Jadwiga_Graczyk

trafne skojarzenie: ,,nawet sponad chmur nadzieja potrzebuje wsparcia,, - pięknie zabieram. serdecznie pozdr.

Ślicznie ciekawie powroty do przeszłości. pozdr.

fajnie, prawda kobiety tylko marzą , zabieram.pozdr.

A ja wolę być ponad przeciętnością i zmagać się z ziemską rzeczywistością. pozdr. cieplutko w dokuczliwy mróz.

właśnie dokładam do pieca i swoje grzechy by odpokutowali, fajne skojarzenia, podoba się wiersz w całości mniam,mniam.

Marcinku - ładnie z monotonnym pozdrowieniem.

Grażynko - fajny nastrojowy wiersz, ,,nocą siadała w altanie zapalała świecę i wabiła ćmy'' - koniecznie zapragnęłam altany mam tylko taras - szkoda. serdecznie pozdr.

Panie Biały ładny wiersz, uważam że szajs musi zostać to jest to.

w szybkim tempie fajnie ujęta myśl tak jak w życiu wszystko ucieka w przeszłość, podoba się

bardzo pięknie ujęta terażniejszość, własna refleksja.podoba się.

to jest prawdziwa miłość, razem wszystko stracić nad przepaścią , nadal być. ścieżka ku zatraceniu wszystkiego co ziemskie, uczucie przetrwa. Tak interpretuję - ślicznie napisane.

Wierz wprowadził mnie w zadumę, przypomniał ciężkie chwile, które nie do końca można wypowiedzieć słowami. Całuję Stasiu i pozdrawiam.

Twój pierwszy awans rozpracowaliśmy łamiąc bez wysiłku kod 104 karaty - bardzo ładnie daje do myślenia, włamanie, zachłanność, chęć posiadania. Całuję mocno.

Codzienne ochłapy, czara żółci mają sęns w życiu. ładnie ujęte. pozdrawiam.

Swietny wiersz, oddający prawdziwe życie. Jednak do miłości wcale nie potrzeba pieniędzy, płaczu ja tam ze swoim Romeo 35 lat i zupełnie inne bieguny charakterów. No, no proszę o więcej takich wierszy.

Wszyscy orgowicze śpieszmy się z pomocą solidarnie, możesz na nas liczyć. Serdecznie pozdrawiam.

Piękne opisy nastrojowe a u mnie pod oknami biegają bażanty. ''pachnie kawą w całym mieszkaniu lubię zapach rozgrzanego słońcem łana pszenicy mam wtedy namiastkę dziwnej przyjemności patrzenia na złoto tego świata któremu wciąż mało zgromadzonych dóbr zapychane spichrze naszego chcenia tylko czasami ogarnia niepokój szybko usprawiedliwiony jakośtambędziectwem niech inni się martwią po nas zostanie zagracona jałowość spuścizny póki jest "teraz" najsmaczniejsze kanapki z ikry jesiotra bąbelkujemy w wannie wyposażeni w płomienie pachnącej świecy w lampkach po szampanie namiastka miłości '' najprawdziwsze wersy dla mego serca niczym kojący balsam podoba się nawet bardzo.

Pięknie poetycko z retorycznym pytaniem tak podoba się nawet bardzo. pozdrowienia.

Pięknie, poetycko prawdziwie z życia wzięte, cztam kilka razy aż z zachwytu dodałam do ulubionych. Pisz pisz a ja czytam. pozdrawiam serdecznie.

Pięknie, romantycznie zakodowałam w sercu co zauważyłaś. Masz wielki dar i te subtelne kobiece spojrzenie. Chylę czoła przed wielką wrażliwością spostrzegania otoczenia. pozdr.

Być prymusem to zasługa własnej pracy. Bardzo ładny wiersz.

Pięknie ukazujesz miłośc z przyrodą czuję ten urok atmosferę duży plus.pozdr.

Pięknie i z sęsem jestem pod wrażeniem duży plus.

Ciekawie napisany wiersz, wyyssać ropę z wrzodu ja tam bym wycisnęła. pozdrawiam.

Ach, cudownie, romantycznie z polotem, plus.