puenta jest dość wymowna i taka owadzia że hej ;))
spozierając z razu na tytuł pomyslałem sobie o t y c h braciach ale w trakcie lektury na szczęście to złudzenie prysło, rozwiało się, ale wiersz utkwił...
nie wiem ale może gdyby tak zmienić wejście w wiersz i puentę/która się sama niesie i nasuwa/ toby było ciekawiej, bo rozwinięcie zatrzymuje, a to już plusuje :)
Pokrętna ta liryka, baśniowa aż miło płynie. Fabularna jakaś :). Morał głęboko ukryty. Łamigłówka, że ho ho, że chyba zaraz osiwieję (sic!) Pozdrawia.
T.
Odebrałem ten wiersz jak taką autobiografię Latwca a la perfect, z okresu gdy jeszcze była "listewką topoli" a la pinokio i arkuszem papieru a la (hmm ...). I zobaczta co to z niej wyrosło.;) Bujaj nam dalej w obłokach i pisz tak piękne metafizyczne wiersze :)..Zdrówka..:)
T.