Aleksander_Szumanski
-
Postów
376 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Aleksander_Szumanski
-
-
Gdy na wodce zaczął się komentarz
To się na niej skończy
Wstępny elementarz
A póżniej,co póżniej
Skoro nic nie było
Bo tylko na wódce
Zaczęło-skończyło0 -
Z automatem trudna rada
Wrzucić grosik nie wypada
Ja tam wolę dac banknoty
Z baknotami są pieszczoty
Te najbardziej wyrafinowane
Na banknoty też przeliczasz damę
Im dasz więcej to jest jeszcze wieksza dama
Gdy dasz mało to dostaniesz dwóję
Z życia nie poznania.0 -
Już za wami się stęsknilem
Moje miłe
Choć mi serce podpowiada
Że sam wszystkie
Porzuciłem
Ale to nieprawda
Tak jak w starym tym
Kawale
Kto się wcale
O nic stara
To go
Dziewczę nie chce
Wcale
Więc od dzisiaj swe starania
Już ponawiam
Ja nie jestem proszę
Pań przezacnych jakiś
Hrabia
Ani taki co się prześpi
Byle w kółko
I rozrabia
I do mężów pisze listy
Z pogróżkami
Ze ma żone ma się wiedzieć
Jak dynamit
Bo ja jestem taki cichy
Przytuleniec
Jak nie wierzy jakaś panna
To za chwilę może wiedzieć.0 -
-
Bo kto daje bez pieniędzy
Nie uchroni się od nędzy
A z doswiiadczeń rzecz wynika
Kto nie daje,też nie bzyka.0 -
Wyszło zarządzenie nowe
Zatrudniać wyłącznie lesbijki
Kasowe
Poda ci wódeczkę
Pieniądze przeliczy
Potem jest gotowa
Z paluszkiem do piczy
Swojej koleżanki
Również barmanki
Która forsę liczy
Palcem w cudzej piczy
Poda ci wódeczkę
I tak jest w kółeczko.0 -
Po co pani śpiewa
Gdy jest całkiem goła
Czy w Poznaniu czy w Warszawie
Pan stara pierdoła.0 -
-
Pan z Warszawki chrząka
Zamiast wpuścić kawkę
Puścił głośno bąka0 -
Na takie wiersze carpe diem
Chyba,że nogi myjem
I za przeszkodę
Mydło wpadło w wodę.0 -
Za dwanaście groszy
Można się powielić
Lub dla oszczędności
Sobie konia strzelić.0 -
Gdy żona
W ramionach męża kona
To nie przelewki
To zapalenie cewki.0 -
Mąż owej Pani z Rakowa
To ze wstydu przed ludżmi się chowa
Koledzy mówią,że żona
Nie jest tam gdzie ma być owłosiona
Wieść poszła w knieje
Cały Raków się śmieje
Z miłego małżeństwa z Rakowa.0 -
-
Malarek Maciej
Zaliczył dwanaście
A Maćka przyjaciel
Sto siedemnaście
A by to była
Liczba parzysta
To ja drogi Maćku
Zaliczyłem trzysta.
A każda to jeszcze
Do dzisiaj przychodzi
Przyprowadza córki
Tak mi się powodzi
A jedna córeczka
Nie miała gniazdeczka
Ukradła mi pędzel
Została cipeczka.0 -
I o lasce i o żyle
To juz było
A że było
To nadmiernie
Nas znudziło
Więc wymyślmy
Coś innego
Tak pospołu
Gdyby z jakąś
Byle babą
Chodzić goło
I pod rękę oczywiście
Proszę pana
Bo pod żopę
To historia
Dosyć znana
Można jeszcze chodzić goło
Podskakując
I po drodze inne baby
Wywą chując
Gdy ktoś z Państwa
Zechce ze mną
Paradować
To się trzeba
Do gejmarszu
Zastosować.0 -
Jeden rzekł dzie wuszce
Nie bądż taka skora
Jeszcze sie doigrasz
Jakiegoś potwora
On cię będzie piescił
On cię będzie mamił
Potem jak wypieści
Się z Ewą zabawi. Życzliwy0 -
-
A ta chata rozśpiewana
Zawsze była
Gdy jej radość
Żonka miła wypełniła
A gdy mężuś
Wracał rankiem
Raz pogodnym
To na schodach dla tej żonki
Zsunął spodnie
Bo mu pękła
Tuż przy pasku
Jakaś żyła
Więc mu żonka
Do tych spodni
Żyłę wszyła
I śpiewali
Pan bez spodni
Bardzo miło
Cóż miał zrobić
Gdy już w spodniach
Nic nie było
A żoneczka tez nie bardzo była rada
Więc zwróciła się o pomoc do sąsiada
Przyszedł sąsiad i też śpiewał
Bardzo miło
Ale zamiast żyły
Przyszedł z piłą
I w ten sposób to powstały
Cztery części
Lecz nie z wiersza
Ale z żyły co się w spodniach kręci.0 -
Ten synek miał smutne doświadczenia
Mówiły mu panny aż do znudzenia
A on nie wiedział co dziewczęta znają
Że się stale na niego gniewają.
A one mówiły czy w jawie czy w śnie
Popatrz chłopaku,gnie wam się.0 -
A Wy z dziadka się nie śmiejta
Jeszcze mu sie rano hejta
Albo jeszce nawet wio
Na koniku dziewczyn ho/ho ho ho/.
Znam jednego,nie jest dziadek
Ale kiepski z niego jadek
Ma parobków ho ho ho
Z jego żonką im ho ho.
A ja latek mam sto dwa
Jestem facet ha ha ha .
Na sto dwa się trzymam kupy
Aż mnie musza ściągać z0 -
Sąsiadka kupiła
Kozę do pianina.0 -
Taka prawda przez wsze czasy
Zawsze pilnuj swej kiełbasy.0 -
Jacek chce być zdrowy
Nie wspomagac kasy chorych
Mieć szeroko Łapińskiego
/Tego durnia lekarskiego/
Ale chce iść w doktory
Albo w inne honory
Więc zdobędzie edukację
Albo inną też wariację
Będzie całe życie goły
Lecz zawsze wesoły.
Ja przejąłem inne racje
Zgadnij gdzie mam demokrację?
Nieco głowką popracuję
Kogo trzeba skorumpuję
A w najbliższym planie
Mam dedykowanie.0
komputerek
w Limeryki
Opublikowano
Komputerek może dobry jest
Na nudę
Albo może jeszcze lepszy
Na obłudę
W komputerze wpiszesz gładko
Ja cię kocham
A pomyślisz również gładko
To idiota
Albo jeszcze lepiej wpiszesz
Mam na dole
A ten dureń myśli myśli
Co takiego ona może
Mieć na dole
Może skarbiec
Lub testament
Nie wiadomo
Więc pomyśli
Trzeba oną
Wziąć za żonę
Z komputerkiem jest zabawa
Niepojęta
Przyjdż Ewuniu do mnie
Ja nie jestem taki tępak.