaśnienie, powodu cofania się, z Hamleta do Horacego(?) pod Zetką czyli współczesną poezją? myślałam, że wypowiesz czymś bardziej zasadnym, dlaczego to łączenie haseł, dla jakiego celowego współczesnego wydźwięku? że to podobieństwo? że to to samo? ciesz się chwilą, a być albo nie być ... ps. swój wiersz dałam, tak na marginesie z powodu, który wyjaśniłam w swoim podkomentarzu, a nie dla kulek pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...