Poskromiciel_Piura

Zawsze mi sie podobały twoje wiersze bestio, opowiadają o rzeczywistości, bez owijania w bawełnę. Ten jest równiez bardzo dobry. Pozdrawiam i trzymaj tak dalej.

Ja uważam, że jest ok. Niemy krzyk brzmi dobrze, chociaż bez "niemy" czytelnik musiałby bardziej pogłowkowac... takie moje zdanie. Lecz zmiana ta nie jest wcale konieczna, moze tak zostać, dla mnie bardzo ładnie. Pozdrawiam.

Wiersz świetny. Te ptaszki powinny sie poradzić Bear'a Grylls'a jak przetrwać lodową epokę...

Bardzo ładny wiersz Aluno! zreszta nie po raz pierwszy, to co tu duzo gadać :) Pozdrawiam!

Zauważyłem, ale nie wiem do końca co z tym zrobić... może tak jak mi Teresa doradziła?? dzięki za komenty. Pozdrawiam

Chyba już to czytałem, ale podoba mi się tak samo jak poprzednim razem :) pozdrawiam.

Za górami za lasami żył niewielki lecz potężny krasnoludek o przydomku "Mam sześć członków" Wszyscy bardzo go lubili poza jednym delikwentem krasnoludkiem o przydomku "Mam pięć członków" Pewnej nocy "Mam pięć członków" wpadł na plan genialny wziął siekierę do plecaka ale będzie draka Zakradł się na "Mam sześć członków" chyba wiecie po co jednak mimo pięciu członków nie miał rąk żeby złapać siekierę.

Kto zasypie węża piachem zginie szybciej niż go zasypał kto odkopie węża spod piachu zginie szybciej niż go odkopał.

Jak dla mnie zarąbiste. Przynajmniej ryby przeżyły :) pozdrawiam.

Tytuł świetny, no i całość też niczego sobie! a słońce by się przydało... pozdrawiam.

Hmm, trochę pojechałeś prozą...ale nie będę się czepiał bo mi też się to często zdarza :) pozdrawiam.

Taak! topór w dłoń i pociąć skurczybyków na kawałki!! lubię mieć na sobie odłamki ludzkiej czaszki- wtedy czuję że żyję...

Bardzo pozytywnie, podoba mi się (tak samo jak Twój nick). Pozdrawiam.

Aż się wzruszyłem, a rzadko mi się to zdarza... może dlatego że się nawaliłem jak minotaur, nie wiem... ale życzenia ładne-dołączam się do nich, mimo że święto już minęło.

Nie można się tak przejmować...wszystko się poukłada, mam taką nadzieję! pozdrawiam gorąco!

Zgadzam się z przedmówcami. Pozdrawiam.

Ładny wiersz jak zwykle, podoba mi się zakończenie... aż się rozmarzyłem... pozdrawiam :)

proponuję troszkę inny poczatek Upadek stłuczenie skaleczenie drobne jeśli ktoś tego nie doznał nieprawdopodobne i jeszcze ogrniczyłabym liczbę "czy" - sugestia j.w. niebanalne przesłanie i dlatego wiersz misie :) pozdrawiam serdecznie "Piurko" Witam! dziękuję Ci bardzo za poświęcony czas i wprowadzenie poprawek, teraz wygląda to o wiele lepiej :) a początek zrobiłem trochę po swojemu... no i miło mi że się podoba. Pozdrawiam!

Upadek stłuczenie skaleczenie drobne jeśli ktoś tego nie doznał nieprawdopodobne Czy kiedyś Ci słoń nadepnął na głowę byczy róg w gardle odjął Ci mowę czy byłeś krojony przez rzeźników załogę lub niedźwiedź grizzly wyrwał Ci nogę czy przebiegło po Tobie bawołów stado cisnęło Tobą o ścianę tornado statek kosmiczny lądował na Tobie czy może Ci harpun utknął w wątrobie Nie płacz więc dziecko nad mlekiem rozlanym gdyż możesz niebawem być pochowanym.

Ha! dobre! miło Cię widzieć w warsztacie.

Bardzo ładnie, tylko jak już ktoś wspomniał- troche smutno...pozdrawiam.

Nie przejmuj się, poza tytułem jest w porządku :)

"wspinając się po drabinie wyobrażeń"...ładnie to ujęłaś. Ogólnie dobre, pozdrawiam.

Podoba się! tylko jeżeli Ci tam chodziło o buty, to Ci się chyba ześlizgnął palec na klawisz obok :) pozdrawiam!

Zgadzam się ze Sfinksem- ciężko jest rozgryść i to mi się własnie podoba. Ładnie...pozdrawiam!