..i czasem zdarza się że przychodzi ..
nieproszona..
niechciana ..
niepotrzebna?
upragniona..?
nieodwzajemniona....
burzy spokój - pozorny
miesza niczym wprawna dłoń farby na palecie i zamazuje obraz zniekształcając rzeczywistość..
irytuje - niczym okruch pod powieką, kamień w bucie
boli - jak serce po raz pierwszy zranione..
jak marzenie które nigdy się nie spełni...