Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kirke szalona

Użytkownicy
  • Postów

    173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kirke szalona

  1. Ja nie śmiałabym Ci coś zmieniać ani podpowiadać... Dla mnie w tej krótkiej formie zawarłaś sporo... wiersz mi bliski treściowo. Pozdrawiam ciepło! Asia
  2. Witajcie! Ciekawe czy ktoś mnie jeszcze kojarzy? Długo mnie tu nie było.... Pozdrawiam serdecznie i czekam na Wasze słowa. :-) Asia
  3. nawet nie ma okruchów oczyma wyjącymi z głodu zmiatam fatamorgany wiedzieć i nie widzieć językiem smutku dotykam zaledwie czubka chłodnej góry szarpię klamkę guzik jego płaszcza myśli skołtunione pragnieniami niepokojem zamknięta cela gdzie młot na mury gdzie on
  4. I dla Stanisławy też pozdrowienia wiosenne! :-)
  5. Beeni - pozdrówka z uśmiechami!
  6. Witaj Johnie! Bardzo mi miło czytać taki komentarz :-) Postaram się trzymać wierszy tylko nie wiem czy one będą się trzymały mnie...;-) Wena -kapryśna pani. Pozdrawiam serdecznie! Asia
  7. Hejka La-winda vel dziewuszka! Dzięki za wpis. Pozdrówka! Asia vel Kiane vel Kirke szalona
  8. Dzięki Miłka! Będę częściej jak wena pozwoli bo coś leniuchowała ostatnio. Pozdrówka cieplutkie! Asia
  9. Na razie tak zostawię, może ktoś się wypowie jak po poprawkach?
  10. Kombinuje, kombinuję...przycinam, wymieniam... :-)
  11. Bardzo pomocne takie uwagi, dziękuję serdecznie Areno :-) Wiosenne uśmiechy! Asia
  12. Ja tylko trochę malowałam, teraz wolę słowem. Dzięki za plusik, z pozdrowieniami wiosennymi!
  13. Dzięki Michale właśnie o to mi chodziło, bo czułąm że tam jest dużo słąbych momentó i to jeszcze surowizna... :-) Spróbuję coś z tym zrobić. Pozdrówka! :-) Asia
  14. Witam wieczornie i czekam na Wasze słowa.) Asia
  15. nakapało tuszu czarnej niepogody na ciszę nieobecności zażółconą złością na głupią zieleń czekającą następnej szansy teraz muszę wybielić zrozpaczone plamy a może rozpuszczalnikiem wywabić wątpliwości tymczasem namieszałam farb paleta możliwości zaskakuje nawet wytrawnych malarzy efekt niezamierzony jednak powtarzalny jak jasna cholera z przerażeniem znów brudzę pędzel opryskliwą szarością
  16. Michale bardzo sobie cenię Twoje zdanie :-) Pozdrawiam z uśmiechem!
  17. Stefanie - ano może to być świerk, może dąb, może buk.... :-)
  18. Stanisławo- dzięki za odwiedziny, też pozdrawiam wiosennie. :-)
  19. Witam serdecznie i wiosennie! Długo mnie tu nie było, pozdrawiam czytających i piszących i czekam na Wasze słowa. :-) Asia
  20. przytulona skrywam niepokój symbioza kontrastów kora i skóra chropowate i gładkie w środku mamy prawie to samo głęboko zakorzenioną chęć życia zielonymi dłońmi próbuje ugłaskać czarne dziury we mnie żywiczym plastrem chwilowo tamuje falę nieszczęść energia przepływa bez słów obiecałam chronić go przed papierowym losem
  21. Podobnie jak Alter Net. :-) Twój wiersz ma klimat, dla mnie na plus! Rozumiem odniesienie do Poświatowskiej, nawet też coś skrobnęłam w tym temacie krótkiego: >smutkiem powlekając jak szatą długą Julia umarła we mnie dawno temu noszę po niej żałobę kawałek złota na palcu prawej dłoni Pozdrawiam Cię ciepło Miłko! Asia
  22. Witajcie! Pierwsze trzy strofy miały być kursywą... No to tak trochę antywalentynkowo wyszło... :-(
  23. skradnijmy chociaż ten czarny kawałek w dziennym świetle nie tylko oczy bledną dobrze by było kocimi szlakami przemykać znam miejsce gdzie trawy śpiewają niezdeptane ............................ co tam mruczysz pod nosem podaj lepiej piwo kobieto
  24. Będę broniła mojej deminutywy. :-) Opowiadamy najczęściej historyjki a nie historie niesłychane... może faktycznie "drobne" jest tu niepotrzebne bo jak historyjki to wiadomo, że nie długie opowieści. Gumuję "drobne". A dlaczego jednostronnie? Efekciarstwo? No i nie wydaje mi się bym bardzo przesadziła z epitetami. Ale oczywiście czytelnik swoje widzi i swoje wie. :-) Pozdrawiam z uśmiechem! Asia
  25. Olesiu! Dzięki za pozytywny komentarz. :-) Cassiel! Dzięki za konstruktywną krytykę! :-) Interesująco ze sobą dyskutowaliście. Tutaj jest pełna dowolność, sposób kometowania jest różny, można stwierdzić, że wiersz się podoba, można też wytykać błędy i potknięcia albo "zjechać całkowicie". Nie ma też obowiązku uzasadniania swego zdania ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...