Strzyga_vel_Strzyga
-
Postów
134 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Strzyga_vel_Strzyga
-
-
Pani Dormo, jakich srodków wyrazu tu brakuje.
"literacka fikcja
w każdym kącie wije gniazda wśród kotów a policyjna godzina
to epicentrum zarazy. tego kłębowiska.
bzdury."
czy to nie jest metafora?
a słowo bzdura nie tworzy czasem epifrazy?
jaka jest różnica między prozą o poezja, jest jasna i prosta czy raczej rozmyta, a moze ta różnica to tylko wynik pewnej tradycji, coś co w czasach gdy poetyka opierała się na sztywnych regułach kunsztownosci miało sens, a dziś, powinno zostać zrewidowane. Być może należy mówic o tekście literackim, a nie poezji i prozie.
Mam wrazenie, Pani Dormo, że zatrzymuje się Pani, na pojęciu poezji opartym na spisie lektur licealnych, prosze sie otworzyc, spojrzeć na tekst spuszczając zasłonę na to co wcześniej Pani czytała, nie zastanawiać się, czy on jest w dobrym miejscu zamieszczony, ale spróbować go zinterpretować.0 -
okropnie mentorskie i dlatego sie nie podoba. Jeśli ten wiersz miał wywrzeć jakieś wrażenie na tych młodych, to oczywiście nie wywrze. Unikanie historii jak mydła brzmi przekomicznie, zwłaszcza w takim kontekście.
I ocztywiście ta generalizacja: wszyscy młodzi mają gdzieś tradycję, historię, właśnie takie generalizacje sprawiają że tekst staje się niczym wiecej jak zrzędzeniem. I zaraz jeszcze jakiś młody na to napisze, a wszyscy starzy zrzędzą. Posługuje sie tu Pan stereotypem, w żaden sposób nie zdajac sobie sprawy ze to stereotyp, to jest płytkie, stereotypy należy rozkładać i demontować, tylko wtedy można mówić o rzetelnej obserwacji.0 -
peelce sie marzą takie niezbadane lądy, się zastanawia, co poszerza horyzont, myśli że to tkwi w nas, ale nie w każdym z osobna a w relacjach, hermeneutyka-erotyka.
0 -
chodzi o białe plamy na języku:)
0 -
w zasadzie dlaczego nie wiersz?
sa metafory, podział na wersy.
autotematyzm raczej nie dyskwalifikuje.
CZy można prosić autorkę powyższego komentarza o jakieś skromne uzasadnienie.
pozdrawiam0 -
koncept graficzny ok.
Ale jak to niby ma być z tym kopernikiem-piernikiem, że wzruszyć peel/poeta chce? I że to takie słodkie tak wzruszać?
Czy poczuwanie się do takiej władzy nie jest zbyt egoistyczne, zbyt wręcz megalomańskie?
Czy nie chodzi raczej o doskonałe użycie języka?0 -
Negacja świąt, w sumie temat i na czasie i trendy, ale z drugiej strony pojawia się pytanie skąd ta negacja, czy opiera się tylko na pewnym stereotypie buntu, bo tyle wynika z tekstu, a mogłoby wynikać więcej, powinno aby było wiarygodne, podkreślam wiarygodne, a nie prawdziwe.
0 -
krzesło i stół ciągle nie rozkładają się
rozkładam książkę tropię entropię
nazwy które znoszą horyzont
gdzie są teraz niezdobyte drapieżniki
i wielkie żaglowce
kapitan sobotniej nocy śni
opowieści o wyprawie po złote łona
potem mój łowczy
pyta kiciu
lingua czy linga
łóżko rozkłada zostawia
tropy dziś tylko erotyk0
lucida intervalla
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
teraz, jest w miejscu którego nazwa drażni język
na końcu: brak dostępu: jagrys i niefart
ogrody sen piramidy latarnia wodząca na pożegnanie
porion mgławice androgenów
wymagamy przebłysków światła
w metodach, w szaleństwie
pragniemy oddania: co miałam
zwrócić: luki niedokładności błędy
pielęgnuję je wszystkie żeby przypomnieć:
kiedy wjeżdżamy w zakręt
są takie światła pochylone