Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dorma

Użytkownicy
  • Postów

    3 029
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dorma

  1. Lubię, gdy mnie kochasz do góry nogami, Tak tyłem na przód i nieco na opak. I niech się wtedy schowają wszystkie Kamasutry i Sztuki Kochania. My mamy swoje ślepe uliczki i wyspy szcześliwe. A tam na drzewach lizaki z winogron Ciasnym się miąższem cisną na usta. Zębami je chwytasz i pęcznieją mlekiem, A ja rosnę od smaku pod Twoim policzkiem. Lubię gdy wargi tak miękko Ci cierpną I zimne językiem nabierasz oddechy.
  2. Ooo..To dokladnie ta piosenka i ten wiersz:)
  3. Pani Dormo, od porządku są Moderatorzy ;) W razie problemów proszę użyć funkcji Do moderatora. Pozdrawiam Pioe Veno Spokojnie..Przeciez to byl zart
  4. Panie Kowalski przywoluje Pana do porzadku..To ze wiersz sie panu niepodoba nie znaczy ze ma pan sobie pod nim zalatwiac prywatne sprawy nie majace z wierszem nic wspolnego:).. Pat droga..Troche sie zawiodlam..Liczylam na cos wiecej w Twoim kometarzu niz ocena tytulu.. Pioe..Powinienes zauwazyc ze caly wiersz jest usiany dosc trudnymi do czytania wyrazami... W sumie to chyba dobre cwiczenia dla wymowy co:)? Faktycznie tytul powtarzajacy sie zle wyglada..Zmienie to Dziekuje bardzo wszystkim za kometarze..Bardzo mi pomogly
  5. Dlaczego wreszcie? Przeciez to nie moj pierwszy wiersz... W tym miesiacu juz trzeci..Moglas komentowac do woli:).. A jesli masz ochote na rymowane to mojego autorstwa akurat wiekszosc jest rymowana wiec no problem.. A przy okazji..Jaka znow piosenka i nawiazanie?
  6. *** ( Ja dziś na miłość się obrażę) Ja dziś na miłość się obrażę Tylko mi w głowie chrząstki zaufania Nie jesteś dla mnie piżmem ni paczulą co nagie nozdrza kobietom odsłania I na poezję się obrażę Nie będę pisać miłosnych wierszy Włosy twoje - liście pokrzyw Parzą mnie nie po raz pierwszy Zawsze tak głośno na mnie patrzyłeś I dziś na pamięć też się obrażę Gdy długo ściskam włos pokrzywy Po pewnym czasie już nie parzy A ty Jokerem na mnie patrzysz Więc i na ciebie się obrażę Tyle nam prawdy braknie w sercu Ile się nosi kłamstwa na twarzy
  7. Usmiechnelam sie..Eliot- tak ma na imie moj nauczyciel angielskiego:)..Przemily to chlopak
  8. Joasiu..Wiersz przez tytul i tresc ma dla mnie oddzwiek osobisty... Nie musze ci chyba mowic z czym mi sie kojarzy i co mi przypomina... I wiesz..Ktos mi tez niedawno powiedzial ze jestem zimna, "zmrozona"..Ale on byl i jest klamca....Wiec bez obaw..Zegloj dalej Ja tez nie lubie zimna, a szaro- zielone sa moje oczy ( z przewaga zielonego oczywiscie :) )
  9. Czy to chodzi o nasza Natalie? :)
  10. Jacku..Pierwszy wers musi tak wygladac gdyz jest to cytat..Zna go wiekszosc poetow..Pytanie tez zostanie bo wprowadza to pewien watek niepewnosci Leilo.Byc moze moj styl sie troszke zmienil.Nawet mam nadzieje.W koncu juz 4 lata zajmuje sie poezja na powaznie.Strasznie jest mi milo ze zajzalas..Mam nadzieje ze zostaniesz..
  11. Witam.. Panie Bezet.. Jakos hieny usmiech mi sie nie podoba bo wtedy musialoby byc :usmiech hieny a wtedy rytm sie miesza.Wiec zostanie hieni usmiech zwlaszcza ze bardziej mi sie podoba Klaudiuszu..Nie chcialam byc tak zlosliwa..Samo wyszlo.. A to "ciebie i cie" nie razi chyba az tak bo znajduje sie w osobnych wersach.Aczkolwiek mam swiadomosc tego ze za duzo tych ciebie i cie..
  12. Moze i racja..Wiersz ma zbyt malo pieprzy jak na to co we mnie siedzi naprawde.Ale Niekochanie sie napewno nie zmieni, bo specjalnie dla tego slowa napisalam ten wiersz..Pozatym o ile "Zamienie Cie w niekochanie" ladniej brzmi od "Zdeptam Cie" .. A sta zlosliwoscia Wuren to zgadles..Wszyscy mi to mowia..:).Choc niesadze zebym przesadzala
  13. Niekochanie 20.10.2004 "Więc można kochać i niewiedzieć o tem"? Czyż już się lato nieodstanie? Calutką ziemię spod twej stopy chce dziś zamienić w niekochanie Jeszcze mi nie zeszły z powiek płatki niezapominajek Dziś z twych oczu je wyłowię i zamienię w niekochanie Nim kolejnej z raju Ewie wężem zaśniesz w świeżej ranie hieni uśmiech zdrapię z Ciebie i CIĘ zmienię w niekochanie
  14. A ja sobie cenie psia wiernosc az do bulu..Cokolwiek by sie nie stalo pies zawsze na widok swojego pana macha ogonkiem..I robi jeszcze kilka innych cudownych rzeczy jak szczerzenie zabkow i popuszczanie moczu na dywan :))))
  15. Co tak wszyscy o kotach..A kiedy bedzie o pieskach..Najwspanialszych zwierzatkach..?
  16. Napisal pan wyraznie: Bloto strzasniete z plaszcza a nie snieg..Albo ja zle widze
  17. Panie wuren ..To co w wierszu pani strzasa z plaszcza to nie bloto bynajmniej..:))))) Ale rozsmieszylmnie pan komentarzem
  18. Witam i bardzo dziekuje za konstruktywne komentarze ( szczegolnie Joaxii i panu Bezetowi) Agnes..Rozumiem ze ta czesc wiersza spodobala ci sie najbardziej :) Joaxii... to nie pierwszy moj bialy wiersz, ale o tamtych szkoda wogole gadac.Z tym opowiadaniem to moze masz racje.Jak wiesz ciagle meczy mnie ta okropna doslownosc i nie wiem kiedy uda mi sie to przezwyciezyc. Jesli chodzi o temat to byc moze wiaze sie on z wierszem Szymborskiej choc nie za bardzo gustuje w jej tworczosci wiec nie za bardzo wiem o jaki wiersz chodzi( choc tytul jest mi znany) Co do Ciechowskiego to rowniez nie sluchalam nigdy za bardzo Republiki (moze nie te czasy i nie ten rodzaj muzyki:) ), ale wydaje mi sie ze chodzi Ci o piosenke,w ktorej refren brzmi: "odchodzac zabierz mnie".Porownujac to z dwoma ostatnimi wersami to rzeczywiscie widac podobienstwo. Czupurnosc..Hehehe.Nic o niej nie wiem :)..A co do przerzutni to to byl eksperyment dlatego ze piszac rymowane wiersze nigdy ich niestosuje, albo przynajmniej bardzo zadko. Rowniez uwazam ze trzecia zwrotka jest najlepsza.Bede nawet nieskromna i powiem ze jest genjalna :)..A tak na serio to rzeczywiscie najbardziej wartosciowa zwrotka.Pierwsza z kolei najbardziej mi sie nie podoba, ale nie mialam juz do niej sily. Panie Bezet..Rowniez dziekuje za komentarz.Istotnie wiersz jest koci, bo napisany specjalnie dla milossnikow kotow takich jak Joaxii np.:).A wie pan co jest w tym wszystkim najlepsze?To ze ja wcale nielubie kotow.Moim ulubionym zwierzeciem jest jednak pies i nic i nikt tego nie pobije.Napisalam o nim wiersz bo bylo to dla mnie jakiegos rodzaju wyzwanie.A pozatym kot potrafi sie naprawde obrazic ( z tego co slyszalam), pies nie za bardzo.. A co do peela to proste: peelem jest kot, ktory zwraca sie do swj pani. Asher...Niestety nie jestem posiadaczka kota i raczej bym nie chciala go posiadac, co nie znaczy ze zmiotlabym wszystkie koty z powierzchni ziemi.Najbardziej podobaja mi sie kocie oczy - te zielone:) Michale..Mimo iz sie nie podoba ciesze sie ze zrozumiales ..To juz cos znaczy dla autora Pozdrawiam Dorma
  19. Kocia zima 18.10.2004 Znowu dwa dni Cię w domu nie było. Zawiało chłodem i weszłaś do środka. Gdzie byłaś, powiedz ?!!! I nie tup tak nogą! To ja powinienem być obrażony. Milczysz... I tylko znów zsypujesz z płaszcza te małe, białe, błyszczące paproszki Znikną - jak Ty późnym wieczorem, zapach pełnej miski i mokre ślady stóp na podłodze. Nie zwijaj w kłębek brwi, choćby kłuły jeszcze jakieś resztki chrząstek sumienia. Czasem muszę się jakoś odgryźć, mów co Ci leży na wątrobie. Wszystko łyknę. Więc idź do diabła! I nie drap za uszkiem. Zabierz wszystko: tę nogę od stołu i ten wełniany, wygryziony sweter. Odejdź i zabierz co chcesz... A najlepiej mnie...
  20. doprawy.. nieliczysz sie??..
  21. No prosze Wurenie..Widze ze na tyle zainteresowala cie ta forma ze nie mogles dac za wygrana i sprubowales swoich sil.Bardzo sie ciesze bo wyszlo calkiem niezle a jak wiesz to trudna sztuka
  22. Wie pan co oznacza skrot kk?
  23. Eh..Kai.. Marzycielu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...