
piotr mały
Użytkownicy-
Postów
137 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez piotr mały
-
,,w odpowiedzi na... pani ER bajka na dobranoc''
piotr mały odpowiedział(a) na piotr mały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tak masz rację może zanudzam swoią filozofią ale jestem rad bo jest moja!!! przynajmniej nie rżne g... i kiedy mi coś nie wyjdzie nie twierdzę ,że było to zamierzone! nie prawdaż-przyjacielu? pozdrawiam szczerze -
,,w odpowiedzi na... pani ER bajka na dobranoc''
piotr mały odpowiedział(a) na piotr mały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oczywiście masz rację co do błędów ort.(jeśli mi to już w tak wykwintny sposób wytykasz to mógłbyś się troche wysilić i choć kilka mi wskazać,z pewnością poprawię )co do rymów,sylab itp. też masz rację ,ja się tak naprawdę na tym nie znam i nie chcę się znać ,chcę pisać tak jak myślę jak mówię i jak mówi bardzo wielu wśród nas ,ty być może jesteś geniuszem a ja nie i wcale się tego nie mam zamiaru wstydzić tak jak wcale się nie obrażam na twoją krytykę,lecz to nie oznacza ,że jestem całkowicie ,,znieczulony''!po za tym chyba mi się udało swój cel osiągnąć! pozdrawiam -
,,w odpowiedzi na... pani ER bajka na dobranoc''
piotr mały odpowiedział(a) na piotr mały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zabolało,więc dlaczego nie czuję bólu,czyżby zabolało nie mnie? miłych snów -
jeśli dobrze zrozumiałem ,to ,,coś''w tym jest! mi się podobało. ciepło pozdrawiam
-
,,w odpowiedzi na... pani ER bajka na dobranoc''
piotr mały odpowiedział(a) na piotr mały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tak być może masz rację ale po pierwsze od niedawna mam internet i po prostu ,,dopiero'' się uczę ...!po drugie w ten sposób chyba lepiej trafić do WAS !( mam oczywiście na myśli tych ,którzy mają odmienne zdanie od mojego) dzięki za wizytę pozdrawiam -
,,w odpowiedzi na... pani ER bajka na dobranoc''
piotr mały odpowiedział(a) na piotr mały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przepraszam jest i pani ER i pani RE -
,,w odpowiedzi na... pani ER bajka na dobranoc''
piotr mały odpowiedział(a) na piotr mały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
woli pani bajki! no to bardzo proszę! żyły niegdyś sobie dwie kokosze, obie mieszkały w jednym to kurniku z kogutem ,a jakże co robił kuku-ryku, przesiadywały (każda na swej grzędzie) jedna obok drugiej w tym samym rzędzie, że to sąsiadki dobrze więc się znały a wciąż do ,,sie ' 'gdacząc znajomość tą pogłębiały, tak pogłębiając nagle w sobie odkryły, że wieszczkami obie się urodziły. pewnego wieczoru gdy jak zawsze między sobą gdakały wymyśliły ,że odbędzie się między nimi ,,pojedynek'' poetycki,który zapowiedziały. czym prędzej zabrały się do utworów pisania każda o miłości, wedle własnego uznania. kilka dni później całe ptactwo zebrało się w kurniku (z przewodniczącym jury na czele,kogutem co robił kuku-ryku) oczekując na obie kokoszki i na ich wiersze poświęcone miłości. długo nie trwało pierwsza się z nich zjawiła i nagle ciszy zapanowała chwila. kokoszka z wdźiękiem usiadła na grzędzie po środku ,w drugim to rzędzie i jak z wdziękiem usiadła tak z wdziękiem zaczeła gdakać: o tym jak kogucik lilipucik strasznie zakochany miłość swą poszedł wyznać do swej wielkiej kurzej damy i o tym jak piał tym swoim kuku-ryku by w końcu dowiedzieć się,że brakło mu wzrościku. jak skończyła końca nie było owacji do momentu gdy weszła druga kokoszka ,ptaszyna pełna gracji, rozejrzawszy się po całym kurnikowym obiekcie i spojrzeniu na przewodniczącego,(który na widowni siedział jako jedyny na starym złamanym krześle) również usiadła na środkowej grzędzie lecz nie w drugim a w najwyżej położonym rzędzie i już miała zamiar swój wiersz wygdakać jak spostrzegła,że w jury kila kaczek siedzi a,że była cwana zaczeła więc kwakać: o tym jak kogut romantyk bardzo zakochany nie spał,nie jadł ,chodził załamany siadał nad brzegiem strumyka, obłoczi wzrokiem prowadził i płatki na kwiatkach zliczał... i tak dalej o takiej to miłości swój wierszyk wykwakiwała od czasu do czasu wymyślnymi słówkami go ,,okraszała''. gdy skończyła ,dużo na kurzęcych,,twarzach''było zdziwienia, (co wynikało z tekstu nie zrozumienia) jednak kto w języku kaczęcym był uczony ,zaczął bić brawo a za nimi cała reszta,gdyż nie znać się na takiej ,,poezji'' ,nie wypadało. po krótkim czasie odbyło się jury posiedzenie,a że w nim to kaczek było kilka jak myślicie kto wgrał,oczywiście znawczyni kaczęcego języka! wszyscy w kurniku kokoszce zwyciężczyni ,gratulowali i jeszcze przez tygodni parę,(choć większość jej tekściku nie zrozumiała) ją podziwiali. minął rok może nie cały ,gdy bohaterek naszych na świecie już brakło (bo jak wszyscy wiemy długiego życia nie ma domowe ptactwo) gdy pewnego wieczoru po środku tego samego kurnika można było usłyszeć cytaty z pewnego wierszyka: o koguciku lilipuciku,który był strasznie zakochany i który to poszedł wyznać miłość do swej wielkiej kurzej damy piejąc tym swoim kuku-ryku by w końcu dowiedzieć się,że jak na jej gust był zbyt małego wzrościku. to stary kogut kurczakom utworek ten cytował gdyż bedąc słuchaczem pmiętnego wydarzenia ten tylko zrozumiał i ten tylko w pamięci zachował. i tak kolejne pokolenia następnym przekazywały o koguciku lilipuciku wierszyk ten cały. i to konec tej bajeczki proszę pani! która to z kokoszek, prawdziwa ,,pojedynku'' zwycięższczyni? ta co w zrozumiałym tekście swój utwór wygdakała czy może ta ,która być może ładniej ,w lepiej brzmiącym choć dla nielicznych zrozumiałym ,,języku'' ,wykwakała? ******************************************************************** ,,nie'' krótki komentarz za nim mnie ,,sępy'' dopadniecie.wiem,że bajeczka jest do bani jednak nie moim jest to celem abyście się nią zachwycali.moim celem jest wyrażenie własnego zdania w sposób prosty i jasny dla każdego.chciałbym się nie zgodzić z poglądem pani ER i wielu jej podobnym a mianowicie takim ,że lepiej aby poetów pisanie było zrozumiałe dla kilkudziesięciu z pośród wielu milionów czytelników niż na odwrót...itd szczerze powiedziawszy nie bardzo rozumiem takiego podejścia do pisania dla kilku a nie wielu czytelników ,teraz rozumiem dlaczego coraz mniej to ludzi kupuje tomiki z poezją bo niby dlaczego mieliby to robić skoro autorzy poglądu pani ER nie chcą tak naprawdę dla nich pisać, czyli zrozumiale. zamist tego grają mało zrozumiałymi słowami na których niejednokrotnie język można połamać,wcinając do swych utworów obce wyrazy tak jakby większość naszych rodaków znała dobrze obce języki ,to ani renesans ani romantyzm gdzie wówczas poeci na to sobie mogli pozwolić,gdyż osiemdziesiąt procent populacji było analfabetami (jak nie więcej) wieć zrozumieć i tak nie mogli bo po prostu nie umieli czytać a pozostali to przeważnie ludzie z bogatych rodzin dobrze wykształceni z dobrą znajomością łaciny ,greki czy też zachodnich języków itd.oni z pewnością nie mieli problemów z odczytaniem intencji autora w danym utworze .a w dzisiejszych czasach nie umiejących czytać ani pisać jest nie wielu ,lecz to ludzie prości,zwyczajni nie to, że głupi bo tak samo myślący jak wy czy też ja tylko ze skromniejszym zasobem słownictwa,wiedzy itd.dopóki nie zacznie się ich traktować jak ludzi to znaczy pisać pięknie,zrozumiale , pisać również po prostu dla nich ,dopóty półki w księgarniach będą się od nadmiaru nie kupywanych książek uginały.dobra rada- wszyscy(bynajmniej większość z nas) zachwycamy się twórczością św.pamięci Ks. Twardowskiego- bierzcie z niego przykład piszcie pięknie prosto i dla większości zrozumiale a wówczas jak wspomniany twórca będziecie WIELCY!!! na koniec trochę samokrytyki!!! być może się mylę i to pani ER ma rację co do sposobu twórczości poetów,pisarzy i do okazywanej w ten sposób własnej odmienności.jeżeli tak jest- to ani nie zagdakałem,ani (,,tylko'') zakwakałem,lecz żałośnie jak ten lilipucik zapiałem! SZCZERZE żYCZę WSZYSTIM DOBRYCH SNóW A GDYBY KOMUKOLWIEK Z WAS PRZYśNIł SIę KOSZMAR Z POWODU PRZECZYTANIA TEJ BAJECZKI Z GóRY PRZEPRASZAM JAK RóWNIEż ZA WSZYSTKIE BłEDY ORT. ORAZ INNE-gdyż takie na pewno są ! -
stuk stuk w parapet..........
piotr mały odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a któż by nie chciał czytając ten wierszyk w tej chwili - być powtórnie dzieckiem!!! pozdrawiam serdecznie -
Piękna i bestia
piotr mały odpowiedział(a) na Tali Maciej utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
jak na razie to co piszesz mi podchodzi dobre bo lepsze od mojego jest -gryzmolenia no to cześć!!! -
arcymistrzowska gra aktorska
piotr mały odpowiedział(a) na Tali Maciej utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ten wierszyk aż ,,bije'' prostotą lecz nie wadą to wiszcza a jego cnotą! gdyż wierszyka tego nie trzeba nauczać by móc śmiać się bądź to wzruszać. ciekawe,zrozumiałe dla każdego zatem dobre! pozdrawiam -
A co mi tam!
piotr mały odpowiedział(a) na bajka-bajka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
to co chcę napisać odnosi się do wszystkich ,którzy tak krytycznie odnieśli się do tego utworu Czym że wierszów jest pisanie Takie piękne,wyszukane Komu wiersze są pisane Takie piękne,,wyuzdane'' Na co piszesz przyjacielu Wiersze piękne,wyszukane Skoro czyta tak niewielu Twoje wiersze przyjacielu! Powiesz-,,choć niewielu ale czyta'' A któż czyta a któż czyta? Większość słów twych nie rozumie Jeśli czyta to elita Tak nie wielka w całym tłumie A któż czyta a któż czyta? Większość myśli twej nie chwyta Twojej myśli cza nauczać By móc śmiać się bądź się wzruszać Czas już skończyć grać słowami Czas już skończyć być,,Jeniami''! Oto moje jest kazanie Drogi ty mój przyjacielu By twych wierszów Twe pisanie Nie dla elit Lecz dla wielu! By je mogło wielu czytać Twoje słowa rozumiejąc Bez nauki się zachwycać! Nie jak dotąd baraniejąc I zadając wciąż pytania Czy to jeleń?czy po prostu zwykły leń ów nieszczęsny ten,że,,Jeń'' Prostota trafia do milionów,gra słowami do kiku setek.Ilu pamięta ,,Jenia''a ilu ,,żywot człowieka poczciwego''z którego aż bije blaskiem prostoty.Czyż nie oto nam chodzi żeby czytały i pamiętały nasze utwory miliony.Tak więc nie przejmuj się naszymi przyjaciółmi,utwór choć prosty być może z jakimiś stylistycznymi błędami z którymi i ja mam kłopot ale zrozumiały dla każdego prostego człowieka.