Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    11 044
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    66

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Jacek K.. "miętoszenie" (?), hmm... ciekawe.... Grzegorz... moim zdaniem, to nie.. ona.. zabiera, to jej zabierają, jeśli dobrze czytam Twój pościk. Lily Hamon... dziękuję za cichutką obecność. Pozdrawiam Was.
  2. Ładnie to opisałaś, a.. sukcynit... musiałam sprawdzić, nie znałam takiego określenia bursztynu. Pozdrawiam. ps. dodatkowo, podpisuję się pod słowami.. Pi.
  3. Natuskaa... w I -szej, może niepotrzebny rym... miękkości - krągłości... ale poza tym, to wiersz o wolnym, nieskrępowanym biegu, gdzie oczy poniosą. Mogłabym z tym koniem potknąć się o jabłonkę... ;) Pozdrawiam.
  4. Wiersz na więcej niż jedno czytanie.. ale treść bardzo mi się podoba. Tytuł świetny. Pozdrawiam.
  5. Nietypowo, ale ciekawie to wybrzmiewa.... Pozdrawiam.
  6. Annuszka... miło, że ktoś 'nowy' mnie odwiedza. Fajnie, że dla Cebie ciekawie... co do "bo"... mnie się wydaje, że bez niego były skok rytmiczny, więc lepiej zosawić... :) Marcinie K.. jeżeli opłaciło się, zostawiam Ci.. :) za miłe słówko. Pozdrawiam Was.
  7. Lubię nieduże miasta, te wielkie przytłaczają mnie hałasem, pośpiechem, obcością ludzi względem siebie. GumpyElf(ko)... praktycznie opisałaś wiele tkanek wielkomiejskiego życia, to bardzo dobrze ujęte obserwacje i podane są w ładnej "foremce". Taki zapis najbardziej lubię. Ciekawy, dobry wiersz i nie dziwi mnie wcale "przelana krew", żeby jakoś pokochać to miejsce. Pozdrawiam.
  8. Ależ ta Małgosia K. to wykonała... pięknie.! nie znałam tego wykonania. A wiersz... jako afekt, w porządku, poza tym, jutro może przerażać trochę, ale nie warto upychać lęku... Pozdrawiam.
  9. ... kłap, kłap.. "jęzorem" i piórkiem..:) Pozdrawiam Henryku.
  10. Masz 'niebotyczne' pomysły.. czasami czytam... Ten tutaj, bardzo pocieszny. Pozdrawiam.
  11. Waldku, to szczególnie mi... fajnie z tą kotarą sobie wydedukowałeś. Pozdrawiam.
  12. Rola narosło chwastów w łańcuchu dekad na plenne ziemie wiatr się zapuścił i wciąż próbuje na polach Matki jady rozsiewać kamienie zrzuca ręką cienistą przestawia ścieżki w odgałęzienia zasadza głowy a skargi zmierzchów i bezgłos piskląt są jak zdeptane liście przed domem to przemijanie wszystkiego w nicość historia cykle zakreśla wokół bo przecież w górę nie wzlecą liście ziemia je strawi wierzę że po coś bo każde źdźbełko łono użyźni zbutwieją także czcze nędzne słowa lecz gdyby zmienić co dzisiaj w miłość czy ciepło spojrzeń odpuści wczoraj maj, 2021
  13. ... przez moment pomyślałam o tym... :) ale przecież... zdarza się że od tyłu... opisałam to właśnie, bo czaaasem tez tak mi się coś pisało, od końca.
  14. Tetu'... Twój wiersz to 'różowa' perełka. Przepiękna, ale bardzo bolesna treść. Odpowiedzialność, jakie to ważne słowo, na szczęście są słowa i można 'to' opisać, jest wiara, która pozwala przetrwać i... "biały wiersz"... który może mówić o niewinności tejże.. wyskrobanej.. i zarazem o chęci wyrzucenia z siebie myśli. Tytuł i ostatni wers, krzyczy mi jedno...to (o)czyszczanie łona kobiety, czyli... "następna wyskrobana litera"... (?) Pozdrawiam. ps. zrób kilka enterów pod wierszem, żeby.. edytowane.. było po przerwie, zlewa się.
  15. "góra", z duża dozą wyobraźni, ale to, w cyt. to rdzeń wiersza... można by... pomyśleć o gwałcie, dla mnie jednak, to rozpad pary, 'zatoksykowanej' na całego, możliwe, że na wielu płaszczyznach. Tytułową zbrodnią, może być "zabicie" tego, co być może było między nimi na początku... np. miłość, a teraz.. truchło. Jest fajnie, tzn tragicznie i to pokazałeś. Pozdrawiam..
  16. Oczywiście, jest logiczna i... najbardziej pomijam ten fragmencik, za ostatni wers z .. duszą... Osobiście, wolałabym, ciało, np.
  17. Za podjęcie tematu, plus, Opal(iku)... :) Takie treści są mi bliskie, też próbowałam co nieco upchać w wersy... Tutaj, widziałabym nieco inny układ wersów, plus drobne korekty, ponieważ są niepotrzebne. wg mnie, powtórki. Podam moje spojrzenie na prv. Oczywiście, będzie to tylko niezobowiązująca sugestia z mojej strony. Pozdrawiam.
  18. Tortur na fotelu stomatologicznym, tak opisanych, nie czytałam chyba jeszcze... :) Podoba się. Pozdrawiam.
  19. Przyjemne spojrzenie na łono natury. Corival, pomijam całkowicie ostatnią strofkę, sorry.. :) Pozdrawiam. ps. ostatni wers w I- szej i II- giej, wolałabym bez inwersji.
  20. 'Proroczo - wróżbiarski', mocny wiersz.... obyś się mylił. Pozdrawiam.
  21. ... to, co wyżej, przeważyło na plus. Moneta w cudzej... też fajna... :) Lubię zerknąć w okna, gdy idę o zmierzchu, nie, żeby jakoś nachalnie, ale lubię. Pozdrawiam.
  22. Lirycznie, marzycielsko.. ale inwersje tak mnie tłuką po uszach... wiem, lubisz je, ja nie bardzo. Zostawiam ślad czytania..:) Pozdrawiam.
  23. ... spora grupka ludzików z orga, robi to... :) Przyjemna treść, szczególnie dwie pierwsze. W II- giej, niepotrzebny przecinek przed.. i.. Przedostatni wers z III- ciej... a może (?)... gdy wichry wieją prosto w oczy... chyba rytm lepszy z jedną sylabą... Pozdrawiam.
  24. Od czasu do czasu, czytałam Twoje wiersze i znajdowałam sporo ciekawych opisów ale... lokujesz słowa/wersy tak jak Ci pasuje, to zrozumiałe, ja będę się upierała, by zespalać całość w mniejszą "bryłę", przede wszystkim mniej enterów. Czytelnik powinien wiedzieć, gdzie zrobić pauzę... Treść jw. czytałam z zainteresowaniem. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...