Beata_Silver
-
Postów
55 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Beata_Silver
-
-
słowo i uczynek
grzeszne
cudowny płyn
kapiący życiem
przelał szept
przepraszam
szemrze krew
zrodzona żalem
na początku
było słowo
nie kochane
miłości pełen
ONa0 -
Pierwsza część mi się podoba. Chociaż ja bym minimalnie zmieniła w kilku miejscach:
" by moje oczy mogły jeszcze dostrzec gwiazdy"
na:
"by oczy mogły dostrzec gwiazdy"
Super jest wers: " oczy kleją zjawę za zjawą"
Druga część jest dla mnie średnia, bo o ile miałeś wspaniałe
zakończenie pierwszej części, o tyle to z drugiej jest średnie. Przynajmniej dla mnie... Nie podoba mi się też pomysł z wpleceniem wers: "pisze amerykańska poetka elisabeth bishop"
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Beata S.0 -
Cytat
Wiersz jest po prostu super. Odsłania wady uczuć, a właściwie ich całkowity zanik... Myślenie jedynie o zewnętrzności jest normalne, a szkoda... Pozdrawiam bardzo serdecznie
Beata S.0 -
CytatA analogie z "Innym światem" Herlinga-Grudzińskiego? Tam również był "świat umarłych". Każdy przeżywa dramaty z domeny życia jednostkowego...
Wprawdzie jeszcze nie przeczytałam tej lektury, ale napewno te braki uzupełnię :]
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Beata Silver0 -
Dziękuję Pani bardzo za komentarz. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Beata Silver0 -
odpływam
na chmurze szaleństwa
gnana wiatrem doświadczeń
wszędzie widzę twarze
oczy i nosy w chmurach
ściany pełne uszu i ust
wokół inny świat
zaklęty od wieków
codziennie mijany
świat umarłych
tartar Cerbera dnia
nocami cierpiąc
wracają rankiem cicho
są tylko rysunkiem
koszmarne niewidzenie
zaklęcie w motywach
zatrzask w układankach
gdy nie widzisz ludzi
dla innego świata
musisz być nie-człowiekiem
ja – część układanki
niepełna i niedokończona
cierpiąca rysunkiem0 -
Dziękuję Państwu za słowa konstruktywnej krytyki. Szczególnie dziękuję Panu Pelmanowi za rekonstrukcję mojego tekstu. Jestem naprawdę pod wrażeniem i jeszcze raz dziękuję.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Beata S.0 -
Dziękuję bardzo za komentarze :] Rozbieranie wiersza w większości mu nie służy, ale moje teksty są po części ekshibicjonistami, więc lubią, gdy się je rozbiera ;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Beata S.0 -
przecinam swoją pempowinę
jak Napoleon sama
koronuję się na człowieka
zwiedzam świat bez drzwi
przez wypłowiałe oko-okno
wchodzę w głąb siebie
wśród burz namiętnych
poetyckiej miłości
nie znajdę, więc wygram
dziki świat szaleństw
ludzkiej psychiki
poznam bez mapy
zginę samodzielnie
bo za pychę karzą
samobójstwem0 -
Możliwe, że stwierdzenie "koniec polskości" jest zbyt ostre i zdecydowane. Uważam jednak, że Polacy tak naprawdę nie wiedzą, co to znaczy być w pełni Polakiem. Wstydzimy się naszego pochodzenia i korzeni (nie, nie osądzam - oceniam; również siebie). Jestem przeciwniczką zjednoczenia. To perspektywy, ale również obowiązki, do których Polacy nie są w pełni przygotowani.
Wiersz powyższy był próbą mojego rozliczenia z przeszłością, społeczeństwem, a może nawet i samą sobą, bo nie wyłączam się z kręgu oskarżanych stanów. Uważam nawet, że po prostu krytycznie patrzę na siebie i na mój świat (dziś... proeuropejski).
Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję Państwu za komentarze.
Beata S.0 -
Dziękuję Panom bardzo za komentarze. Jeśli chodzi o to, że powstają wiersze o tematyce unijnej i narodowościowej, ja się temu nie dziwię. Mamy do czynienia z końcem polskości i początkiem czegoś nowego. Niekoniecznie lepszego, ale nowego.
Każda zwrotka zawiera jakieś ogólne przesłanie. A jeśli chodzi o "rośliny handlujące ziemią", to każda roślina w wierszu oznacza jakąś grupę społeczną i jej znaczenie w społeczeństwie.
Jeszcze raz dziękuję bardzo za komentarze i pozdrawiam bardzo serdecznie.
Beata S.0 -
to dziwna ziemia
gdzie żwir żyźniejszy jest od lessu
wiatr przyspiesza roślin rozwój
a powódź umacnia ich korzenie
to dziwna ziemia
gdzie białe róże są bez kolców
a targane przez czarne orły
makami krwawymi się stają
to dziwna ziemia
gdzie polny rumianek wątły
ważniejszy i lepszy jest
od jaskrawego storczyka
to dziwna ziemia
gdzie młoda woda paruje
dojrzała szybko ustaje się
a stara zamarza bez pamięci
to dziwna ziemia
gdzie na marmurze tylko mech
na wapieniu trawa i tylko piasek
zrodził prawdziwe laury
to dziwna ziemia
przez jedyne rośliny
niekochana i zdradzona
dzierżawiona i sprzedana
to dziwna ziemia
tak znajoma a obca
to nasza ziemia
to Polska0 -
zjawiskowo
prosty w opisie
prawą nogę duszy
czepiasz do nieba
aniołom kurz
na ich skrzydła
lewą nogę lub-jeżysz
na ich piekło
już niech to wszyscy
diabli wezmą
strop człowieczy
deszczem słonym skapuje
cielesna rozkosz
zwarta w czyśćcu
między prawą – lewą
niebem i piekłem
czyśćcowo
klasycyzowana
boska wolność
tragicznie ludzka0 -
Tak czy owak bardzo dziękuję Panu za komentarz oraz konstruktywną krytykę.
Pozdrawiam bardzo serdecznie0 -
kopnęłaś mnie
jestem mądrzejszy
bo to bolało
noc budziła się cicho
pyłem zbitym w ciało mówię
reinkarnacją duszy
czasem tylko
z kamienną twarzą
czekam na cios
marzyłem
o lepszym jutrze
więc kopiesz mocniej
musisz odreagować
masz zawsze prawo bo jestem
wieczyście twoim kamieniem
głucho- niemy dla ciebie
modlę się do deszczu chętnie
na kolana słów padając
daj mi jeszcze szansę
bogini wybacz mój grzech
bo stoję na twej drodze
(ona)
patrzy jak na ofiarę
z kokonów mózgu się rodzi
wylkute świeżo krwawe „nie”0 -
Żeby się nie rozpisywać zbytnio - bardzo fajny wiersz. Chociaż nie podobają mi się "poczcizdechli i ortozdechli" - ciężko się ich wymawia.
Pozdrawiam0 -
Niestety muszę się zgodzić z poprzednikiem... Po ciekawym wstępie (pierwsza zwrotka) następuje coś, co już nie robi większego wrażenia. A przecież nie ma nic gorszego niż brak reakcji na wiersz i bierność...
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Beata0 -
Początek mi się średnio podoba... Do fragmentu "w towarzystwie tłustych bileterek z long islad" wiersz jest przesycony makaronizmami słownymi, a przecież poeci powinni szanować swój język, nie "krasząc go" niepotrzebną angielszczyzną. Potem następuje część wiersza, która mi się podoba. Bardzo podoba mi się od tego momentu. "zapinał we mnie na ostatni guzik ciekawość" i zakończenie: "wyszedłem przekupić lekarza i paru księży na wypadek cudu" są po prostu wspaniałe.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Beata0 -
Bardzo ciekawy wiersz. Szczególnie podoba mi się zakończenie. Po prostu bomba!!
Pozdrawiam bardzo serdecznie0 -
Fajny wierszyk. Podoba mi się. Ale najlepsze jest zakończenie "morał jest z dymu".
Pozdrawiam0 -
Wiersz dla mnie jest genialny. Bardzo mi się podoba, bo chociaż utrzymany jest w konwencji dziecięcej rymwanki, jednak mówi o prawdzie świata dorosłych. Wspaniałe rymy i niesamowita konstrukcja. Po prostu - mistrzowski tekst.
Mnie dwie ostatnie zwrotki się podobają, chociaż przedostatnia jest według mnie niekonieczna. Ostatnia natomiast jest (moim skromnym zdaniem) niezbędna dla właściwego i wspaniałego zakończenia wiersza. Ostatnia - najlepsza!!!
Pozdrawiam i gratuluję, Entliczek pentliczek (...) bęc :]0 -
jak cudownie uciec
do swojej samotni
jedyną siłą stwórczą
jest szalony jak świat
umysł humanitarny
nie ma ścian i sufitów
jedyne meble zrodzone
siłą medytacji
padam na wersalkę win
ciepłym pledem życia
cisza przykryta
telewizorem jest
wodospad moich łez
gdzie ryby jak aktorzy
twórzą wolę i negację
piękno choć martwe
radio treli ptasich
automatyczne nazbyt
wycisza marzenia
zabierz mnie w sny żywe
pozwól znać tylko krainę
szczęśliwą we mnie
odrzucisz modlitwę
otworzę powieki
dzień jaskrą spojrzy
oczyma zerknie
uśmiechnie się
rozkocha
a wczoraj
była taka piękna0 -
Cytat
co do wiersza -zdecydowanie za dużo tych szeleszczących jarzębin...(przynajmniej jak dla mnie)
Przykro mi, że przesadziłam z ilością szelestów... Ale właściwie nagromadzenie ich było moim celem.
Dziękuję Państwu bardzo za komentarze :]
Pozdrawiam bardzo serdecznie0 -
Cytat(..) Uważam, że wiersz jest ciekawy. Choćby samo ekspresjonistyczne przedstawienie cmentarza przemawia do wyobraźni, widzę tu nagromadzenie "krzyczących słów"... podoba mi się. Co prawda nazbierało się trochę błędów natury technicznej (zaburzenia rytmu, niepotrzebne inwersje, niezrozumiały dla mnie jest podział na strofy), ale wiersz na pewno nie jest niedopracowany. pozdrawiam
Dziękuję bardzo za komentarz i za cenne uwagi, które postaram się wykorzystać w przyszłości. Jeśli chodzi o ten wiersz, to powstawał on w kilku etapach, ale naczelnym moim celem było użycie jak największej liczby wyrazów dźwiękonaśladowczych. Kiedy czytałam i próbowałam interpretować poprzednie wiersze (białe i pozbawione onomatopei), przyznam, że okazało się to zbyt trudne. Oto historia tego tekstu, który może zszyty został złą nicią, choć materiał był niezły...
Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam bardzo serdecznie0
****
w Wiersze gotowe
Opublikowano
Dziękuję za komentarze i pozdrawiam bardzo serdecznie:]
Beata S.
____________________________________
Pozdrowienia - oczywiście - na PW! - bezet
[sub]Tekst był edytowany przez Roman bezet dnia 21-08-2004 16:29.[/sub]