Do M******..............18.11.2003
Zabrałeś mi trzy lata życia - nic więcej
Nie zapytałeś czy wejść możesz w me serce
Mówisz, że nie żałujesz w życiu niczego
Ślepy jesteś, bo widzisz tylko swe ego
I nie wiesz co to życiowa praktyka
Ponad to, co 2 Pac zaśpiewa z głośnika
Bardzo jesteś mądry, na językach się znasz
Mówisz do mnie czule:"Get the fuck out of my life"
Pępkiem świata jesteś, w piłkę nieźle kopiesz
Po setce kontuzji - Zidane na urlopie
Cóż przyjaźń dla ciebie, w rękach masz cały świat
Lecz by mnie zrozumieć trochę braknie ci lat
Napisane pod wplywem chwili..Umieszczone pod wplywem chwili.Dziki za przeczytanie
[sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 19-11-2003 08:26.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 20-11-2003 21:43.[/sub]