chodzi z opuszczonym pomponem
oszronionym i przykurzonym
bo przecież samotny bez żony
chwilami wesoły lub zamyślony
wlecze wór pragnień i tęsknot
sam pewnie je ma
ale nie daje poznać
potrzebuje akceptacji i pieszczot
wielkie marzenia i rozmach wielki
ma czerwone nos i szelki
złota klamerka u paska
podkreśla wartość grubaska
spełni każde marzenie
tylko tak trudno
wierzyć w nie
Krysiu poruszona ...!
Pozwól ,że zacytuję coś mojego co kiedyś napisałam dzieciom na Jasełka
:... a ja Ci Jezuniu
dam swojego misia
utulę Twój płacz
i zasnę baz niego dzisiaj....
2009-12021
Uściski!
Hania
Oxyvio a ja tak :
...rozśpiewały się kwiaty
zakwiliło w klatce wesoło
wiadomo co
i dla kogo...
Ostatnia zwrotka daje do głębokich przemyśleń(moje subiektywne) !
Uściski !
Hania
Tak właśnie robię !
Pozdrawiam!
Ja
W wierszyku też tak zrób.
Może:
udami ogrzewam pragnienia
sercem myśli...
Dzięki serdeczne Stefanie za.!
Cosik mi przyszło do głowy!
Pozdrawiam !
Hania
Taki mi się napisał , o walce współczesnych rycerzy , ........choćby własną skórę zdjęli nic nie wywalczą , albo prawie nic, a prawie robi wielką różnicę...?!
Pozdrawiam!
Hania
tak czytam.. alunko, ściskam:))
S.
Dziękuje Żaczko za pochylenie się nad moim przemyśleniem , cosik zabrałam a cosik wyświetliłam!
Samych ciepłych
Mikołajkowych niespodzianek!
Hania
oj, wspomnienia, to jedyna rzecz, ktąrej nikt nie odbierze:))
dziŁki alunovel Haniu, radości!!
S.
Oj !Zaczko tak mnie pięknie nikt nie nazywał' alunovel ' . miło mi !
Nie , nie pozwolimy na to!
Hej !
Hania
trochę przykrótka
ale okrutna
wdział zbroję
ściął sekwoję
wgryzł zęby jak dęby
wyciął nadziei zręby
ona już przeznaczona
burza w mózgu szalona
teraz zamiast przyłbicy
taki aparat białolicy