myślę, że trafiasz we wszystko co widać, bas spróbój na słuchawkach - ja słyszę, chociaz w refrenie już nic. prawda też, że nie jest to reprezentatywny kawałek, ogółem gramy żywsze rzeczy, ale tu wskazany był chyba grobowo refleksyjny klimat/ chociaż racja, że przesadziliśmy z tym... wrzucimy coś niedługo, dam znać- fajnie, że można liczyć na krytykę
zdrówko i dzięki
Jimmy