
PACKA
Użytkownicy-
Postów
103 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez PACKA
-
tak to jest z czytelnikami:):):):):) dobrze jak się podobają, ale wazniejsze przynajmniej dla mnie jest pisać w zgodzie z sobą:) pozdrawiam
-
hehe:):):)
-
śmierć, co wiecej mozna dodac?
-
hmmm:) rymy są ważne jeśli już są:) chyba nie zaprzeczysz, ja bardzo chce się tego nauczyc i podziwiam osoby ktore używaja w swoich wierszach nieprzecietnych rymów:) Twoje utwory a przeczytałam wiekszość tu zamieszczonych batrdziej podobają mi się białe:) może nie ograniczasz wtedy wyobraźni:):) co do treści widać , że kochasz i jesteś kochana! wydaje mi się , że jedyna osoba , która może w tym miejscu oceniac ten wiersz pod względem treści jest osoba do której kierujesz te słowa:):)a tej na pewno bedzie sie podobać:):) pozdrawiam
-
Tym razem na nie :( mimo , ze większość Twoich utworow mi się podoba:) ten sam problem co w moim przypadku " rymy ciekie jak kabanos:)" jak mi to ktos napisał:)
-
dreszczy..... Eweresty to psuje caly klimat!!!
-
dlaczego kawa i poezja??? koniec mi sie podoba od zimna.....
-
zakamuflowane:)
-
o seksie:)
-
Piękny wiersz:)
-
Pierwotny to sakrament wspólna modlitwa Do pierwotnego Boga To droga Na spacer dwóch dusz zespolonych w tym ogrodzie róż.
-
bez mym... płynnie się czyta:) czytałam na głos:):):)tak czy inaczej podoba mi się :):):)
-
dobry na teks piosenki:) przeczytałam i czuje pozytywną energię:) jakieś ragga:):)?pozdrawiam
-
cześć :) po pierwsze doskonale rozumiem co masz na myśli i za to duży plus:):) generalnie wiersz mi się podoba chyba wyrzuciłabym wszystkie mym, ma itp brzmią sztucznie, wyrzuciłabym też słowa które nic nie wnoszą np: zamiast siła którą kiedys miałem na siła którą miałem..następnie bez " a" ideały....ostatnia zwrotka bardzo bardzo mi się podoba zwłaszcza " po nim blizny nic..."pozdrawiam serdecznie
-
Puchar Mistrzostw Palenia Czarownic
PACKA odpowiedział(a) na PACKA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I skok w przeciwną stronę, Nie mam nic na obronę! Błagam, bo na stosie płonę. Radykalnie zmienię los. Błagam... bo płonie już stos. Diametralny akcji zwrot, dziwny wydarzeń splot, i płynie łza – jedna, druga noc długa Atmosfera niepewności i sensacji i zwrot akcji! To co było koszmarem - stało się darem. Płomienie wybuchają czarem! są radością! zwrot akcji - akcji zwrot cisza .. miauczy czarny kot. -
wiem już chyba co mi próbujesz przekazać:) najśmieszniej , że oczywiście celowo(!)przemieszałam rymy i je poustawialam nieregularnie rymują sie słowa obok siebie, koniec ze środkiem itd. może niepotrzebnie:) dziekuje za komentarz:)
-
więc się ranie to zwykłe przejęzyczenie ...
-
jestem przekonana , że jest to wiersz " rymo" :)
-
Cicho... cichutko Płyń spokojnie łódko w tej podróży Kto chce płynąć w ciszy tchórzy! Chce burzy! Co ten spokój zburzy. Taki dzień Taka noc Już się nie powtórzy! Wynurzy się kolejny plan ze wzburzonych fal. Przez sztormy płynę w dal tyle zatopiłam żal! Chwal co tu i teraz nieraz porządek niszczy spokój uspokój zszargane nerwy bez przerwy segregujesz żeglujesz po kałuży szukasz bez kolców roży. Jak mam zginąć wolę w oceanie! Z palca mniej krwi płynie niż z serca więc się ranię.
-
hmmmm...bardzo osobiste , bardzo wprost, mam wrażenie , że ten utwór jest listem lub swoistym pamiętnikiem okresu bezposrednio po rozstaniu z kimś bliskim - moim zdaniem brakuje środków artystycznych, jakiegoś niedomówienia, czegoś takiego tajemniczego... i ponieważ utwór jest długi wspólnego rytmu, melodii pozdrawiam
-
kotka mi się podoba i obrazy rodziców tez, ponieważ wymieniasz w sposób lekki i zabawny to co na codzien czujesz wokół siebie...wydaje mi się , że chodzi tu bardziej o długość wersów w tej zwrotce:) starsza Pani chyba nie pasuje:)
-
najbardziej mi się podobają 4 pierwsze wersy:) dobrze się wymawia " krew krwisto czerwone.." i z drzew cienia" rytmika kuleje- wiersz ma w ustach płynąć ..:) pozdrawiam
-
mam wrażenie , że gdyby przeczytała ten wiersz Twoja wybranka byłaby zachwycona( poza ortografią) jednak dla przeciętnego czytelnika , który nie jest emocjonalnie zawikłany w sytuację o której piszesz jest taki sobie.. troche za długo o tym samym:) niedbałość o estetykę , tematyka rozstania i tesknoty jest bardzo oklepana - może warto pomyslec wteduy o ciekawej formie???
-
Co teraz?
PACKA odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
podoba mi się prostota tego wiersza, fakt , że dobrze by było jeszcze raz na zimno dopracowac go wg gustu autora:) -
Moja skrzynka jest magiczna. Zamyka przed światem koszmar niekontrolowanych myśli. Dla świata tak jest lepiej. I dla mnie jest lepiej bez świata. Zaplanowałam , że złe myśli , które zostaną zamknięte w skrzynce, ulegną w niej procesowi nazwanemu przeze mnie „ już się nie boję”. Straszydła zaklęte w skrzynce, przestaną mnie doprowadzać do czarnej rozpaczy swoja ciągłą obecnością. Nabycie skrzynki odbyło się w sposób zaskakująco szybki. Były przy tym obecne dwa ludzkie anioły. Sama nie miałabym odwagi. I stało się ... kupiłam pudełko. Pudełko o kolorze – skrajnych stanów duszy. Niewielkie, kwadratowe. Miałam nadzieję , że nie marzyło o tym by stać się normalnym , zwyczajnym pudełkiem. Jednak okazało się być odwrotnie. Ktoś mi powiedział , że każdy chce być o normalny. Najmniejszy żuczek, nie chce obudzić się z jedną nóżką więcej niż mają inne żuczki. Każde dziecko chce być takie jak wszystkie. I nie chce obudzić się bez mamy. Moja skrzynka na złe myśli chciała być : pudełkiem na pierdoły, segregatorem na listy , których już nikt nikomu nie przesyła, miejscem spoczynku trupów minionych miłości. Nie udało mu się. No cóż... życie jest cudem. Pełne jest niespodzianek. Bardzo chciałam jak najszybciej, chwycić w locię złą myśl I zamknąć ją w skrzynce. Czekałam. Nie doczekałam się. Od czasu nabycia pudełka, segreguje myśli w mojej głowie. Co ciekawe żadnej dotąd nie zakwalifikowałam do kategorii złych. Nie powiem, często bywam smutna i rozgoryczona. Jednak uczucia zmieniają się szybko jak w kalejdoskopie. Czuję , że ten smutek pomaga mi, ostrzega mnie , że dzieje się coś złego. Dzięki temu wiem, że ktoś mi zrobił przykrość, że zbyt słabe mam granice. Ciemny wzór w kalejdoskopie pomaga mi zrozumieć, że skręciłam z wyznaczonego mi losu w niewłasciwa ścieżkę. Bardzo łatwo jest, gdy się śmiejesz przeoczyć to - co naprawde jest ważne. Gdy się śmiejesz łatwiej jest zaufać fałszywym ludziom. Oni są tam - gdzie jest zabawnie. Nie zbrudzą się twoim cierpieniem. Skrzynka na złe myśli pozwoliła mi to zrozumieć. Dlatego stoi tam - gdzie stała, jak wykrzyknik, jak bomba pułapka. Nigdy nie zostanie pudełkiem na bibeloty. Tak jak ja nie pozbęde się złych myśli. Zabijając złe myśli zabiłabym siebie. Zyczę Ci odkrycia swojej skrzynki.