
Noe-Gd
Użytkownicy-
Postów
721 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Noe-Gd
-
nie...Potrzebuję czytelnika by pisać...ale nie tu go znajdę - posród nawiedzonych "poetów"..tu tylko siebie szlifuję..., gdy wyjdę do swiata - on oniemieje...
-
nie...
-
oi po co to wklejać takie coś? przesuwasz tylko mój WIELKI WIERSZ w dół...
-
Na kolana! :-) hahaha. sam przyznałeś mi rację - dlatego też wiem, moje wiersze ( nie wszystkie ) są wielkie.
-
Ona nie musiała mi nic przekazywać. Gdyby dzisiejszy wiersz był jej - świat piałby z zachwytu.
-
chrobochek ,nie było cię na forum dyskusje..wiesz ,że istnieje?
-
Gdybym wkleił tu wiersz Szymborskiej ,którego nie znacie, jako mój - oplulibyście go.
-
idiotka.
-
Może ten komentarz was uświadomi poetycka chołoto.
Noe-Gd odpowiedział(a) na Noe-Gd utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Komentarz do tego wiersza może otworzy wam oczy. wiersza czytac nie musicie. Terrorysta, on patrzy Szymborska Wisława Bomba wybuchnie w barze trzynasta dwadzieścia. Teraz mamy dopiero trzynastą szesnaście. Niektórzy zdążą jeszcze wejść. Niektórzy wyjść. Terrorysta już przeszedł na drugą stronę ulicy. Ta odległość go chroni od wszelkiego złego no i widok jak w kinie: Kobieta w żółtej kurtce, ona wchodzi. Mężczyzna w ciemnych okularach, on wychodzi. Chłopaki w dżinsach, oni rozmawiają. Trzynasta siedemnaście i cztery sekundy. Ten niższy to ma szczęście i wsiada na skuter, a ten wyższy to wchodzi. Trzynasta siedemnaście i czterdzieści sekund. Dziewczyna, ona idzie z zieloną wstążką we włosach. Tylko że ten autobus nagle ją zasłania. Trzynasta osiemnaście. Już nie ma dziewczyny. Czy była taka głupia i weszła, czy nie, to sie zobaczy, jak będą wynosić. Trzynasta dziewietnaście. Nikt jakoś nie wchodzi. Za to jeszcze wychodzi jeden gruby łysy. Ale tak, jakby szukał czegoś po kieszeniach i o trzynastej dwadzieścia bez dziesięciu sekund wraca po te swoje marne rękawiczki. Jest trzynasta dwadzieścia. Czas, jak on się wlecze. Już chyba teraz. Jeszcze nie teraz. Tak, teraz. Bomba, ona wybucha. [ Wyślij wiersz do znajomego ] | [ wersja dla drukarki ] | [ Kliknij tu, aby wrócić ] [ Kontakt - zgłoś problem lub sugestię ] cosiestalozmagdak napisał(a) 2006-03-12 19:41:55 ========================================== Jeśli chce się pisać to trzeba mieć o czym!!! Nie tyko o chłopaku co rzucił lub jesiennej chandrze… Szymborska pokazuje co znaczy być poetą – to znaczy mieć coś do powiedzenia. To rada dla wszystkich amatorów… także dla mnie. [email protected] Shorty napisał(a) 2005-12-28 -
idiota z jasia.
-
Przeczytajcie komentarz do tego wiersza . może w końcu coś pojmiecie. Terrorysta, on patrzy Szymborska Wisława Bomba wybuchnie w barze trzynasta dwadzieścia. Teraz mamy dopiero trzynastą szesnaście. Niektórzy zdążą jeszcze wejść. Niektórzy wyjść. Terrorysta już przeszedł na drugą stronę ulicy. Ta odległość go chroni od wszelkiego złego no i widok jak w kinie: Kobieta w żółtej kurtce, ona wchodzi. Mężczyzna w ciemnych okularach, on wychodzi. Chłopaki w dżinsach, oni rozmawiają. Trzynasta siedemnaście i cztery sekundy. Ten niższy to ma szczęście i wsiada na skuter, a ten wyższy to wchodzi. Trzynasta siedemnaście i czterdzieści sekund. Dziewczyna, ona idzie z zieloną wstążką we włosach. Tylko że ten autobus nagle ją zasłania. Trzynasta osiemnaście. Już nie ma dziewczyny. Czy była taka głupia i weszła, czy nie, to sie zobaczy, jak będą wynosić. Trzynasta dziewietnaście. Nikt jakoś nie wchodzi. Za to jeszcze wychodzi jeden gruby łysy. Ale tak, jakby szukał czegoś po kieszeniach i o trzynastej dwadzieścia bez dziesięciu sekund wraca po te swoje marne rękawiczki. Jest trzynasta dwadzieścia. Czas, jak on się wlecze. Już chyba teraz. Jeszcze nie teraz. Tak, teraz. Bomba, ona wybucha. [ Wyślij wiersz do znajomego ] | [ wersja dla drukarki ] | [ Kliknij tu, aby wrócić ] [ Kontakt - zgłoś problem lub sugestię ] cosiestalozmagdak napisał(a) 2006-03-12 19:41:55 ========================================== Jeśli chce się pisać to trzeba mieć o czym!!! Nie tyko o chłopaku co rzucił lub jesiennej chandrze… Szymborska pokazuje co znaczy być poetą – to znaczy mieć coś do powiedzenia. To rada dla wszystkich amatorów… także dla mnie. [email protected] Shorty napisał(a) 2005-12-28
-
chrobochek spox ,nie martw się. Jeszcze przyniesiesz kwiaty na moj pomnik:-)
-
Może jesteś już na drugiej ulicy i odmierzasz mi ostatnie bicia serca Może niepotrzebnie myślę o jutrze któz wie ile pozostało mi życia chwil..
-
Nie ma w tobie duszy poety Chrobochek
-
karty i piwko to ci pasuje...chrobol
-
co ty nie powiesz...
-
jasiu masz rację..hahaha
-
Weszłaś do kawiarni po mnie, usiadłaś obok w wagonie a może w jakiś dzień upalny nad morzem przeszlismy obok siebie. Żyjemy niczym karty w jednej w tali a nigdy nie leżałem na tobie. Rozdania losu separują nas między stritem a pokerem. Jesteś tylko mglistym pojęciem przecież możesz być taka różna. Ciekawe jak się śmiejesz i tańczysz pewnie lubisz poezję i dalekie podróże. Wierzę ,że kiedyś mi się przyśnisz i opowiesz wszystko o sobie, a może wpadnie ci do rąk ten wiersz wtedy między wersami znajdziesz drogę do mnie. Noe-Gd Gdansk.19.03.2006 [email protected]
-
tia''
-
Tęsknota Wyczekując ciebie kochanie wypatruję jaskółki twojego ciała co bzu skrzydełkami zapach niesie włosów rąk bioder - całej ciebie. Snem i wiatrem marzeń, poprzez mgły zdarzeń czekam na promienne oczy twoje najmilsza przyjaciółko i kochanko, kwiaty ścielę na drodze, by z dala przyciągnąć ciebie. Tęsknym słowem przywitać cię pragnę świątynio pożądania powszedniego i od święta. Schnę nad morza brzegiem i wzywam wenę na pomoc, by mi skrzydeł na ołtarz dla ciebie dodała. Noe-Gd Gdańsk 19.03.2006/15.42/ [email protected]
-
Tęsknota Wyczekując ciebie kochanie wypatruję jaskółki twojego ciała co bzem skrzydełkami zapach niesie włosów rąk bioder - całej ciebie. Snem i wiatrem marzeń, poprzez mgły zdarzeń czekam na promienne oczy twoje najmilsza przyjaciółko i kochanko, kwiaty ścielę na drodze, by z dala przyciągnąć ciebie. Tęsknym słowem przywitać cię pragnę świątynio pożądania powszedniego i od święta. Schnę nad morza brzegiem i wzywam wenę na pomoc, by mi skrzydeł na ołtarz dla ciebie dodała. Noe-Gd Gdańsk 19.03.2006/15.42/ [email protected]
-
krzywak problem w tym ,że ty (wy) nie pociągacie nikogo...
-
ale sercem pisane ,nie matematyką
-
pogmatwales ,zakręciłes..
-
Tera co piszesz to możesz nie wyciagać z szuflady..nikt na tym nie straci...