Beata_Silver
-
Postów
55 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Beata_Silver
-
-
zbezcześciłam dzisiaj groby
z jego błogosławieństwem czułym
nieśmiertelna przez chwilę
skrzydłem jego uniesiona dążę
szczerze skruszoną miną łkam
przemijam ukorzona przed nim
wbiegam w dół na szczyt
bo bezszelestnie życie przeszłam
krzyże krzykiem osławione
przeżerają dusze winne
piszczące przebrzmiale grzechem
zamkną w szeleszczącej jarzębinie
przyszpilona głową trupa
przeglądam ich przeszłość
szybkim potokiem gestów
krztuszę się ich wspomnieniami
granitowe wieko marzeń
przymknął oddech słowa
szybkość dzikiego szaleństwa
przelana krzykliwie na ciebie0 -
zbezcześciłam dzisiaj grób
wdarłam się myślami
na tereny zakazane
słysząc szum krzyży
przeszłam szybko rząd dzieci
w dorosłych śmierć wchodząc
przyszpilona głową trupa
broczę krwią niepamięci
aleja przeminęła słowami
zwiedziona nawiedzeniem
płucem łapię ich przeszłość
krztusząc się zbrodniami
wodzi mnie na pokuszenie
wołając przyczyn i skutków
dłonie kładzie na sercu winnym
nieistnieniem grzechu i boleści
zostaw bym leżał
spokojnie chociaż tutaj
sam z sobą
nauczania żyła krucha pęka
zakrzepła krwią polonistyczną
grób jego granitową duszą żyje
słów nadziei raz ostatni łaknąć
przeminą cienie i światła
zamknięte w trumnie
kłódką zapomnienia0 -
Cytat"miła" - niepotrzebnie z dużej litery
"Twa" - j.w. plus moje ulubione słowo pozbawiające mnie przyjemności czytania.
Pozdr.
Słowo "Twa" akurat mnie się podoba :] Mam nadzieję, że tylko to śłowo wpłynęło na Pana negatywną ocenę wiersza ;)Apostrofę "Miła" zapisałam z wielkiej litery, by podkreślić zwrot do bliskiej osoby (albo, jak treść powinna wyjaśnić, niekoniecznie do osoby). Dziękuję bardzo za komentarz.
Pozdrawiam bardzo serdecznie0 -
patrzą w jej błękitne oczy
przerażeni sopranem głosu
dumnie nie myśli o widzach
pragną by biegła szybko
prędkość jest szansą
krótkość drogi - sensem
rozpędza obłok mgły
czarnej tłokiem samochodów
Miła proszę westchnieniem
niech biała Twa suknia zniknie
nie jedź do mojego domu0 -
Dziękuję Państwu za komentarze. Ja lubię ten wiersz i uważam, że jesy niezły, chociaż muszę przyznać szczerze, że bardzo trudno się go recytuje.
Jeśli chodzi o pretensjonalność słowa "społecz", nie zastanawiałam się nad tym, kiedy pisałam wiersz. Chciałam bardziej zadbać o dwuznaczność strof:
"istota -
społecz
nie istniejąca"
lub
"istota
społecz-
nie istniejąca)
Taki był mój cel i wydaje mi się, że osiągnęłam go.
Pozdrawiam bardzo serdecznie :]0 -
CytatCiekawie tutaj w Pani świecie.
po
doba
win
szuję
za
myśl
Dzięki
ba
rdzo
;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie :]0 -
istota
społecz
nie istniejąca
istot
nie dużo
myśli
markot
nie mówi
zegar
a ja tu
taj landię
zwiedzam
cicho
ością
zadławiona0 -
Cytat
Na wstępie bardzo dziękuję Panu za komentarz. Muszę przyznać, że ma Pan rację... Pisałam ten wiersz, mówiąc na głos słowa. Po prostu - dobrze mi to brzmiało :]
Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam bardzo serdecznie :]0 -
CytatPo przeczytaniu wydaje mi sie ze ostatni wers psuje calosc.
Z calego wiersza wynika dla mnie to, co powiedziala Pani na koncu.
Wydaje mi się, że zakończenie nie może być oderwane od całości wiersza... Chciałam po prostu upewnić odbiorcę w tym, że ma rację odbierając wiersz w sposób, w jaki również Pani go odebrała :]
Pozdrawiam bardzo serdecznie :]0 -
kochała
ciemną nutą natchnienia
requiem zagrałam
dla jej serca
wierzyła
sny wieczyście puste
oddały mi jej spokój
w dzierżawę
płakała
rzęsistą pauzą samotności
dokończyła utwór żałobny
mojego słowa
piszę
słowem ogarniam jej uczucia
ukryte jak horyzont we mgle
bo ja byłam nią0 -
Piszczą mi fragment "Umykasz przed mną". Potykam się o ten tekst i trudno mi się podnieść. Poza tym, jest fajne :]
Pozdrawiam0 -
CytatTu ten sens gdzieś lekko ucieka.
Pozdr.
Nio cóż... Wspomniałam już wcześniej, że na nowo jakby, po pewnych wydarzeniach w moim życiu, uczę się pisania wierszy... Chcę, żeby były moje, by miały sówj styl i nie stanowiły słabego naśladownictwa czyichś tekstów... Ostatnio czułam, że weszłam w skórę kogoś, kto nie jest mną. Teraz, szukam własnej.
Dziękuję bardzo za komentarz i pozdrawiam serdecznie
P.S.
Cieszę się, że lekko ucieka, a nie umknął szybko ;)
Pozdrawiam raz jeszcze
Beata Silver0 -
Cytat
odpowiedziałem, a w kwestii ogólnej: wiersze budowane na symbolice są bardzo trudne w odbiorze i to niestety na ich autorze ciąży obowiązek wciągnięcia czytelnika w grę znaczeń. ten wiersz nie wciąga, przynajmniej mnie, zwłaszcza językowo wydaje mi się dość nijaki.
Nie zawsze wszystko wychodzi... Chociaż mnie się w sumie ten wiersz podoba :]A jeśli chodzi o trudność, to ja lubię po prostu pisać wiersze trudne, ponieważ lepiej mi ostatnio idą ;)
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :]0 -
Cytat(...) potem krzew mary (to imię?) spłonął dziką namiętnością. nie dość, że dzika namiętność brzmi jak tytuł filmu erotycznego, to jeszcze co daje dookreślenie, że jest to namiętność "ludzka"? to znaczy mniej namiętna niż "zwierzęca"? ale jednak "dzika".
a potem zgiełk: dom (...) Miłością (?) naznaczony i zarazem końcem rozumu... nic dziwnego, że zaraz peelka w nonsens wpada, właściwie, to wpadła znacznie wcześniej, tylko nie zauważyła tego.
Dziękuję Panu bardzo za komentarz. Dokładnie postarałam się odpowiedzieć na Pana zarzuty w prywatnej wiadomości, więc pozwolę sobie tutaj powiedzieć krótko. Namiętność ludzka nie musi być ujęta jako pozytywna i lepsza niż zwierzęca, a wręcz przeciwnie. Namiętność - tak; ludzka (brudna) - nie. Miłość to mężczyzna i chodzi o jego dom.
Pozdrawiam bardzo serdecznie0 -
CytatW zwrotkach 3. i 5. mam wrażenie że nie wierzysz czytelnikowi i kończysz myśli (chodzi mi o trzecie wersy). Ale to taki mój odbiór jest.
Dziękuję Państwu bardzo za komentarze. Nie chodzi o to, że nie wierzę czytelnikowi... Zakończyłam myśl, żeby nie pozostawiać tych akurat spraw bez niepotrzebnych niedomówień...
Pozdrawiam bardzo serdecznie :]0 -
mateńko
wybacz że z cichej nocy
uciekłam
w lesie
potknęłam się po-pędem
marzeń
krzew mary
spłonął dziką namiętnością
ludzką
dom Miłościa
końcem rozumu naznaczony
czuję
na oślep
w n-on-sens wpadam
bagnisty
upokorzona
wołam konwulsją serca
ocal i wybacz
mateńko0 -
Dziękuję Panom bardzo za komentarze. Musiałam edytować i zmienić wiersz, bo wkradły się do niego literówki (wczoraj pisałam go, jak padałam z nóg i możliwe, że dlatego "pozjadałam" literki.). Bardzo za to przepraszam.
Dziękuję szczególnie Panu, Panie Oyey, że zechciał Pan pokazać mi, co się Panu nie podoba i co Pan widzi w tym tekście. Naprawdę jesetm bardzo wdzięczna
Pozdrawiam bardzo serdecznie0 -
oczy wciąż łzawią
w suchości policzków
serce się kraje
z etykietą zapoznane
gorące wnętrze
mrożone lodowcem łez
prośba o miłość
negatywnie rozpatrzona
sny tylko o nim
w pozorze braku snów
tak piękna miłość
nie szczęśliwa istnieniem
[sub]Tekst był edytowany przez Beata_Silver dnia 04-01-2004 08:33.[/sub]0 -
Piękny wiersz. Bardzo mi się podoba atmosfera, którą zbudowałeś. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Zakończenie spokojne, stonowane, ale bardzo ładne
Pozdrawiam.0 -
Niesamowity obraz, ciekawie przedstawiony wiersz. Stworzyła Pani niesamowitą atmosferę. Wiersz jest przepiękny.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i chylę czoło przed Pani talentem :]0 -
Bardzo ciekawe symbole, którym nadała Pani nowego, jakże ciekawego znaczenia. Ostatni wers jest dla mnie niepotrzebny, ale w pewnym sensie wzbogaca wiersz. Gdyby zakończyła Pani wiersz na przedostatniej linijce, zmusiłaby Pani do zamyślenia...
Pozdrawiam0 -
Cytatciekawa forma, gorzej z wykonaniem - chodzi o wykorzystane motywy choinkowe.
Chciałam nadać wierszowi jakiś znamion rzeczywistości. Łatwiej jest wyobrazić sobie stojącą choinkę niż coś całkowicie arealnego. Stąd te motywy. Wydawało mi się jednak, że udało mi się nadać tym motywom inny sens i zmienić nieco ich utarte, być może, znaczenie.
Pozdrawiam bardzo serdecznie0 -
igły groźne
słów
do gałęzi czepione
naturą
łańcuch choinkowy
łez
lampek oświetlony
oczami
bombki kolorowe
chwil
pękły w nieostrożnej
dłoni
ogonem przywiązany
żal
pod drzewkiem
siedzi
na czubku anioł
mój
ubrany w szatę
weny
fałszywa0 -
Piękny wiersz. Dzisiaj powiem tylko tyle, czyli wyjątkowo mało, jak na mnie ;)
Owinięta cieniem i pozostająca pod dużym wrażeniem...
Beata0
Z wizytą na cmentarzu 2
w Wiersze gotowe
Opublikowano
Nio cóż... Nie wszystko wychodzi. Dziękuję za komentarze i pozdrawiam bardzo serdecznie.