Dorma

OOOO.. i nie mozna bylo tak od razu..??:) Ja tak zawsze robie:) "NIe żałuj!!!"Sobą zostanę, bo jestem prawdziwa"...i pozostań...wiersz prawdziwy. mocny, intrygujący....jak pinezka na krzesle...brawo..."- a to to co bylo..Krytyka light? Nie wiem ile wierszy (moich) pani przeczytala, ale bede sie starala dalej.Choc styl napewno sie nie zmieni.. [sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 05-02-2004 14:22.[/sub]

hahahahahaha..Pan Oyey przechodzi juz samego siebie.. Pani F.. nie widzi Pani ze on pania prowokuje:)?

Ale mi odkrycie!!!Ze kie kochasz - nierozumiem..To chyba jeszcze musi sie pan wiele w zyciu nauczyc..Chocby tego ze nikogo do milosci zmusic nie mozna..

A ja tak..Widzialam podobnych mnustwo..Nawet wydanych w tomikach ..I ja je czytalam a jestem zwyklym czytelnikiem:)

Wierszy dla kogos nigdy nie komentuje ze wzgledu na tresc i przekaz.. Moze tylko pare slow o technice: szkoda ze nie ma rymow, pasowalby ( tylko nie czestochowskie) Wprowadzasz ciekawy nastroj, ale co z tego kiedy wiersz jest nudny i strasznie sie ciagnie.Przydalo by sie jakies ciekawe zakonczenie lub jakis zabieg ktory bardziej zaciekawi czytelnika..

ten wiersz to dopelnienie kiczu.. Nie dosc ze kojarzy sie z koleda, to te powtorzenia i brak tytmu sprawiaja ze wiersz jest zdaje sie byc niedopracowany. Trsc to istne lanie wody.Niczym mnie nie zaiteressowal ten wiersz..

poezja to nie powieszc.. A pozatym ja jestem zdania ze w wierszu zawsze powionna byc jakas tajemnica, zagadka lub pomyslowe zakonczenie.Nie mozna podawac czytelnikowi wszystkiego na talezu.Ponadto taki wiersz jest malo interesujacy. Nie mowie ze Twoj taki jest..:)

hehe latwo ci mowic kiedy jestes na bierzaco..A co by bylo gdybym cie przepytala z "medalionow", "rozmow z katem", "innego swiata"? Za rok sie przekonasz o czym mowie:)

Pani Emilo.Jesli juz sie zdecudowala pani na rymy prosze na nie uwazac i popracowac nad nimi.Wiersz bylby calkiem niezly gdyb rymy byly bardzij oryginalne.Nie chodzi mi o wszystkie, ale: bram - tak wina- wina (rymuje sie ten sam wyraz, tylko o innym znaczeniu) dzies- ci.. - prosze unikac takich rymow (sobie - tobie, mi - ci), a bedzie super.. Co na pani powiedziec..?Ze bedzie lepiej:)

1624684 odcinek telenoweli wenezuelskiej.. Czy pani nie widzi ze to jest ckliwe kiczowate i do tego nudne ?

Jakie motto?Ostatni wers?..PO to by dopelnila sie moja cudowna zemsta:) Zartuje oczywiscie:) AA i jeszcze jedno..Strasznie nie lubie jak ktos pisze ze wiersdz jest jakis.. Jest albo w miare dobry, albo zly..Dla mnie prawie wszystko jest albo biale albo czarne..Nie lubie niezdecydowania..

Jak zmienic?

Noooooo taaaakkkkkkk..Sliwkaaaaaaaa.. Wiedzialam..Chcialam was tylko sprawdzic:)

"Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta Możesz go zabić - narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy." ...CZ.Miłosz PINEZKA...................20.XII.2003 Mówisz, że przegram, że nie wyjdę z cienia Spójrz! To dzięki wieszczom się ziemia obraca Chcesz krzyk mój zdusić?! Już dosyć milczenia! Poeta nie wróci.To słowo powraca Ja słowo wypowiem, ty księgę napiszesz Lecz co przed nami? Ta sama mogiła Ironio!Gdzież są twych noży granice Coś nimi usta Sofii wyryła?! Sobą zostanę, bo jestem prawdziwa Nie będę niczyim salonowym pieskiem Nie dla mnie twa pomoc i litość zdradliwa Dla ciebie na krześle zostawię pinezkę Bardzo dlugo zastanawialam sie czy umiescic ten wiersz..Czy sie nadaje..Ale niech strace..Zobaczymy czy bede zalowac.. [sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 04-02-2004 21:59.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 04-02-2004 22:01.[/sub]

Cos ostatnio duzo tych debiutujacych 13-latek..To jakis dziwny rok:) Genialny..

Tylko kobieto niczego nie rob na zamowienie bo tych wszystkich facetow zanadto ropiescisz:) Co do wiersza to jestem tym zachwycona jeszcze bardziej niz wczesniejszym..Rymowany i dluzszy ,, choc glebsze przeslanie chyba plynie jednak z tamtego Dziekuje za chwile usmiechu

"Brudzisz mnie smrodem twych pach i stopami dwiema w skarpetce Jestem brudna wszędzie...od piwnicy po dach... "- to mialo pewnie wzbudzic jakis odzew..wiec wzbudzilo.. moj niesmak Do tego wiersz jest nierytmiczny i ma za duzo powtorzen..Jesli to celowe.. to efekt sie nie udal moim zdaniem.. Rymy raz sa raz ich nie ma..To wprowadza haos..

Mirku ty zawsze pisales takie malopoetyckie i opisowe wiersze..I poprostu mam refleks szachisty... czy to dopiero od paru wierszy tak? Bo wydaje mi sie ze te kilka ostatnich wierszy jest bardzo do siebie podobnych

renkloda to przeciez odmiana jablka..Dziwie sie ze taka osoba jak ty Oyey tego slowa nie zna..:) Co do wiersza..Trdno sie czyta ten wiersz..To prawda ze zawiera wiele trudnych slow i dla mnie troche za bardzo opisowy a za malo poetycki..

Ze czas na wspomnienia..:) Dziekuje:)

Ostatnio mniej chetnie zagladalam do Twoich wierszy..Na nie musze miec swiatly umysl( a teraz o to mi ciezko)..i nastroj.. Nie chce sie gmatwac w interpretacji, wiec powiem ze ten wiersz mi sie podoba..A zwlaszcza poczatek..

Mirku..Kogo jak kogo..Ale Ciebie i mnie o TWA to chyba nigdy nie posadza:).. A moj kom.. to tak z sympati..wiesz...:):):)

Swietny nastroj wprowadzasz..Ale pierwsze co sie rzuca w oczy to brak rytmu i rymy, ktore sa dla mnie nie wskazane akurat w takiej kompozycji wiersza..

Niezla kompozycja.Wiersz budowany na zasadzie oksymoronow.Dobry pomysl, ale czuje jakis niedosyt..Rymy niby sa, ale nie wiem czy sa tu wskazana..Tresc jest, ale nie przemawia do mnie.Nie ma ciekawego zakonczenia. Najbardziej podoba mi sie: Tonę wzlatując ku ziemi Płonę w czerwonej zieleni

A to co?..Czuje sie jakbym czytala liste na zakupy.. Nic w pierwszych trzech strofach nie ma procz wyliczen.. Za to dopiero w dwoch ostatnich strofach odnalazlam przeslanie..Tu dopiero zaczyna sie dla mnie wiersz..Tamtych strof dla mnie nie ma..