Jam_Jan
-
Postów
69 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Jam_Jan
-
-
marzyc i zyc
zyjac marzyc
umierac i czekac
czekając umierać
nie wiedziec, zapomniec
.
a Bóg,
jak boga zrozumiec0 -
za duzo milosci w milosci to koniec?
moze
bo morze nie jest oceanem?
byc moze
chcialabym cie pocalowac
i wrocic?
i kochac
to takie trudne?
trudniejsze niz ocean przemierzyc
i wierzyc
jestem morzem?
a moze0 -
ze sobą ci do twarzy, nieruchome masz oczy
pewnie wiesz, patrzysz tak jak ci wygodnie
leniwie rozciągasz się po słowach
po włosach, przytrzymasz
jesteś wtedy wszystkim
zabawne nosić cię w plecaku
jak browar
Ty wiesz bo słyszysz mnie całą0 -
zniekształcone przez wadę wymowy
są jak dym i sex
filtr czy flirt
z gumką, bez
przecinka
myśli
aż zmyśli0 -
dziękuję
0 -
ciężko wyrwać z łóżka sny
wyprać pościel z potu słów
głowę przytknąć do poduszki
i powiedzieć nie pamiętam
cieżko wywlec nogi do ziemi
i tworzyć pokój rano
wirującymi drobinkami kurzu
koncert dla żyjących
a pytaj ile wlezie
nawet ciało nie jest spokojne
po śmierci0 -
Nawet Bóg nie chrapie bez powodu
o Ręce wszechspałe
pociąg z warg wyjeżdżał śmiale
tańcząc wskazującym palcem
para buch
słońce w ruch
tęczą sie skończyło
palec skakał tory zmieniał
i bezwładnie w ziemię strzelał
strącił nawet dom dla lalek
dzisiejszą barbi0 -
ulice chcą mieć kształt echa
roznosząc sie
wracaja do domu
sciezka w ramionach lasu
twardnieje
po trochu
łąka nie jest już muzą
motyli
a
wschod słońca
odbiera nam lata0 -
nie słysząc kul
je t(ł)oczysz
nie lubie zimy
i bałwana
w poczekalni do obiadu
przegryzam nos
czerwony
policzek na przyszłość
do zdjęcia
w folderze 20130 -
czuje kamien szyny drzewa
biegna do domu
zza szyby
jaka mi sie trafila
zmeczona
mam na sobie wszystko
oprocz ciebie
sumienie bywa jak papieros
0 -
od do daleko mi
i będzie przez najbliższych chwil
kilku nastu set
początek jest szczery
kapryśny
żywy
koniec stara się
początkiem pocieszać
pomiędzy jest
niczym
dobrym
albo starasz się być
albo jesteś0 -
usiąde gdzieś na drodze
i otworze okna w dusznej duszy
zgarne marzeniami
pajęczyny
dobrej milości
nim zamknie się klatka
starości0 -
dziękuję:)
0 -
rozsuwane życie zbyt szybko
przede mną uciekło
się skryło
a miłość
przyjaźń
nieprzytomność
chwilą przejęte tak bardzo
że przeszły
nie wróciły
szukają się we śnie
w moim wyparowanym świecie0 -
Wychodzi z domu bez butów
po trawie na bosaka
idzie
od świtu
gdy jeszcze swędzi rosa
uczucie z wczoraj
się goi
dłużej trwa chodnik rozgrzany
z tej trawy niż ranne
kotki
łaskotki
a nocą nie widzi
potyka się
o mnie
ot przechadzka!0 -
Obłoki topią się w błękicie
jak ja w każdym przy Tobie świcie
Oddaj mi każdą z tych chmurnych myśli
by niebo było czyste
Dotykaj mnie tak każdym słowem
jakbyś przemierzał ścieżki kręte
jakbyś odkrywał moje serce
A mówiąc kocham
bądź mgłą
która wokół mnie się snuje0 -
rymy są przypadkiem:) dziękuję za komentarze:)
pozdrawiam:)0 -
uwielbiam przed snem śnić
kolorami bawić drugi mój świat
uwielbiam jak chmury tańczą
i spadają by łzom było raźniej
uwielbiam gdy oczy wdrapują się
na najwyższe czubki drzew
i tracą na chwilę głowę
uwielbiam gdy ptaki śpiewają i
i na skrzydłach zabierają
wasz krzyk
uwielbiam łapać zapach na łące
i unosić się z nim bezpowrotnie
uwielbiam mijać każdy dzień
tak nieprzytomnie0 -
z drzew liście odchodzą na bal
proszone do tańca przez wiatr
a słońce przygląda się ciepło
mrużąc promyki od barw
w ptasim śpiewie tak płyną
wolności mieniąc się chwilą
ubrane w zachwytu rumieńce
są ciepłe i tak roztargnione
nim opadną jak żagle barwne
wzlecą w wietrze zakochane
wpadną w szare oczy ludzi
by swym pląsem ich obudzić
bo w życiu lustrzaną bywamy
salą dla naszych pragnień
stygniemy by przez chwilę
zobaczyć taniec marzeń0 -
przez zgliszcza duszy
wpuszczasz swoją krew
płynie cicha Męka
dla przyszłych w niej drzew
sumienie zdziczało przez
drutu mur
wiszące wyrzuty u jego stóp
gniłe
jękliwe
od dziś zdobią bólosługi
koronę Twą
z kolczugi
ostatnie wejrzenie
nadziei takt
czy wzejdzie wreszcie człowiek?
a nie kat?0 -
chciałabym odpłynąć w noc
i z gwiazd zbudować zamek
na drzewach ryć "na zawsze my"
i skryć się w nich przed strachem
chciałabym w tych zostać snach
gdzie wszystko jest możliwe
lub złożyć w pół i wcisnąć się
ukradkiem do zbitej walizki
żebyś mógł zabrać mnie
tam gdzie dusz Mieszkanie
nie pójdziesz sam bo jaki Raj
tam będziesz miał beze mnie0 -
Na duszach łopocze wstęgi czerń
języki świata plączą się jak ciała
posród tych Smoleńskich drzew
wzburzając Ziemi cichym snem
wbił się na głowę rdzawy cierń
by wtóry raz Mogiłą się budziła
Królowa Przeklętych
gorzka jest i słodka0 -
las katyński
0 -
przed nimi ślepi kosy błysk
i czarny sunie płaszcz
w cieniomgle wlokąc ich
przez las
ciepła gęsta krew
po pas
ich serca stygną raz po raz
by znów na chwilę płonąć
i z Siedmiu Łap sie sypie proch
tak niemy0
biała dama
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
kwiaty białej damy
między kamieniami
koralik, ucieczka bezsennych
miedzy palcami
za korzeniami juz,
schniesz, niby w zieleni
sama
i czas zapomniał o słońcu
o gwiazdach
mała dziewczynka szła przez las
sama nie mogła się bać
sama nie mogła kochać
zdejme ci buty
i przykryje
jesiennym lisciem
deszczem
i kiedyś nastawie czajnik
myslac o kaluzy