PACKA

tak czule całują:):) ... nie przechodzę obojętnie obok tego romantycznego utworu:)

" na polu niedomówień zostali czerwony ona biała i nie flaga na maszcie lecz sami dawali znaki na swoje pochodzenie" nie jest aż tak niedobrze:) dwie zwrotki są ciekawie napisane: motyw z kolorami , flagą i pochodzeniem:) sprytnie:)

zakochana Aluno!

prosty wiersz ale piękny:) pozdrawiam

niech Ci będzie:) ładnie:):):)

nie bierz tego tak do serca:) to są refleksje czytelników:) dobrze się jest umieć z nimi zmierzyć:) pozdraiwm:) i życzę dystansu do siebie:)

oj dziękuję:)

założe się , że gdybyś zrezygnowała z " są chwile" w kazdym wersie wiersz wypadłby ciekawiej, a Ty jako autor byłabyś zmuszona myśl , którą chcesz przekazać ubrać w ciekawsza formę:) i może przyszłyby Ci nowe pomysły do głowy:) bo ładna jest treść i dlatego szkoda takiej banalnej formy :) może o tym pomyslisz:0 życzę powodzenia

Chcę zawładnąć wierszem jak mężczyzna – kobietą posiąść słowa zaczarować jak istotę która krzyczy z roskoszy spełnia Twoje grzeszne myśli która na żądanie będzie Ci uległa. Brudne myśli to dziwki klęczą przede mną jak grzesznik przed konfesjonałem wzbudzają obrzydzenie jak tłusty robal wychodzący ze złotych ust. Potępione słowa ocenzurowane myśli przez tych sprawiedliwych co najmocniej pragną Cię zakopać.

własnie, to co chcesz napisac jest jak najbardziej ok:) tylko forma:) pomysl o rytmice i melodii tego wiersza:0 , może jakies środki artystyczne??? hmmm myślę , że po poprawieniu będzie dobrze pozdrawiam

ps ktoś modli się o to by czuć mocniej siebie, nad jego głową krąża ptaszyska wydzierają mu oczy, które widzą świat tylko w barwach czarnym i białym , by nie zważały na ten uproszczony obraz świata, wydarły mu oczy widzi ciemność, ten człowiek boi się ciemności , tym samym zaklęcie rzucone przez umysł staje się nieważne , czuje lecz boi się bo jest ciemno - dlatego jest odważnym tchórzem:):):) co o tym myslisz:)?

lubie Twoje komentarze:) są dla mnie cenne:) większość Twoich uwag wcielam w życie:) pisząc nowe wersy:):) nowych wierszy:):) coś takiego we mnie jest , że lubie stosować oksymorony:):):) jescze raz dzięki:):):)

Serce przez umysł zaklęte boi się czuć by nie płakać darmo recytuje słowa święte ptaszyska nad głową będą krakać szponami wydzierają czarne białe oczy odważnym tchórzom bojącym się nocy.

Ariel w takim razie dobrze poczułes tą pełń:):):):):):) właśnie taki obrazek malowałam:) :) pozdrawiam serdecznie

" seks- smutna pieśń kukiełek w niezręcznym milczeniu tłumu cieni " niezłe porównanie :) moje odczucia.. historia o braku miłości zastępowanej liturgicznym??? zwierzecym??? nieopanowanie namiętnym??? seksem " na balkonie leży samotny liść ostatni rezydent kwiatów na kamieniach" i taka moja fantazja: samotny człowiek spogladający na okna w mieszkaniu na przeciwko, zerwał kontakt z kimś z kim nie miał kontaktu ( emoconalnego) czuje się ostatni , nie na miejscu, chciałby kochac ale dawno jego serce zamieniło się w kamień To sa moje pierwsze skojarzenia :) pozdrawiam:)

uważam , że słowo miłość jest zbędne:) tak ładnie określiłaś ją ( łacznie z tytułem) czytelnik odkryje , że chodzi o miłość nie trzeba go wyręczać:):):) podoba mi się:)

Mogę Ci odpowiedzieć na pytanie co to dla mnie znaczy:) pisze tu o takiej sytuacji gdy dziecko trafia do domu dziecka- ale jest to mój obraz:) ważniejsze dla mnie jest to jakie skojarzenie pojawia się w czytelniku taka autopsychoanaliza:) to co się pojawia ma kontakt z jego dośiwdczeniami:) nie wiem czy sie zgodzisz? bo może nie osiągnęłam tego i pojawia się w tobie niezrozumienie treści?? bedę wdzięczna za odpowiedz:)

chodzi o wojnę od wojny:) poprawiłam:) co do ostatniej zwrotlki :) nie sprecyzuje tegoktóra z osób nie zna...tu zostawiam miejsce dla czytelnika:) może dziecko nie zna kołysanek bo mu matka nie śpiewała... a może dla niej było to było obce, ponieważ nie doznała nigdy takich doświdczeń, a może jedna i druga ???

Ciesze się i w pełni się z Tobą zgadzam:)

zapach targowiska i farby...w kolorach czerwieni:), żółci i pomarańczy - moje wrażenia:)

...jednąchwiląmozna najeść się do syta - gratuluję:) dodaję do ulubionych:)

W dziecka ranach, odczytasz imię matki. Na kolanach, przewijając z życia klatki, proś o przebaczenie. Dziecko – krew z krwi. Bezsenne osamotnienie po omacku pieści drzwi cieplejsze niż Twoje dłonie. Zmarznięta buzia ciekawa z ukrycia wojnę chłonie nie płacze – to jest zabawa. Nie zna kołysanek , sanek, układanek, rymowanek, potłuczone szkło to z mlekiem dzbanek. Ostatni trudny ranek.

dziękuje ślicznie i pozdrawiam:)

podoba mi się :) kojarzy mi się ze znanym ( najbardziej 20 lat temu) obrazkiem przedstawiającym Anioła przeprowadzającego przez waską kładkę dziewczynke i chłopczyka:) znasz ten obrazek???

ach...poczułam zapach pieczonej babki:) na święta lata lata temu...