Magda_Tara

che, nie takie to proste...w liryce :)) a kabaretowo można? prześlicznie, jakby wiosnę gdzieś dojrzała :))

bardzo, bardzo i ten koniec, taki znienacka :)) świetnie

łykłam i już go nie ma bardzo, Krzychu, smaczny był :))

chcę taki piękny wiersz dla siebie wiem, że nie, ale chcę Aniu, jak Ty pięknie piszesz

:))))))))))))))) na wieki wieków AMEN !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :* :* :* :*

:))))))))))))))))) wszak żem TARA! równoważę ;)))

ciekawe, co bardziej wkurzyło peela: za krótkie coś, czy przyciemniany szmelc z bazaru za dychę bez grosza ? ale operujesz obrazem, słowem, emocjami. dla niego - chaos dla mnie - niepewność (czasem) świetny wiersz :)

Krysiu, ale krysiny ten wiersz! to komplement, oczywiście. uciekam od Ciebie, bo łza się kręci w oku zatęskniłam :* :)

ależ te rudości latają po forum! fajnie :)))))))) i za rudości plus!

tajemniczo, obrazowo, magicznie wręcz podoba się :)) bardzo

a jednak do przodu to dobrze Aniu :)) tak u wszystkich :*

łuuuup pierdyknęło ;D nie lubię takich wierszy :P znaczy się, dobrze jest zatem :))))))))))

no tak...znowu tęsknie, pięknie, lirycznie, tak po twojemu. ze smutkiem. kiedy, kiedy się doczekam ????????? buziak, Aniu

jak wiele można powiedzieć w ciszy melodii pieknie, Judyt :))

Krzychu, jak dobrze, że jesteś :) przeciwwagą dla mnie. pięknie, poważnie, refleksyjnie, mądrze i że zacytuję refren Baby (a niejako mój): wszytko niby się już wie a tu bach obuchem w łeb buziak, Krzychu

aż tak? chyba już po sesji? a może to poprawkowa? albo żelbeton jaki? podoba się, obrazowo mi się zrobiło o jeszcze jednym kuciu, nie o dwóch...trzech...pomyślałam ale niech inni :)))))))) ciekawie zafarbowałaś :)) a może eś?

ojeeeeej ojeeeeeeeej ojeeeeeeeeeej jak zapachniało Babą z Rodzynkami Osiecką.......... KOCHANA Moja, Najmilsza Izo dziękuję najpiękniej, jak potrafię, nie umiem tak pięknie, jak bym chciała, ale ściskam Cię do rozpuku! a wierszyk - PRZECUDNY! z charakterem! z jajamy! z proszkiem do pieczenia! dziękuję :*

:D już Lenin kiedyś powiedział: uczitsia, uczitsia i jeszczio raz uczitsia... to jest miejsce dla nas, Biały! nikt pisarzem się nie rodzi! ale Ty masz już jeden dar - poezję, a od poezji do prozy, to jak skok przez płot :)) nie zrażaj się! a zresztą, czy ja powiedziałam, że jest nie tak?????

no,fatalny dzień miał peel - to prawda wiesz, zastanowiłabym się nad tym, czy nie lepiej byłoby nie dopowiedzieć wszystkiego. czyli może bez ostatniego zdania? więcej powiem, zakończyłabym tak: Tylko co to ma wspólnego...z...? tekst staje się dramatyczniejszy. dobrze się czyta, narasta przygnębienie. tekst wymaga korekty interpunkcyjnej i małych poprawek. szkoda, że znów takie mini :((

:(( acha, no dobra, to miał być żart :( córka powiedziałaby z przekąsem: cha cha bardzo śmieszne i jak się okazuje, miałaby rację. sorry zatem - niczego złego na myśli nie miałam (ja na przykład lubię Maleńczuka). jeśli zbieżność przypadkowa, to tym lepiej, a właściwie wszystko jedno. tytuł ściąga tabuny gości! :)) to nie jest wcale to, co myślisz, że jest ;) wiersz się podoba, oczywiście

:)))))))) a to ci idolkę Biały złapał! :DDDDDDDDDD EDZIA????? kto by przypuszczał! no, to rzeczywiście, nie jet to wiersz o tym, o czym myślę :))))))))))))) ale tytuł zaje... fantastyczny, znaczy! asekuracyjny! :)) jest o tym :D

:PPPPPPPPPP nie zawsze

a mnie tam by się podobało za czy przez ale wiersz jest :)

;D naście lat temu? che che zaliczona matura na 5! no nie wątpię :)))))))))

:))))))))) nie uraziłeś, to żart był tylko :D buziak! a zwłaszcza, że lubisz zmory :)