Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

styks

Użytkownicy
  • Postów

    225
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez styks

  1. pozwolę sobie trochę zmienić: pokój z widokiem takie ziele ciemne (dobre na skręta) obłęd brzozy tylko pretekst dla okna nasennego wiatru pierwsza jest miłość do mechanicznej pomarańczy kosmicznie liryczna interpunkcja słodko trujący wielokropek
  2. Bernadetta1 dziękuję serdecznie
  3. kłaniam się wielkiemu Poecie mam tylko jedną uwagę do komentu powinien Pan napisać "łatwiej" nie "lepiej" to zbyt trudne napisać dlaczego: "pretensjonalne, frazeologicznie kalekie - nieudolne; artystyczna klęska!" ? koment Jacka Sojana bezzasadny!
  4. adolf chcę tylko powiedzieć że można czerpać z tego co było, by tworzyć coś nowego a nie wyklinać namiętnie to co było wczoraj usiłuję wybierać Ty też
  5. a ja czekam na podpowiedź który mit?
  6. nic nie wymyśliłem
  7. "drewniane oczy uspokajały proste pociągnięcia dłutem" może te z drewna oczy uspokajały proste pociągnięcia dłutem mnie się podoba
  8. podoba mi się klimat i "przeklęstwo" nie drażni - pasuje! z Antygony "Tak ona, trupa dojrzawszy nagiego, Zaczyna jęczeć i przeklęstwa miotać Na tych, co brata obnażyli ciało. I wnet przynosi garść suchego piasku, A potem z wiadra, co dźwiga na głowie,"
  9. czyta się z rozpaczą i odrobiną nadziei moim zdaniem - bardzo dobry
  10. Jimmy Jordan pointa ukryta Kulas wita! próbował być kelnerem a został bokserem dla kondycji bieg nad Odrą co w wyobraźni bywa modrą
  11. drogą nad Odrą Her Kulas człapie mocarz okryty futrem jak sławą spotyka starca który niemrawo dźwiga trosk pełne sakwy dziadowskie niegdyś bogaczem dzisiaj żebrakiem w długiej budowli wiele tysięcy ptaków zgłodniałych namolnie brzęczy jadła niesytych lecz szczodrych łajnem starcowi zmarszczki wygładził widok sylwety mocnej ujrzał w niej wsparcie w walce z kłopotem śmierdzącym obok Her Kulas pręży mięśnie uparcie Odra przepływa kurnik lecz... co to? budynek spłynął - smrodek na warcie!
  12. no - niezbyt
  13. o czym to? łeeeeeeeeeee
  14. wniebowzięty - "lewą celu nie bódł" kocham to może napiszę o Szu Wielkim Szu hehehehehe dzięki
  15. czarna porzeczka cieszę się
  16. dobry pomysł:) Pani Marlett i Panie Sosno!! toż to pomysł Grassa!!!! hehehehehehehe
  17. mnie dobrze się czyta choć czasem coś "chrzęści" a czasem zazgrzyta (chrzęsty i zgrzyty uważam za przyprawę dobrego dania) uśmiecham się
  18. mnie się wydaje że adolf nie udaje (nawet nicka Norwid nie używa - przypomina) Norwid nie żyje sto pięćdziesiąt lat prawie dobrze że ktoś przypomina i styl i człowieka czy o niczym? dla mnie o człowieku i jego stylu
  19. Jacek Sojan - "lewą celu nie bódł" to dla mnie trochę jak "w Szczebrzeszynie chrząszcz..." albo "stół z powyłamywanymi nogami" zdaję sobie sprawę, że gardło boli ale podoba mi się za czytania "męki" dzięki!
  20. wiersz mi się podoba i jakoś nie widzę co mógłbym w nim poprawić uśmiecham się
  21. adam sosna - może kiedyś napiszę "udramatyzowany poemat" dla dzieci oby te umiały posługiwać się naszą mową nie tylko łamanym angielskim dzięki serdeczne
  22. dzięki wielkie wszystkie dramaty napisał Szekspir czy nam co jeszcze zostało? dzięęęęęęęęęęęęęęęęęeki
  23. Time Squad - sorry? to wielka pochwała odnoszę wrażenie, że zbyt często zapominamy o dzieciństwie i otym, że na starość dziecinniejemy dzięki serdeczne
  24. Marlett poemat? :)) to przyszłości temat!
  25. o syna zadbała troskliwa Tetyda w mej wodzie ochrona więc umyła dziecko radośnie marząc by nieśmiertelne było trzymała za lewą nóżkę cóż i tak bywa dała mu Chachilles ten miecza nie złapał od małego kulę ukochał łaciatą jak biega za piłką patrzyła z rozpaczą z rękoma pustymi nogami wciąż machał wiele szkół ukończył Chachilles wspaniały wyróżniał się mocno wśród tłumu kolegów żelazną kondycją psychicznie dojrzały piłkarz był kompletny jeden tylko szczegół jest przeszkodą wielką by tłumy krzyczały Chachillesa imię – lewą celu nie bódł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...