hej Ewa, jakoś w natłoku wszystkiego co się dzieje codziennie mało mam chwil żeby zastanowić się głębiej nad tym po co tutaj jesteśmy, no ale jesienne wieczory sprzyjają refleksji;)
dzięki za odwiedziny.
też bym chciała dłużej zabawić - żeby tylko wena dopadała mnie częściej :))