Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kirke szalona

Użytkownicy
  • Postów

    173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kirke szalona

  1. Witam! I wrzucam coś cieplejszego na raozgrzewkę bo znów nas ta zima mrozi... Pozdrawiam piszących i czytających! Asia
  2. nosił wyraźne ślady opętania szminka na kołnierzyku grzeszny uśmiech i błędny wzrok zadowolona diablica z daleka świeciła oczami w tym kotle było im całkiem wygodnie ludzie pluli na ich widok oni jednak gotowali sobie los płonących po nich choćby popioły
  3. Krzysztofie - ja też popełniłam wiersz po tej tragedii (Betonowy smok) w dodatku miałam w tytule zmienić na blaszany ale już nie wiedziałam jak... Rozumiem, że też musialeś się wylać, takie nieszczęścia bardzo poruszają. Wiersza nie oceniam - nie potrafię. Pozdrawiam nadal zasmucona. Asia
  4. Faktycznie była to szybka reakcja, może niezbyt przemyślana, dzięki za głos i pozdrowiam również. Asia
  5. Napisałam bo mną potrząsnęło. Wiem nieudolny ten mój głos. Może jednak przez to zatrzymamy się w tym biegu szalonym, przystaniemy, znajdziemy czas na chwilę refleksji, na nieśpieszną rozmowę z bliskimi, na bycie bardziej razem niż osobno. Nie znamy dnia ani godziny... Pozdrawiam! Asia
  6. Dzięki za wpis i pozdrowienia. Rozumiem Michale....
  7. Dzięki Yasioo! Pozdrówka!
  8. Oki Piernik, przyjmuję do wiadomości. A miałam na myśli prostactwo formy i banalne ujęcie tematu oraz nieumiejętność napisania dobrego wiersza. Proszę jaką samokrytykę złożyłam w jednym zdaniu, fakt - faktem widzę swe ułomności. Mimo tej świadomości chciałam jednak te wierszydło tu umieścić... Pozdrawiam ponownie!
  9. No cóż Piernik widocznie zrobiłam to nieporadnie i banalnie, jestem prostaczką.... :-( Pozdrawiam!
  10. Może.... któż to wie?
  11. Czekamy na zdjęcia Bezet! Chciałabym zobaczyć czy jak zwykle wyszłam jak potwór z bagien, poprzypominać sobie twarze obecnych szanownych poetów i ognie poetycko- diabelskie w ich oczach! :-) Asia vel Kirke szalona
  12. Ewie się pewnie 4 razy przez przypadek powtórzyło... Księżycowa Łzo - pewnie, że żyjemy dalej tylko może warto przystanąć na chwilkę i pomyśleć nad kruchością życia... :-( Dalej zasmucona Asia
  13. Wybaczcie nieporadność.... to tak na gorąco. Urodziłam się w Chorzowie, mieszkam w Katowicach, na szczęście nikt z bliskich.... smutek wielki, musiałam coś skrobnąć. :-(
  14. gruchaniem gołębim trzepotem skrzydeł gwarem głosów wypełniony potwór głodny ofiar długo mrozem uśpiony przebudzenie chrzęściło metalem ogłuszało krzykiem w poszarpanym brzuchu łzy zmieszane z jękami tych co jeszcze nie zamknęli oczu nasycony czekał na sekcję wkrótce nadbiegli rycerze z odsieczą gapie z ciekawością zdziwione ptaki ustawione w żałobne sznurki czekały daremnie
  15. No prawie się popłakałam ze śmiechu! Nieźle Ci te scenki wychodzą! :-) Pozdrówka i weny co ciągle na ramieniu Ci będzie siedziała i nawet w trudnych chwilach nie opuszczała! Asia
  16. Bardzo lubię miniaturki. Ta jest świetna! W tak niewielu słowach ważna treść plus mnóstwo ciepła... Zabieram ze sobą! Pozdrawiam serdecznie! Asia
  17. Tak, było fajnie! Przyjechałam z Katowic marznąc na przystankach i nieźle sie wściekając na komunikację ale pełna uporu ( a jednak tam dotrę!). Po prostu byłam ciekawa grupy ludzi, którzy tak jak ja lubią bawić się słowem. Miło było Was poznać, teraz z tym większym zainteresowaniem poczytam wiersze. Nic to, że jestem przy Was malutka, będę się uczyć od wprawionych "obgryzaczy pióra" :-) Impreza była niezła, wino wspaniałe a Wy ludziska nader interesujący! Pozdrawiam zatem wszystkich obecnych a Ci co nie byli niech płaczą po kątach! Asia czyli Kirke szalona
  18. Ty nie być w szoku Ty pisz! Jest świetnie a pewnie będzie jeszcze lepiej! Pozdrawiam cieplutko! Asia
  19. Maćku! To nie jest Kółko Wzajemnej Adoracji, cenię sobie szczere opinie a nie lukrowane. Jak się podoba to oki a jak nie to też dobrze i fajnie wiedzieć co zgrzyta. Nie bój żaby jak mi jakiś Twój się nie spodoba napiszę krytkę tak jak będę czuła :-) Z uśmiechem :-) Asia
  20. Hmmm może faktycznie zbyt dosłownie, bez zagadki ale właśnie tak chciałam, dałam czytelnikowi na talerzu cały wierszyk. Dzięki za komentarz! Uśmiechy! :-) Asia
  21. Świetna zabawa słowem, niezłe neologizmy, wszystko ładnie poskładane z pewnym niepokojem i próbą zwowdzenia czytelnika na manowce. Zagadkowo skłębione by czytelnik musił wysilić zamarznięte komórki. Pozdrawiam cieplutko! Asia
  22. Witajcie! To ciąg dalszy mojej serii... taka to bywam czasem monotematyczna, mam nadzieję, że Was to nie zanudzi. Pozdrawiam ciepło w te paskudne mrozy i czekam na Wasze słowa! Asia
  23. zadomowić się w cieple męskiego głosu zaprzątać myśli nieskromnie zalśnić w krysztale wzniesionych kielichów tymczasem z niecierpliwości marszczę sukienki i skórę na czole w lewym bucie dziura prawy nie do pary rośnie obawa w bałaganie nie znajdę
  24. Dzięki bardzo to dla mnie zbyt wielkie słowo - talent, ja na razie raczkuję i masz rację dużo jeszcze pracy przede mną. Cieszę się jeśli ktoś zauważy te moje wierszydełka nawet nie nazywam ich jeszcze poezją, nie dorosły do tego. :-) Pozdrawiam z podziękowaniem za tak pozytywny komentarz. Asia
  25. zaistnieć "inaczej" w dzisiejszej dobie kojarzy mi się jednoznacznie "obocznie"- w związku jednopłciowym???! Nie wiem czy peel o tym marzy? Jeżeli tak, to sorry...Pozdrawiam. Ależ w żadnym wypadku peel o tym nie marzy... Jak by Ci to napisać? Ja uciekam od skojarzeń typowych. Choć tu samo się nasuwa bo napisałam prościutko jak drucik :-) "Zaistnienia inaczej" - Pewnie Eugenie kojarzysz ten stan kiedy dwoje ludzi (płci przeciwnej w tym wypadku) ulega swoistemu zjednoczeniu, wtedy to mają wrażenie, że są całością a w momencie późniejszego oderwania mają poczucie jakiegoś braku.... Pozdrawiam ciepło! Asia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...