Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

piotr mały

Użytkownicy
  • Postów

    137
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez piotr mały

  1. ok.panie Krzywak a co do kto? być może powinienem dać to w cudzysłow bo chodziło mi o rodzące się marzenia ,myśli w naszych głowach,czyli nie kto ale co?-no i oczywiście umierają też w cudzysłowiu tu natomiast miałem na myśli ,że gdy dzień się konczy(wówczas gdy zasypiamy-godzina nie istotna-oczywiście nie mam na myśli popołudniowego odpoczynku)marzenia,niespełnione umierają wraz z początkiem snu by znów rankiem gdy wstajemy się mogły narodzić-oczywiście wszystko to jest w cudzysłowiu i tak proszę to traktować bo w tym wierszyku nie ma ''dosłowności'' pozdrawiam
  2. pani Stasiu dziękuję za wizytę.co do czytelności wiersza no cóz pani zdanie jest jakie jest ale z drugiej strony jak coś kiedyś napisałem dośc czytelnego spotkałem się z zarzutem ,że jest zbyt czytelne i nie pozostawia nic dla czytelnika,żadnych domysłów itd.dlatego zacząlem w ten sposób pisać. pozdrawiam również ciepło
  3. czy naprawde tak trudno jest zrozumieć ,że chodzi o marzenia,które weryfikuje codzienna rzeczywistość.rzeczywistość dnia codziennego nie pozwalająca na ich spełnienie-dlatego ''wybryk''natury bo jedno na 1000 sie może spełnia.a co do własnego uznania kolego ja nie wiem jakie jest pańskie największe marzenie,wiem jakie jest moje ale ten wiersz nie jest tylko o moich niespełnionych marzeniach tylko o marzeniach wielu milionów ludzi i dlatego też ''według własnego uznania" pozdrawiam
  4. codziennie się rodzą-rzeczywistość niczym sęp krąży by móc dokonać końcowego dzieła gdy umierają niespełnione z końcem każdego dnia pozostaje nadzieja na jutro, może narodzi się ''wybryk''natury i jedno jedyne się ziści -marzenie, którym jest ...! według własnego uznania
  5. w tym wierszu nie ma mowy o kobiecie.Proszę sobie wyobrazić starego schorowanego człowieka cierpiącego z bólu.Ból na krótką chwilę ustępuje,za oknem biało, zimno.Nasz bohater wykorzystuje chwilę bez cierpienia i zaczyna myśleć o czymś co zawsze sprawiało mu radość ,przypomina sobie ostatnią przeżytą wiosnę i pragnie prosząc swój ''los''o przeżycie kolejnej w swym życiu.Celowo to tak przedstawiłem żeby było troszeczkę inaczej. pozdrawiam
  6. wiersz nie odnosi się do miłości
  7. dziękuję za pięć minut w ,których mi ofiarowałeś ją CAŁĄ bym mógł oczyma wyobraźni zaspokoić mą duszę, podziwiając,dotykając,czuć jej ciepło daj mi jeszcze chwil parę by móc rzeczywistością nakarmić me ciało, o to cię jeszcze jedno tylko proszę mój losie jakże szczodry daj poczuć! smak ''słodyczy''kolejnej ...
  8. dla pani pani Stasiu to ja wszysko postaram sie zrobic nawet może mi się uda coś ciekawego ''nagryzmolić'' pozdrawiam i życzę miłych snów
  9. ależ pani Stasiu ja się z panią zgadzam!dlatego brak tytułu bo o niczym ja również pozdrawiam
  10. po przeczytaniu Ola z pewnością będzie zachwycona-ma kobieta szczęście ! tylko w nadużywany-mały błąd się wkradł pozatym dobry jak dla mnie-laika pozdrawiam
  11. cztery sciany ,sufit i podłoga, przede mną przyszlłość, za mną przeszłośc na lewo i prawo teraźniejszość do góry niebo,dołem piekło gdzie pośrodku na taborecie siedzę nie mogąc się oderwać przez to cholerne przyciąganie ziemskie!
  12. dzięki za wizytę i za wyrażenie własnej opini oraz za rady. pozdrawiam
  13. powiedz mi Boże, bawisz się dobrze w tym teatrze lalek swymi kukiełkami? któż za sznurki ciągnie,którzy aniołowie? bo chyba nie Ty-Tyś pewnie reżyserem, lecz czego? powiedz szczerze komedi czy dramatu? a może tu się grywa zupełnie coś innego! wiem,wiem nie możesz mi tego powiedzieć! ale powiedz Ty mi jedno nie masz Ty już dosyć wiecznej ''reżyserki'' tej samej sztuki, dobro walczy ze złem,mnóstwo śmierci mało szczęścia ubogi trafia do nieba, bogaty-różnie z tym bywa... a tak w nawiasie mówiąc Tyś ubogim Bogiem,że ubóstwo bardziej od bogactwa cenisz, czy tylko po prostu scenariusz tak pisany? wiem ,wiem i tak mi tego nie powiesz! niczego mi nie powiesz,więc kończę z pytaniami, tylko pamiętaj Boże,że to tylko wiersz,słowna gra niczym w twym teatrze lalek zabawa kukłami nie pomyl czasem tych słów z mą wiarą w twoje ... bo choć synem jestem niegodnym to powiem ci szczerze,że głęboko wierzę!
  14. należy sie posmiać czasami -skoro Noe zauważyłem coś mało w tym tygodniu no to jakaś rozrywka sie należy-co nie? miłych snów pozdrawiam
  15. ok.-a już myślałem że jak ten tydzień nudnie się zaczął tak nudnie się skończy -myliłem się. masz rację, że jesteś na nie ja też -to miała być tylko dobra zabawa i taką jest! pozdrawiam
  16. być może Jimmi takie mają być!ale z pewnością słowo częstochowskie jest bardziej częstochowskie jak te rymy -wciąż na okrągło powtarzane jakby nie można było czymś go zmienić! pozdrawiam
  17. wiedziałem Macieju-wiedziałem! jednak dzięki za słuszne spostrzeżenia-byl pisany szybko na kolanie więc z czasem będę go poprawiał z małym wyjątkiem-on ma być banalniutki! pozdrawiam
  18. czyżby ktoś się rozczarował?no cóż to jest życie i tak bywa.w zasadzie nie podchodzą mi wiersze związane z miłością ale samego coś mnie dzisiaj naszło więc jestem na tak z jednego powodu ,przedstawił pan po prostu życiową prawdę-niewiem czy pańską-ale prawdę! pozdrawiam
  19. jak to teraz czytam to też mam takie wrażenie lecz niech pan mi wierzy niczym się nie sugerowałem. pozdrawiam
  20. Nadstaw ucha proszę pani, coś do niego szepnę o marzeniach jakże bardzo skrytych, pochowanych na gwieździstym niebie, między tobą a gwiazdami gdzieś ukrytych otóż! proszę pani nie jest wcale prawdą to co ludzie powiadają, że marzenia niczym cuda sprawą rzadką i,że gwiazdy nie spadają więc! niech,że pani wypatruje na gwieździstym cudnym niebie, to co z góry wciąż zlatuje gdy wypatrzysz-będę obok ciebie!
  21. Żyjąć w półmroku nie widziałem jasnych kolorów-niemal oślepłem gdy ujrzałem biel ... opowiadali ! -sądziłem ,że to kłamstwa, do dnia gdy cię ujrzałem jak przybyłaś-niczym niż głęboki wypeniając się nad ziemią zaschniętych marzeń by móc je ożywić jak wiosna drzewko jabłoni skrapiając je deszczem optymizmu dziękuję ci za to i proszę -zostań Biały Kruku! (mam prośbę-wierszyk ten odnosi się do przyjaźni i jest podziękowaniem dla dobrej przjaciółki więc proszę go nie traktować jako wiersza odnoszącego się do miłości)
  22. mimo różnic zdań i jakby nie patrzeć swojego rodzaju sprzeczek słownych byłbym nieszczery twierdząc że pańskie zdanie mnie nie obchodzi.cenię każdą uwagę i radę,mimo jak wspomniałem różnic zdań. pozdrawiam
  23. eh-jak ja taką chciałbym mieć-mam jednak inną z prawami!!! pozdrawiam
  24. stają w nieuporządkowanej kolejce tocząc malutką wojnę o pierwszeństwo jak w minionych latach przekupki walczące o kilogram cukru ... nie dają spać! więc je ustawiam każdego wieczoru w rzędzie jednym jak klatki filmowe by móc zacząć ''drogę''do snu zamykam oczy , naciskam ''play'' zaczynam oglądać produkcji własnej ''video clip'' czasem łza zatopi zmarszczkę czasem skórę naciągnie dreszcz niekiedy uśmiech naprawi to co zepsuły- smutek i strach aż w końcu nadchodzi ono-ostatnie zupełnie inne od pozostałych włączam pauzę zasypiam-niczym niemowlę w matczynych ramionach-spokojny żal tylko ,że naświetlona w tym miejscu jest klisza!
  25. rankiem wstałem by wieczorem wrócić-zdyszany z kawałkiem chleba w ręku! tak minął mi pierwszy dzień niewiem czy lepiej to brzmi ale zawsze inaczej. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...