Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Aleksander_Szumanski

Użytkownicy
  • Postów

    376
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Aleksander_Szumanski

  1. Komputerek może dobry jest
    Na nudę
    Albo może jeszcze lepszy
    Na obłudę
    W komputerze wpiszesz gładko
    Ja cię kocham
    A pomyślisz również gładko
    To idiota
    Albo jeszcze lepiej wpiszesz
    Mam na dole
    A ten dureń myśli myśli
    Co takiego ona może
    Mieć na dole
    Może skarbiec
    Lub testament
    Nie wiadomo
    Więc pomyśli
    Trzeba oną
    Wziąć za żonę
    Z komputerkiem jest zabawa
    Niepojęta
    Przyjdż Ewuniu do mnie
    Ja nie jestem taki tępak.

  2. Z automatem trudna rada
    Wrzucić grosik nie wypada
    Ja tam wolę dac banknoty
    Z baknotami są pieszczoty
    Te najbardziej wyrafinowane
    Na banknoty też przeliczasz damę
    Im dasz więcej to jest jeszcze wieksza dama
    Gdy dasz mało to dostaniesz dwóję
    Z życia nie poznania.

  3. Już za wami się stęsknilem
    Moje miłe
    Choć mi serce podpowiada
    Że sam wszystkie
    Porzuciłem
    Ale to nieprawda
    Tak jak w starym tym
    Kawale
    Kto się wcale
    O nic stara
    To go
    Dziewczę nie chce
    Wcale
    Więc od dzisiaj swe starania
    Już ponawiam
    Ja nie jestem proszę
    Pań przezacnych jakiś
    Hrabia
    Ani taki co się prześpi
    Byle w kółko
    I rozrabia
    I do mężów pisze listy
    Z pogróżkami
    Ze ma żone ma się wiedzieć
    Jak dynamit
    Bo ja jestem taki cichy
    Przytuleniec
    Jak nie wierzy jakaś panna
    To za chwilę może wiedzieć.

  4. Drogi Stefciu
    Twój numerek
    Składa tylko się
    Z literek
    Czy sypialnia
    Pełna pusta
    Po sypialni
    Chodzą usta
    Wiecznie w Tobie
    Zakochane
    Lecz w liryce rozpisane
    I cóż wart jest Twój numerek
    Kiedy składa się z literek ?

  5. Wyszło zarządzenie nowe
    Zatrudniać wyłącznie lesbijki
    Kasowe
    Poda ci wódeczkę
    Pieniądze przeliczy
    Potem jest gotowa
    Z paluszkiem do piczy
    Swojej koleżanki
    Również barmanki
    Która forsę liczy
    Palcem w cudzej piczy
    Poda ci wódeczkę
    I tak jest w kółeczko.

  6. Malarek Maciej
    Zaliczył dwanaście
    A Maćka przyjaciel
    Sto siedemnaście
    A by to była
    Liczba parzysta
    To ja drogi Maćku
    Zaliczyłem trzysta.
    A każda to jeszcze
    Do dzisiaj przychodzi
    Przyprowadza córki
    Tak mi się powodzi
    A jedna córeczka
    Nie miała gniazdeczka
    Ukradła mi pędzel
    Została cipeczka.

  7. I o lasce i o żyle
    To juz było
    A że było
    To nadmiernie
    Nas znudziło
    Więc wymyślmy
    Coś innego
    Tak pospołu
    Gdyby z jakąś
    Byle babą
    Chodzić goło
    I pod rękę oczywiście
    Proszę pana
    Bo pod żopę
    To historia
    Dosyć znana
    Można jeszcze chodzić goło
    Podskakując
    I po drodze inne baby
    Wywą chując
    Gdy ktoś z Państwa
    Zechce ze mną
    Paradować
    To się trzeba
    Do gejmarszu
    Zastosować.

  8. A ta chata rozśpiewana
    Zawsze była
    Gdy jej radość
    Żonka miła wypełniła
    A gdy mężuś
    Wracał rankiem
    Raz pogodnym
    To na schodach dla tej żonki
    Zsunął spodnie
    Bo mu pękła
    Tuż przy pasku
    Jakaś żyła
    Więc mu żonka
    Do tych spodni
    Żyłę wszyła
    I śpiewali
    Pan bez spodni
    Bardzo miło
    Cóż miał zrobić
    Gdy już w spodniach
    Nic nie było
    A żoneczka tez nie bardzo była rada
    Więc zwróciła się o pomoc do sąsiada
    Przyszedł sąsiad i też śpiewał
    Bardzo miło
    Ale zamiast żyły
    Przyszedł z piłą
    I w ten sposób to powstały
    Cztery części
    Lecz nie z wiersza
    Ale z żyły co się w spodniach kręci.

  9. Ten synek miał smutne doświadczenia
    Mówiły mu panny aż do znudzenia
    A on nie wiedział co dziewczęta znają
    Że się stale na niego gniewają.
    A one mówiły czy w jawie czy w śnie
    Popatrz chłopaku,gnie wam się.

  10. A Wy z dziadka się nie śmiejta
    Jeszcze mu sie rano hejta
    Albo jeszce nawet wio
    Na koniku dziewczyn ho/ho ho ho/.

    Znam jednego,nie jest dziadek
    Ale kiepski z niego jadek
    Ma parobków ho ho ho
    Z jego żonką im ho ho.

    A ja latek mam sto dwa
    Jestem facet ha ha ha .
    Na sto dwa się trzymam kupy
    Aż mnie musza ściągać z

  11. Jacek chce być zdrowy
    Nie wspomagac kasy chorych
    Mieć szeroko Łapińskiego
    /Tego durnia lekarskiego/
    Ale chce iść w doktory
    Albo w inne honory
    Więc zdobędzie edukację
    Albo inną też wariację
    Będzie całe życie goły
    Lecz zawsze wesoły.

    Ja przejąłem inne racje
    Zgadnij gdzie mam demokrację?
    Nieco głowką popracuję
    Kogo trzeba skorumpuję
    A w najbliższym planie
    Mam dedykowanie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...