ja idę obaczyć twoją prozę, póki mam czas. z poezją mi bardzo rzadko wychodzi, ale ciągle mam nadzieję, że mam coś do powiedzenia.
zdrówko,
Jimmy
Jimmy, wychodzi Ci...wszędzie
:D
:*
pięknie mówisz i "do powiadać" będziesz zawsze
:))
"Magdo, lepiej skończyć wcześniej niż za późno... więcej się pod deklem kotłuje... hahaha Dzięki
za wizytkę. A, byłbym zapomniał... Magda Tara, to Magda w opakowaniu? Jak wobec tego nazwać Magdę bez opakowania? hihihi... Magdalena Jawnogrzesznica? hihihi. Pozdrawiam i czułkami radosnemi muskam delikatnie. :)"
:D
:D
łaaaaaaaaaj! łaskoczesz! zerwałeś ze mnie Tarę!! nie obronię się :D
buziak !! jawny!!
:))
popraw żyły, dziwnie im z "rz"
:)
niech pogoda nie będzie lepsza!
wystarczy!
:))
i w "komuni" i się rozpuściło!
a może to celowy zabieg?
to przepraszam
:((