paulka / wega

jesteś prawie że wspaniały uwielbiam być z Tobą kocham nie ciebie

Przyjaciel osoba na której mogę zawsze polegać nawet gdy pada deszcz łza nie ważne cokolwiek się dzieje jesteś obok pomimo tego że kochasz a ja tak bardzo Cię skrzywdziłam i z mojej winy tyle ran na sercu Ty jesteś… więc wybacz mi że znów kocham nie Ciebie

Ja jestem żyję, moje serce bije myślę, marzę i czuję szczerej miłości potrzebuję czy ktoś mi ją da czy ją od kogoś dostanę czy wreszcie kochaną się stanę i wszystkich się dziś pytam w czyim sercu zawitam? Co noc zasypiam z łzami na poduszce moje serce zamyka się w puszce nie będę już czekać nie mam ochoty ani siły gdzie jesteś kochanie? gdzie jesteś, mój miły ?

Na nieboskłonie światło szmaragdowa piękność piękność o skomplikowanej strukturze chyląca się ku zachodowi na zabarwionym na perłowo niebie dzisiaj brak gwiazd tylko jeden mały ognisty punkt gasnąc przypomina o Zamordowanej Gwieździe

Całuję Cię Jesteś w siódmym niebie Rozkoszy Mylisz się Dotykam Cię Przez Twoje ciało przechodzi Fala ekstazy Upewnij się Myślisz, że Jestem Aniołem pragnienia Że daję przyjemność Mylisz się Jestem Aniołem Cierpienia

Jesienny dzień Pełen ususzonych liści I kasztanów Bukiet suchych polnych kwiatów Zapach wrzosu Lasu Deszczu Jesienny wieczór Pełen ciepła Twojego i kaloryferów Jesień Pełna miłości Taka piękna że aż zapiera dech W moich krągłych piersiach

a jeśli Tobie dam tą aureolkę i piórka to co, nie chciałbyś? :))))))

a ja piszę tak jak lubię i jak mi się podoba... Ale dzięki za rady :)

podoba mi się , takie... ciekawe :)

podoba mi się, pozdrawiam serdecznie :)

bardzo się cieszę, że Ci się podoba :) niestety, nie mam takiego Aniołka dla Ciebie :( dla siebie chyba też nie do końca... Pozdrawiam serdecznie

bardzo mi sie podoba!

Złapię dla Ciebie Najpiękniejszego Anioła Wyrwę mu Kilka piór Złapię dla Ciebie Najczystszego Anioła Zabiorę mu Aureolkę Złapię dla Ciebie Najświętszego Anioła Poproszę go O opiekę nad Tobą Chcesz…?

dla mnie świetny :)

dziękuję bardzo :)

umalowana bezpieczna uśmiechnięta na ulicy ostro pobita a miało być tak pięknie

Dziękuję :) pozdrawiam :)

Wanna pełna gorącej wody Po brzegi wypełniona pianą Jeszcze, jeszcze… Za mało… Kochanie, dolej mi płynu Do kąpieli Niech zanurzę się Po samą szyję W tym puchu Niech zanurzę się Po sam czubek głowy W nicości A później powstanę Jak Afrodyta Z morskiej piany Ty będziesz patrzeć Jak na owoc zakazany Piana będzie spływać Zwolna Odkrywając me ciało Centymetr Po centymetrze Ty upadniesz Do moich stóp Nie podnosząc wzroku Jestem Twoją Panią

Cisza Tylko szum wiatru W konarach drzew W trawie, zbożu na polu Wiatr stąpający po tafli wody Pewnie jak po dywanie Tworząc bezgłośnie płynące fale Uderzające z szumem o brzeg Obmywając nam stopy Tylko śpiew ptaków Wesoły, świeży, dźwięczny Wypoczęty po zimie Niespotykanie melodyjny Głos rajskich ptaków Które zbudziły się i zaczynają nowe życie Zupełnie tak jak my

taki fajny, lekko przekorny utworek :)

niech skonam konwulsyjnie w przenośni aż po grób

piękna i bestia codziennie nowa bajka kolorowych snów

mój pies jest śliczny młody wyszczekany prawie jak ja

pierwsza próba - wybacz że razi . po prostu chciałam spróbować :)

autorka nie ma nic przeciwko :)