Dorma

Wlasnie..bez przesady..Skoro pan nie zna innych tekstow to radze poszukac glebiej(tzn w archiwum np.)..Tam znajduja sie moim zdaniem najlepsze wiersze pani Malgorzaty..Nie bede ukrywala ze jestem jej fanka:)..Ale ten wiersz chyba jako jeden z niewielu zupelnie do mnie nie przemawia..

podoba mi sie: "bez efektów specjalnych, bez pirotechniki: scena, w której królewna zdobywa, rozpina zamek. "

nie przemawia do mnie taka milosc

Podoba mi sie pierwsza strofa i metafory w niej zawarte..: "czasem mi się marzy żeby zwyczajnie był jak inni na chwilę poprzedzony pukaniem w szybę. żeby się kończył z pierwszym krokiem za drzwiami. czasami mi się marzy powietrze bez niego jak przed deszczem a zaraz potem płaczę i wdycham kwitnącą trawę. " natomiast kwestia cieknacego nosa troche psuje nastroj..

Coolt..trafne spostrzezenia..Ja mysle podobnie..

Wybacz ze to napisze .. ale az sie niedobrze robi od tych slodkosci.. Wiersz dobry na kartke walentynkowa..Ale malo oryginalny..Kiedys bym byla nim zachwycona..ale juz nie..

Cala przyjemnosc po mojej stronie dobry wiersz- dobry komentarz

Ten wiersz to jakby nie Twoj styl..Nie mowie ze mi sie nie podoba..Oryginalnie napisany..

OOOO..Widze ze mamy cos wspolnego.. LESMIAN..... Co do wiersza to akurat w takich nie gustuje.Wole rymowane z inna forma..Ale jesli masz urzywac czestochowskich rymow, to moze naprawde warto zastanowic sie nad zmiana formy. To co mi sie podoba w tym wierszu to sliczne metafory..Przemawiaja do mnie..

To nie zadna zadyma.Zwrocilam Pani Natli tylko uwage ze to jest miejsce gdzie sie ocenia wiersze nie komentarze i osoby komentujace. Ewentualnie od tego sa dyskusje.Nie zywie do nikogo urazy(zaznaczam jesli moze komus wydaje sie inaczej)

Swietny wiersz.Jakbym widziala swoich egzaminatorow:)

Podoba mi sie ten wiersz..Wciagnales mnie w ten wir tanca

Wrocilam po raz kolejny do tego wiersza.Przyznam ze jak teraz znow go czytam to juz mnie ta koncowka tak nie bulwersuje.Spojzalam na to z innej strony.. A jesli chodzi o sam wiersz to nadal uwazam ze to arcydzielo.. Tylko jeden fragment mnie zastanawia: "Po zwojach ucha wchodzę do Twojego mózgu pieszczę wnętrze stopy, każdy Tuareg – palec " Przez mozg do stopy?

przepraszam ale znow mi sie z Pania Dotyk skojarzylo..Nic na to nie poradze

Alez mi pani - pani Seweryno poprawiala humor.Usmiechnelam sie po przeczytaniu ostatniej strofy..Chyba tak mialo byc.:) Wiersz poprostu piekny, brak mi slow..Takie wlasnie lubie i chyba nie musze tego powtarzac.Jest pani jedna z moich ulubionych poetek i blagam niech pani dalej pisze w taki sposob Jedyne do czego moge sie uczepic to rytm..W niektorych miejscach az sie prosi zeby poprawic..

Pani Joanno, nie wiem czy pani wie ale uwielbiam takie wiersze i bardzo ciesze sie ze go odnalazlam.Wiersz istotnie dlugi i trodno sie czyta..Ale jaki piekny.Styl jak ze Switezi i choc jeziora nie ma, to tak mi sie skojarzylo.. Aby jeszcze bardziej zaskoczyc czytelnika wprowadzilabym jakies ciekawsze zakonczenie..

Takie wlasnie Twoje wiersze Seweryno uwielbiam..I choc nie jest doskonaly, bo rymy takie sobie to jednak mnie urzekl

To jeden z nilicznych Twoich wierszy ktory mi sie podoba..Ladne opisy..Tylko czemu tak malopoetycko?

Powiem ty..Powaliles mnie tym wierszem..Bardzo do mnie przemawia ten wiersz..

Nie nie nie..Nie takie twoje wiersze lubie czytac..

Wiersz bardzo mi sie podoba..Pomysl z ogloszeniem jest fenomenalny..Wiecej takich wierszy.. Tylko te powtarzanie:"lat" troche razi..Ale reszta w zupelnym porzadku

Ten wiersz moze na kartke sie nadaje .. ale nie czytania na poezji..Nie podoba mi sie..

Banal i tyle..

Jakbym czytala jakis poradnik.Nic nowego pan tu nie zamiescil.Same znane prawdy..Wiersz mnie nie poruszyl..

Bardzo doslowny ten wiersz..Brak mi srodkow artystycznego wyrazu..