
Jurek Szalony
Użytkownicy-
Postów
103 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jurek Szalony
-
inwentaryzacja
Jurek Szalony odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
inwentaryzacja uszy chociaż przygryzione płasko dobrze odbierają skoro pani jest jeszcze stanik pierś lewa po lewej prawa szuka prawa do pełniejszego oddychania dba pani o plecy rzecz to ważna w życiu brzuch jak brzuchomówca w wymownym milczeniu trzecim okiem pępka widzi dużo więcej uda i kolana mają wdzięk spaceru po śnie tak głębokim jak Rów Filipiński dziurki wszystkie dziurawe są i policzone zgodnie z normą ISO standardem BHP ciało musi mieć okna i drzwi i balkony wszędzie swoją pieczęć zostawiam i podpis -
pierwszy ocean
Jurek Szalony odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pierwszy ocean p wyjął białe tekturowe pudło w szerokie niebieskie pasy powiedział to jest mój wiersz mistrzowie wieczorni zawahali się jutro narodzony przyznał rację głęboko uzasadnił i szybko zapomniał p włożył do pudła purpurowe skrzypce to jest miłość pierwsza przyniosła chleb jak we śnie pachnące dziecko druga skaleczona zaczęła się rozbierać trzeciej białej kory kartka za kartką nie było nigdy p wystawił pudło na deszcz to jest moje miasto nocą pijane wschodnie dzielnice wysokie obcasy śródmieścia gotyk kocich grzbietów od zachodu p zamknął pudło i włożył do drugiego to jest śmierć cisza i ciemność w koło wpisany stygnący brak danych na siódmym księżycu na plantacji dojrzewa ziemia powietrze i ogień powiał starego Boga pierwszy ocean jednokomórkowe słowo aż po białe w szerokie niebieskie pasy polecamy:warto zawiesić oko. Jedno na Maroko, a drugie na Wietnam. -
niby wynikanie
Jurek Szalony odpowiedział(a) na Ewa_Kos utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nigdy nie pożądaj rzeczy nieistotnych ludzie zawsze biorą sobie kogoś z wyrachowania dają siebie za karę -
pierwszy ocean
Jurek Szalony odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
P.S. Jakiś kundel po tym wierszu jednak biega... ; ))) Dnia: 2008-12-07 13:29:35, napisał(a): H.Lecter Komentarzy: 2057 "diabeł macha ogonem, a Ty myślisz że na msze dzwonią?" -
pierwszy ocean
Jurek Szalony odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Śmieć jak zawsze "pierwszy ocean bez dna" -
pierwszy ocean
Jurek Szalony odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Głupszym od nieuka jest głupiec uczony Molier ZzZ -
inwentaryzacja
Jurek Szalony odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dramatem nasze epoki jest to, że głupota zabrała się do myślenia Jean Cocteau ZzZ -
Na pal lepieja! Baje i pell, a pan.
-
Kasia halo! Markiz drób o łap!... u skok u noga woda kanu, jak tor kot siara, lufa ton co ci, Aza? Bajery- reja baza i co cnota? Ful, ara i stokrotka junaka do wagonu koksu upał o bór dzik ramol, a ha! I sak.
-
Właśnie jest takim jak niżej; www.youtube.com/watch?v=cfaAiujrX_Y ZzZ
-
H.Lecter:a Ty zmień swoje hobby na inne. Do poety Tobie daleko, a cóż mówić o wierszoklecie. ZzZ
-
****
Jurek Szalony odpowiedział(a) na Wiktor_Bukowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
co to ma być ? Wiersz chyba z drugiego wcielenia. ZzZ -
Wół o kos mat, och cel to iks obraz cudo rymu dat orzeł -o łez rota dumy rodu czar Boski, ot Lech, co tam sokołów? www.nikoliaa.ovh.org/spis/spis.html Lepiuchy.pl ZzZ
-
Trzej muszkieterowie:-->JacekSojan, Mirosław Serocki, H.Lecter, A z czwartym lepiej, nie zaczynajcie. A względnie wiersza za dużo tej"vilanella" Mnie nie rusza, choć forma jest ok. ZzZ
-
H.Lecter:Proszę ten niby wiersz z stąd usunąć; tylko te forum zaśmieca.Wiecie, co trzeba zrobić? Więc na, co jeszcze czekacie? Do dzieła. Boicie się, że wam odda z minusa. On rzuca nimi jak ziarnem. Więc wy teraz pokażcie mu, że też potraficie rzucać lepiej od niego. ZzZ
-
A sofa Ty Marianna oto, a kakao to Anna, Ira myta fosa.
-
Mer o woła daj, a zima sam i aromatu Jur kucał o wał, a pokaz, a Jeż ar daje batonika kino, ta Beja draże, ja zakopał, a woła cukru:jut Amora i masami zajadał o worem.
-
Sak as- o lis! Ukryte ty złoto łba! Błoto łzy, te Tyr! Kusi los, a kas.
-
A na raba matoły bydło hołdy był - o tam, a barana.
-
A widelec cele diwa.
-
Sara ta Mesa, laka, jard, nut, oko, diwy nara! Woła to gim, wóz, ar boru:dwa łba idiotyzmy roty z smoka, jak o mszy to rym:Zyto i diabła w dur obrazów migotał o warany widok o tundra jaka? Lasem, taras.
-
Wiktor Bukowski:w Twoim mniemaniu być może. Napisałeś parę wierszydełek i za kogo się uważasz gościu? To, co Ty napisałeś.To dla mnie jakby nic w procencie.
-
H.Lecter:mnie nie zatrzymają żadne bany; ja przejdę wszystkie zapory...jeśli tylko tego chcę. Ale popraw się gościu, bo twoja buta mnie bije. Zbyt wysokie masz mniemanie o sobie; a w rzeczywistości zapewne jesteś tchórzem. ZzZ
-
H.Lecter:nie jestem żadnym czarnym tulipanem pomyliłeś się koleś. Jestem tym kim jestem?
-
Hania K.:nie tłumacz się takiemu? "Tłumaczy się winny". niech sobie kupi nową"Gillette" z potrójnym ostrzem. A w tym tworze, nie widzę żadnej poezji.To tyle.