PACKA

Wiem :) kochana:) jest to bardzo stary wiersz:) do którego mam olbrzymi sentyment:) faktycznie jest prosty , rymowany... miałm go kiedyś skorygować ale... tak ma zostać:) a tak poza tym... czy jest jakiś inny sposób na uzupełnienie swojego profilu na tym forum... przeklejam teraz regularnie swoje utwory z forum bez limitu:) ponieważ te tam umieszczone są niewidoczne w profilu:( pomocy...

fajnie

oczywiście klasa:)

przyśniło Ci się to???

:) nie chcę Ci podcinać skrzydeł:) słuchaj - rymy są bardzo, bardzo słabe! mą - złą, mojej - swojej:(( wryyy tzw częstochowskie:) początki są bardzo trudne trzeba czytać , pisać , rozwijać wrażliwość powodzenia

Nie czuję bólu - więcej nie zniosę, dziś znów na rękach do grobu niosę: dziecko którym byłam, świat w którym żyłam, i tych, którzy w tym świecie byli niezastąpieni, co znaczyli dla mnie więcej niż świat sam z gwieździstym kocem, do grobu ich dam. Znam ból, który serce jak kartkę rozrywa i płacz tak gwałtowny, że parzy jak pokrzywa, więcej niż umysł ogarnie człowiek wytrzyma, więcej niż świat, którego kurczowo się trzyma. Umiera Nadzieja - zostaje mi Wiara. To para. Nadzieja na coś, Wiara w coś. Dość.

dobry komentarz:)

"miłość nie lubi gdy ktoś ją rani a potem z leku podaniem czeka " ten kawałek mi się podoba:) mam wątpliwości czy poprawne gramatycznie jest sformułowanie " jeszcze bardziej niż trudniejsze" chodzi o stopniowanie trudne - trudniejsze, chyba nie ma potrzeby pisać bardziej niż trudniejsze, choć mogło być to zamierzone przez autora??? nie wiem..pozdrawiam

a najgorsze są tu błędy:):)

Chcę zawładnąć wierszem jak mężczyzna – kobietą posiąść słowa zaczarować jak istotę która krzyczy z rozkoszy spełnia Twoje grzeszne myśli która na żądanie będzie Ci uległa. Brudne myśli to dziwki klęczą przede mną jak grzesznik przed konfesjonałem wzbudzają obrzydzenie jak tłusty robal wychodzący ze złotych ust. Potępione słowa ocenzurowane myśli przez tych sprawiedliwych co najmocniej pragną Cię zakopać.

pierwsza zwrotka bardzo dobra:) druga i trzecia jak dla mnie traci rytm:( melodię, jak Twój wiersz czytam ..to mi niektóre wersy trzeszczą ..:( pozdrawiam

rymy...

dla mnie to by było tak jakoś...:) w mroku widzę ulice, ubraną we łzy chmur i blask firnamentu gwiazd, ........ później z tą latarnia to nie wiem....a później dziwne , że słyszysz szmer a to pewne kroki- pewne kroki wydaja inny odgłos niż szmer:) końcówka mi się podoba:) ale faktycznie noc, łzy.. oklepane można to samo inaczej???

właśnie pozdrawiam ciepło:)

ciekawe , że ciężko jest pisać o miłości:)

gitara, łąka, pasterz:) śpiew???

POLSKIE znaki!!!! to jest sms:?)

:) cześć chyba coś brałeś:) albo ja muszę wziąść i przeczytać:) wzbudza niepokój...:) bardzo Cię proszę o interpretację - jestem jej ciekawa:)

to tak a propos pogody tegorocznego lata?

czy tak musi być?

można się znów poczuć jak dziecko:)

pozdrawiam po długiej nieobecności Aluno:):)

KALENDARZ Z KRECIKIEM W jednym pokoju zatrzymam światło w tym pokoju mam kalendarz z krecikiem worek w gwiazdy i pudełko z namalowanym nań miastem w drugim pokoju statecznie stoi fotel i pufa w tym pokoju nie chcę światła jest łóżko zbyt duże i ciągle tyle Twoich rzeczy miałeś je wynieść poruszam się po ciemnym mieszkaniu oszczędzam pieniądze i czas po omacku gubię się wśród znanych nam przedmiotów wspomnienia nie zatrzymują mnie przy czajniku na kuchence gdy do cienia wchodzę chcąc zaparzyć herbatę Jestem oszczędna i nowoczesna jak wanna napełniona kawiorem.

samo życie

taki dzień...:)zazwyczaj nie jest tak najgorzej:)