Totalna żenada. Walenie między oczy, dosłowność. To nie jest poezja. ,,Nie nauczę ust mówić, by nie mogły kłamać. rozpalę ogień, by chłodu nie poczuć." Mogę dodać jeszcze chciałbym oddychać, ale nie ma powietrza...itp., itd., etc.
Pani wybaczy, ale te środki stylistyczne sa załosne. Boli mnie w środku jak coś takiego czytam