
tchios
Użytkownicy-
Postów
136 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez tchios
-
dzieki pozdrawiam
-
mi sie podoba milutko :) pozdrawiam
-
jasne:) ja uwazam ze tak jest dobrze :P dzieki pozdrawiam ;)
-
natomiast ja ich nie mieszam, bo jak pomyle te podeszwy będzie żle:) wiersz pamiętam chyba z warsztatu?, a jeśli pamiętam znaczy utkwił, a jak utkwił, to wiesz co to znaczy? podoba misie :)) serdecznie ES tak:) skorzystałem z pani cennych rad :) wrzuce kilka poprawonych z warsztatu m.in. ten dziekuje za zagladniecie :) pozdrawiam
-
mimo to dzieki za poswiecona chwilke ;) pozdrawiam
-
zdajesz się być dalej niż wieczność która czeka od rana między wyjściem i powrotem nie widzę cię nawet jeśli mielibyśmy się minąć przypadkiem to właśnie w tym mieście rzadko spotyka się przypadki złożone z miejsc i ludzi muszę sobie dopowiadać resztę która jesienią jest wytarta jak podeszwa miejsca do którego chodzę z tobą w snach
-
masz racje miranno ;) Aga dzieki postaram sie jeszcze popracowac nad wierszem pozdrawiam
-
Pościel, moja biała ojczyzna wygnieciona twarzą, zmiętą stroną nocy poza granicą snu. Obudziłem się i szukałem siebie. Łóżko przypominało drogę, która nie prowadziła w żadną stronę. Rano spadł deszcz zmył wszystkie ślady, odciski na chodniku pozostały słowami, rozbite jak krople. Pomyślałem - nie myśleć, zostawić się na odwróconej stronie, wykrzyczeć, nie mówiąc ani słowa. Wyjść w połowie tygodnia na spotkanie nocy. Rzucić się w przepaść snu.
-
ciekawe wierszydlo ;)
-
dziękuje pozdrawiam
-
Więcej w tym obrazu mówi Tomek , zainteresuj czytelnika. Ale ja się nie interesuje aż tak bardzo sztuką i nie wychodzi mi to ,chociaż czasami jakaś sztuka się mną interesuje i wychodzimy.
-
takie przeciewienstwo do tytułu moze za często ;) tak wlasnie chciałem dzieki za odwiedziny pozdro
-
dzieki za koment ;) pozdro
-
bardzo bardzo dzieki :)
-
tez ciekawie , ale zostane przy swoim ;) pozdrawiam i dzieki
-
:)
-
stare wiersze budzą się zimą. głodne świeżego kurzu, nowych wieści. szuflada - magazyn rzeczy niepotrzebnych, pory roku w pajęczynach. dno szafy jak łóżko zamknięte na sen. nowe płyty starych wykonawców, imiona nowo poznanych kobiet. kiedyś pytałem o więcej dziś tylko o to kiedy spiszemy się na straty
-
dzieki za wizyte pozdro
-
stare wiersze budzą się zimą. głodne świeżego kurzu, nowych wieści. szuflada - magazyn rzeczy niepotrzebnych, pory roku w pajęczynach. dno szafy jak łóżko zamknięte na sen. nowe płyty starych wykonawców, imiona nowo poznanych kobiet. kiedyś pytałem o więcej dziś tylko o to kiedy spiszemy się na straty
-
dzieki za komenty , zastanowie sie pozdro
-
Od Mikołaja dostałem za swoje, bo za cudze się nie dostaje. Pomyślałem o Tobie, że zawsze już będziesz coraz dalej - tam gdzie ja nigdy nie będę. A tutaj wszystko się kończy jak sezon poniewczasie.
-
Wiersz bez dedykacji
tchios odpowiedział(a) na tchios utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dziekuje Stefanie pozdro -
Wiersz bez dedykacji
tchios odpowiedział(a) na tchios utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
no tak chyba nie ;) dzieki pozdro -
Wiersz bez dedykacji
tchios odpowiedział(a) na tchios utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Umieram drugi raz z rzędu no proszę mnie zrozumieć umieram drugi raz z rzędu nie zrozum mnie źle umieram drugi raz z rzędu byłaś niezłą sztuką umieram do trzech razy sztuka 22 XI 07 -
dziekuje , zwłaszcza za ciepłe pozdorwienia;) pozdrawiam