Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

paulka / wega

Użytkownicy
  • Postów

    59
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez paulka / wega

  1. Jestem piękna i milutka I przestałam być malutka Mam już metr sześćdziesiąt osiem I zabawki mam już w nosie Nie chcę pić już więcej mleka Coca-cola na mnie czeka Czeka także kawa słodka Taka ze mnie mała psotka Nie wyleję wody z wanny Nie rozsypię kaszy manny Nie nabrudzę ci w pokoju Nie popsuję też nastroju Już paszportu ci nie podrę I zostawię książki mądre Nie połamię ci Twych róż Bo dorosła jestem już
  2. oto ja… zdradzona oszukana kochająca potrzebująca konająca
  3. Z drzew lecą liście bez życia uschnięte czerwienią i brązem
  4. -Hej no i jak ci idzie praca, przecież mówiłam ci że masz dać znać a ja ci pomogę. Podczas tego krótkiego pobytu na wsi zdążyłam się zaprzyjaźnić z kilkoma osobami. Najbliższa była mi rówieśniczka Ewka. Szalona dziewczyna z milionem pomysłów i ogromnym poczuciem humoru. Choć taka drobniutka, jej śmiech może powalić każdego. I jest zaraźliwy. -Nie gniewaj się, po prostu nie chciałam ci zawracać głowy. -Oh, daj spokój, z przyjemnością ci pomogę. Szczerze mówiąc to potrzebuję się oderwać od tych codziennych przesiadywań w domu. Już mnie to nudzi. Ostentacyjnie chwyciła pędzel i zaczęła malować krzesło. - przestań, zachlapiesz sobie ubranie. Ledwo zdążyłam to wypowiedzieć a już całe ręce miała umazane farbą. Buzia jej się nie zamykała, ciągle zaczynała nowy temat. W końcu wszystkie krzesła suszyły się na słońcu, a my postanowiłyśmy zrobić sobie przerwę. Przed domem ustawiłam stolik i krzesła więc wyniosłam szklanki i dzbanek coca-coli z lodem na dwór. -Zamieściłaś już ogłoszenie w gazecie że chcesz wynajmować pokoje. Już pełnia sezonu, na pewno znajdą się jacyś chętni. Masz przecież kilka pokoi a przydałoby ci się trochę gotówki. W razie czego mogę ci pomóc, z wielką przyjemnością. -Nie, chyba sobie ten miesiąc odpuszczę. Nie wszystko jest jeszcze gotowe. I ciągle się zastanawiam czy dam sobie radę sama… -Bo zwariuje! Jasne że dasz sobie radę zresztą ja ci pomogę. Nie jesteś sama. A ogłoszeniem sama się zajmę. Nie zawracaj sobie tym głowy. Muszę już lecieć. Pa! Patrzyłam na nią, smukłą, ładną dziewczynę o farbowanych blond włosach, jak wsiada do swojego nowego czerwonego BMW. I pomyśleć że ta wesoła dziewczyna która potrafi wyjść z każdej opresji jest moją przyjaciółką. Moją, szarej myszki o nijakich długich włosach i lekko zaokrąglonej figurze. I o pustym portfelu… mam nadzieje że zarobię trochę na tym hotelu. Ale przecież nie to jest najważniejsze…
  5. dziękuję, pomyślę nad tym.podoba mi się Twój komentarz, niby krytyka a nie boli tylko cieszy :) pozdrawiam serdecznie
  6. Podaję Ci dłoń Chcesz – to bierz Być może Nie jest to dobra deska ratunku Lecz Niezaprzeczalnie Jest brzytwą ( ostrą jak cholera ) A Ty I tak się jej uchwycisz W końcu toniesz W długach
  7. weszłam, zobaczyłam,wyszłam. pozdrawiam
  8. Słońce zaczęło ukazywać się na horyzoncie. Świtało. Ptaki przysiadły na drzewach w sadzie i wesoło śpiewały swoje pieśni. Leżała w pokoju i przez otwarte okno ich słuchała. Jakie to dziwne- pomyślała. Wszystko jest dziwne, że wszystko można zmienić, jeśli tylko się chce. Podniosła się i wstała. Zbiegła lekko ze schodów i skierowała się do kuchni. Marzyła tylko o mocnej kawie. Dwie łyżeczki cukru, mleko. Tak jak zawsze. Trzeba wreszcie skończyć z tą rutyną! Gdy szła przez korytarz przejrzała się w lustrze. Dam sobie rade-powiedziała głośno i się do siebie uśmiechnęła. Ale nie powiedziała głośno, że będzie jej ciężko doprowadzić ten stary dom do porządku. Zawsze marzyła o tym żeby mieć taki dom, chciała zrobić z niego hotelik. Posprzątała już wszędzie, wyniosła meble na dwór i zamierzała je odnowić. Musiała jeszcze odmalować pokoje, kupić tapetę, odnowić łazienkę i jeszcze kupić wiele innych drobiazgów tj. zasłony, zastawa stołowa, mydełka. Wszystko musi być piękne.
  9. podoba mi się
  10. Uderz Wytrzymam Przecież jestem silna Dobrze o tym wiesz Ranisz mnie latami Więc uderz Bij Kop Ile tylko chcesz Wytrzymam Wiesz
  11. nikt nie twierdzi że nie mozna w wierszach stosować powtórzeń lub synonimów pozdrawiam pa
  12. zaintrygowało mnie to... jestem w szoku... pod wrażeniem... podoba mi się to uczucie... podoba mi się ten wiersz...
  13. Ukrywam siebie Za wachlarzem niedomówień Parawanem niedopowiedzeń Kotarą niejasności Ukrywam Byś nie poznał do końca Moich wad Chorych ambicji Gorszących pragnień Ale nudzi mnie już To pozostawanie w cieniu
  14. dla mnie nie ma tematu na który nie należy pisać wierszy czy który jest nieodpowiedni. aczkolwiek dzięki za słowa krytyki (a wiersz nie jest o miesiączce, zapewniam)
  15. taki tajemniczy, a nawet lekko mroczny wiersz... Podoba mi się pozdrawiam
  16. paulka / wega

    Tancerki

    a gdy zachorowała wszystkich wokół zarażała na mnie tez szybkochoroba przeszła a ona odeszła
  17. mi też się podoba, ciekawa forma moim zdaniem
  18. ładny. jestem na tak :)
  19. może jest prosty ale ładny, szczery i płynący z głebi serca, duszy) to mi się podoba :)
  20. dziękuję za ciepłe słowa :) i różnież pozdrawiam
  21. Sznur łez na szyi jak sznur pereł Zdobi me policzki Ciemnoczerwona plama Wstydu A oczy maluje Sinofioletowy cień do powiek Ślad po Twojej pięści Usta pięknie karminowe, czerwone Przygryzione Twoimi zębami z delikatną brutalnością Moje nowe perfumy O zapachu alkoholu Spodobają Ci się – to Krwawa Mary Wybacz Że zszedł mi lakier z paznokci Gdy się broniłam Ale teraz już możemy wyjść W końcu to nasza pierwsza rocznica ślubu
  22. wg mnie znkomity jednaj jestem tu początkująca, więc nie wiem na ile moje zdanie się liczy
  23. wiersz mówi sam za siebie "włożyłam w to trochę serca" a no włożyłaś :)
  24. a do mnie jakoś to trafia . . . dziwna jestem chyba. . .
  25. a jak sobie zyczysz ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...