Wiktor_Bukowski

ee prawda jest taka to tu po lew - aj . amen

nie wymieniam imienia etc.

przepraszam bardzo ale widzę że o mnie tu mowa ja się do nigdzie na siłę nie pchałem, tak jakoś wyszło, jeżeli ktoś się nie zgadza, w bezsensowny sposób przekręcając co_kolwiek to kij mu w przysłowiowe oko, niniejszym oświadczam swoją bezstronność co do kąśliwych komentarzy samego pucolka amen. i przyżekam na święty krzyż że w ocenie swojej będę jak Salomon sprawiedliwy chociaż nie o to tutaj chodzi pozdrawiam serdecznie zainteresowane strony

,Liryczna zagłada" poezja nie pachnie już chlebem na łące kwitną bezbarwne kwiaty twarz Euterpe nie jest radosna codziennie wnętrze pożera troska już dawno pordzewiałe struny liry od niechcenia rzępolą smętną pieśń na bruku leży zapomniana książka wiatr na strzępy tnie liryczny sens przy kominku niespełniona pisarka myśli nie pisze lecz gryzie ołówek spogląda na tlące się polana i skry czarne chryzantemy widzi przez łzy ... w moim odczuciu można byłoby poprzestać na samym tytule, a wiersz wyglądał by następująco : "Liryczna zagłada" liryczna zagłada ergo tytuł jest jak najbardziej na miejscu, treść utworu to liryczna zagłada dla autora myśli nie pisze gryzie ołówek no i co jeszcze ? milion rzeczy jednym tchnieniem ale do absolutu daleko no i jestem na nie pozdrawiam moja słodka zagłada

no nic ciekawego. takie pitu pitu 3 po 3

dziękuję ale to naprawdę było że ja człowiek na bezludnej wyspie, zanurzony w nią. żyłem bez prądu i nie chodzi mi o alkohol :) pozdrawiam

zobacz jak w tej przestrzeni pięknie się średniowieczyć wczoraj odcięli nam prąd mówię elegio o wilku ty mnie zachowaj w pamięci swojej wstając jutro z pogniecionym futrem nie mogę ujrzeć odbicia makijaż myśli twoje przy świecach

każdy z warszawy jest na głowie swej XXXXXX :P a najbardziej komercyjny jest pies policyjny pozdrawiam

Józef napisał: [..]Ponieważ żeby dostarczyć pismo procesowe portalowi z powództwa cywilnego potrzeba adresu fizycznego[..] och gdzież w Gloryje , nad Gloryjami i ty Temido ślepa na fizyczny adres orga spoglądasz pianą z ust niemego szaleńca ... daj kamienia :) ( proszę nie komentować niniejszego wątku ) pozdrawiam :)

przez bramy starorzecza nieba brudnopis od rąk stokrotnych lepki mistrzowie wchodzili i wychodzili z mgły i w mgłę dla mnie zbieranie ciszy cierpliwe po ucztach mistrzów na nocy zmywaku .. a i jeszcze skojarzenie do obchodzenia stołu dookoła, w Stachurze ... pisząc ten stół jednak wszystko jest poezją to jest nocny zmywak :) na moim zamku

Uff, nareszcie ktoś myśli a nie " jest pewien "... ; ) Dzięki, Wiktorze. : ) swoja drogą... i pomyśleć by można co by było gdyby "przez bramy starorzecza nieba brudnopis od rąk stokrotnych lepcy mistrzowie wchodzili i wychodzili z mgły i w mgłę" sorry ale to coś w stylu co by było gdyby babcia miała wąsy et takie tam odmienianie/( domniemanie ) przez przypadki moje :)

ergo. gdzie pracujesz Polaku ? - w Anglii na zmywaku. ... myślę że problem jest szerszy, w końcu to mistrzowie Pozdrawiam :)

zbyt oczywiste, wiadomo że przyjdzie zima pozdrawiam

ps. czy inspiracją był tytuł piosenki zespołu fil "jak anioła głos" ? może plagiat. pozdrawiam

z tym kłamstwem, no to faktycznie źle wybrane lustro

ciemno i głęboko x 2 to nieudany zabieg, zaiste zbyt duże natężenie rozwodzenie się nad źródłem wiatru jest chaotyczne lepiej już milczeć pierwsza" zwrotka" to duplikat drugiej no i te cienie ( za dużo ) nie powala :) pozdrawiam

proponuję używanie większej liczby słów z ubogiego słownika reszta j/w no nie zachwyca pozdrawiam

hmmmmmmm........ jak dla mnie to nieudana definicja. czego ? no ale próbuj dalej. pozdrawiam

zgłaszam się do żyri

e

kraść, palić, gwałcić i rabować sex drugs & rock'n rollllllllllllll

wiadomość z kategorii : wiadomości z du*y

dziękuje za miły odbiór dawno tutaj nie zaglądałem już zrobiło się jesiennie w październiki więc jestem :) pozdrawiam

wszystkie słowa jak filmy z Brando tutaj sarmacja tradycja pijaństwa smoła i pierze z sakwy rozprutej rozprawiam nad jutrzejszym pocałunkiem że niby to my mit za mit czyny chwalebne a tych dróg drogowskaz dokąd ? idę w metafizykę aby do pierwszego otaczać się przymiotem przedmiotów i jest w tym wielkość moja stała że był bym miarą Niczego w Sevres pod Paryżem dobrze tylko że nie zabrakło światła - twoje zdrowie, a spokojność moja - polej w deszczu suszy polej

kto nie chce niech nie idzie, ludzie ale robicie problem, i tak tych świąt za dużo a jak co do czego przyjdzie to każdy gorliwy katolik, a światynie puste stoją, pustostany