-
Postów
2 377 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez le_mal
-
Czy to jest wiersz rymowany?
-
Ladnie Iwonko :)
-
Do rymu i co dalej?
-
co ma piernik do wiatraka?
-
to nie jest mój tekst i nie moja śpiewka*
le_mal odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hej, tu ją niech ktoś nauczy pisać ... Jeśli większość poetów mowi co mówi, to znaczy ,że tak jest. -
to nie jest mój tekst i nie moja śpiewka*
le_mal odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z surowców wtórnych można zrobić coś extra :) Pozdrówka Janie. -
Nie zrzumiałaś mojego komentarza, mnie chodzi o zacytowany wers. Infatylny - dziecko może rozmawiać w ten sposób z wiatrem. No chyba że wiatr naprawdę się obraził - to pardon :)
-
Wydaje mi się że każdy z nas jest częścią państwa:)))
-
Wiersz bardzo ciekawy :)
-
Hej! Wybacz mi wietrze, wróciłam, znów jestem. :))))) nieco infantylnie, nie uważasz ?
-
W zakamarkach duszy
le_mal odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a wyjaśnić to juz nie mozna takiego stanu rzeczy ostatnia strofa mówi o motylu i zawiera pointę więc powinno to byc rozdzielone. rozumuje tak jak napisałaś więc proszę bez chichotów Widziałam motyla z poranionym skrzydłem, chciał wzbić się do lotu, lecz nie miał już siły. Bezdomny bez butów, goniący za szczęściem zobaczył, przystanął, zniżył się, pochylił -
W zakamarkach duszy
le_mal odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Widziałam motyla z poranionym skrzydłem, chciał wzbić się do lotu, lecz nie miał już siły. Bezdomny bez butów, goniący za szczęściem zobaczył, przystanął, zniżył się, pochylił wyczytuję z tej strofy iż motyl był bezdomny bez butów...... -
To już poszło
le_mal odpowiedział(a) na Justyna Adamczewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
''Wargami musnąłem twoje usta, dłonią pogłaskałem smukłą szyję'' dla jednych to już rozkasz i innych to zbyt mało :) -
to następna prowokacja Jacku? odpuść .
-
jestem osobą nadwrażliwą - tak mówią o mnie. każdy odczuwa inaczej, byc może nie powinno się oceniac innych ze swego punktu widzenia. nie zmienia to jednak mojego zdania ,że czlowiek potrzebujacy szuka i liczy na pomoc najblizszych.
-
rozum i uczucia to dwie różne sprawy :)
-
wiem tak samo jak Ty, Ludzie uciekają z miejsc gdzie są kłopoty i choroby, ale nie wiedza ,że też może ich to dopaść :)
-
czasem jest tak że choroba cielesna doprowadza chorego do niemocy psychicznej . wtedy uznawany jest za wariata. ludzie odsuwają się zamiast pomagać. chory cierpi jeszcze bardziej.to nie są moje wymysły, medycyna to potwierdza.
-
Komentuj Jacku komentuj, a ino wyciagam wnioski jakie jest niezrozumienie dla ludzi ,którzy liczą na ludzi :)
-
to jest wiersz który mówi o odczuciach, o bliskości ludzi, która może byc najważniejszą rzeczą na świecie :)
-
to nie jest wiersz religijny; ciało (mówią powłoka cielesna). skup się raczej na odczuciach ludzkich , a zrozumiesz :)
-
przecież nie chodzi tu o wstyd, a o reakcje ludzi, o reakcje rodziny, które bywają okrutne dla chorego człowieka. w domowych pieleszach rozgrywają się różne historie. na zewnątrz ludzie są prawi i współczujący.
-
dziękuję Aleksandro:)
-
No cóż ,niezrozumienie tematu, choć przekaz jest prosty w formie. nie jest napisane ''jesteśmy gwiazdami'' tylko ''jesteśmy jak gwiazdy'', które rodzą się i umierają. poza tym odległe gwiazdy mimo, że je widzimy nie dają ciepła, energii potrzebnej do życia. Bóg nic tu nie ma do rzeczy, więc nie myl tematu. Wiersz jest wyważony i rozważony do bólu. miłego dzionka i zdrowia życzę.
-
Ta Justyno ,prawda często boli. serdeczności.