Jimmy_Jordan

ile ty masz lat złotko? no tak... to tłumaczy bezsensowność pytania, poezja z natury rzeczy jest bowiem przeciwieństwem zdrowia.

Jasne że tak! do tego czasu to już pewnie będę umiał czytać ;P

koncertu nie obiecuję, chyba że podczas nieobecności wokalisty uda mi się coś zmontować (aktualnie holandia), wtedy piszę na prive i jedziemy. tak czy siak, na następną imprezę wpadnę, tylko kiedy to ?

nic, tylko zacytować bestie boysów: you gotta fight for your right...to party! trzymaj się ekipo Jimmy

najlepiej tę piosenkę śpiewa sherryl crow!

dzie, ty uczysz biologii? dzie ty uczysz biologii?

o o o to to to

nadzieja fakt, ale nie spieszyłbym się z zetką, mam te kilka stron z chorzowa i muszę powiedzieć, że wolę kopulujące kolumny, bo tutejsza trzecia strofa zbyt powtarzalna w swojej tendencji, zdrówko edycja:" tzn akurat w tym wypadku bym się nie spieszył, dawaj te starsze do zet

tak to widzę, ale to tylko wskazówki, nie zmieniają faktu, że piszesz i będziesz coraz,coraz lepsza, marudzic może każdy zdrówko

zgrana miniaturka, trochę popkulturowa jakby, może trochę za bardzo, ale każdy wie o jakie obrazki chodzi, zdrówko, Jimmy

a mnie inspiruje ;) cycata elektryczność ssaków piegi pokoleń zmieszczone w zoo palę fajkę przed żubrzą klatką ten samiec ma w oczach prośbę o wolność lub śmierć więc palę dalej i więcej częstuje zwierza to wolność i śmierć w tej samej gwieździe mówię on wie że nie wiem

jest potwornie rano głowy z nas spadają na chodnik i ty kopiesz moją i ja kopię twoją do domu jak każdy facet czasem odczuwam nieprzemożoną chęć odlania się do zlewu ten ranek jak tatuaż rysuje moją nieprzebytą wciąż do zlewu odległość jest potwornie rano głowy z nas spadają na chodnik i ty kopiesz moją i ja kopię twoją do domu myślałem o tobie wcześniej dłużej intensywniej niż zazwyczaj obserwowałem golenie nóg motylem i różą jakie ono na tobie zostawiało ślady jest potwornie rano głowy z nas spadają na chodnik i ty kopiesz moją i ja kopię twoją do domu jak każdy facet czasem odczuwam nieprzemożoną chęć odlania się do zlewu może dzisiaj z tego zrezygnuję może zrezygnuję ale nie wiem na pewno

w oczy tej wiosny wpadają owady sercu tej wiosny nie domyka się powieka kwiaty nazbyt długo nie rozkładały płatków nóg do słońca tej wiosny przez co piekła ją jej ulubiona struna głosowa przechodniom tej wiosny chciało się krzyczeć w sympegadach snu i kobiet on tracił oddech nie przydały się oczy uszy mglisty dotyk nic nie mogło wyczuć jak po kryjomu krajobraz prosił by robić zeń wino

albo taki refren,kieślowskiego? to jest obraz! (to tak odnośnie do dłuży żyć) zdrówko Jimmy

a oglądałeś are you a favorite person of anybody, mirandy july?

niestrudzona samotność i pusty czas niestety odbierają koronę właściwym i ważniejszym słowom. wiersz jasny, ale dobór określeń schematyczny nieco. Bardzo lubię twoje pisanie, ale w końcu oczekiwałbym po nim nieoczekiwanego, zaskoczenia. twojemu poetyckiemu, obrazowemu językowi byłoby w zaskoczeniu świetnie i do twarzy, pozdrawiam, Jimmy

już miałem mówić "kicz" , ale puenta mnie zjadła. bardzo ładny utwór, głównie ze względu na tę metaforę z puenty, gotów jestem nawet, przesadzić troszkę i dodać do ulubionych. zdrówko Jimmy

łał. jestem pod wrażeniem, takie właśnie, lekkie i stonowane podejście do wiersza powinno cechować autora - da się to wyczytać z treści. zdrówko, Jimmy edycja: wyczytać z treści - tautologia mi się trafiła

hihi :) 9...8..7..6..5..4..3..2..1..0 i peace to takie odliczanie, bo ten tekst to raczej zabawa, zdróweczko, Jimmy

nie dziewiąte wrota tylko usta ;P ale przyznam że lampa z trzema szóstkami brzmi dość karkołomnie i ogółem ludzie dzielą się na tych, którzy załapują i tych drugich. zdrówko Jimmy

dzięki Waldku za dużego plusa i dzionek, udał się. dobrej nocy i dzionka, Jimmy

hihi :) zdrówko i dzięki za wgląd, Jimmy

tak banalnie ująłem, ale co tam. Super, że czytasz i zostawiasz ślady Krysiu, Jimmy

bynajmniej nie stare dziewiątko mi po głowie chodziło. dzięki, że wpadłaś, zdrówko, Jimmy

fabryka małp daje radę, a i nową płytką chyba nie pogardzę (widziałem tylko jedną piosenkę, taką zdziebko psychodeliczną jak na nich ;P) zdrówko Jimmy